Zaloguj się do konta

Problem z urywaniem zestawu na grunt z koszykiem.

utworzono: 2011/06/26 15:29
jurek94

Witam Właśnie zaczynam przygodę z wędkarstwem gruntowym i mam problem z zestawem.Otóż podczas rzutu kilka razy zdarzyło mi się że żyłka urwała mi się poprzez zaplątanie wokół kołowrotka lub sam koszyk urywał się z agrafki. Trudno mi też wykonać daleki rzut bo trudno mi przytrzymać żyłkę z całym zestawem palcem. Te rzeczy żeby ładnie powiedzieć bardzo mnie zdenerwowały więc proszę o pomoc. Łowię  na wędkę rico marina, kołowrotek mistrall 4000, żyłka 0,27 magnum super mach, i zazwyczaj mój koszyk wazy 60 g bo łowię na Odrze. [2011-06-26 15:29]

obcy91

To zależy kolego jaki ma ciężar wyrzutu wędka, ja kiedyś kiedyś też miałem z tym problemy że zdarzało mi się urwać zestaw. Tylko że ja urywałem ponieważ łowiłem na małym zbiorniku i aby za daleko nie leciał hamowałem go palcem co oczywiscie w konsekwencji kończyło się urwaniem zestawu. ;)
Poleciłbym Ci ewentualnie wymianę żyłki lub też sprawdzenie tego ciężaru wyrzutowego.
Oraz popróbowanie z lekkim zestawem.
[2011-06-26 15:38]

litak

Proszę wziac pod uwage to ze jesli sie machnie kijem to żylka sie napręza i to bardzo jak kolega powyzej powiedzial 60g to troszke sporo hehe. na moje to kij ma za slaby wyrzut.
[2011-06-26 16:21]

93Szpaq

zmien zylke. zylka match przystosowana jest do metody odleglosciowej. gdy zarzucasz upewnij sie, czy zylka nie jest nigdzie zaplatana. wybierz sie nad jakies jezioro i porzucaj troche lzejszym koszyczkiem, aby dojsc do wprawy. wiedz tez, ze twoj koszyk wazy wiecej niz 60g, gdy dolozysz do niego zanete. polamania. [2011-06-26 18:58]

mar83

Zła żyłka ta którą stosujesz służy do odległościówki nie do gruntu
[2011-06-26 23:35]

Diablo

Witam Właśnie zaczynam przygodę z wędkarstwem gruntowym i mam problem z zestawem.Otóż podczas rzutu kilka razy zdarzyło mi się że żyłka urwała mi się poprzez zaplątanie wokół kołowrotka lub sam koszyk urywał się z agrafki. Trudno mi też wykonać daleki rzut bo trudno mi przytrzymać żyłkę z całym zestawem palcem. Te rzeczy żeby ładnie powiedzieć bardzo mnie zdenerwowały więc proszę o pomoc. Łowię  na wędkę rico marina, kołowrotek mistrall 4000, żyłka 0,27 magnum super mach, i zazwyczaj mój koszyk wazy 60 g bo łowię na Odrze.



Jeśli żyłka plącze Ci sie wokół kołowrotka to mogą być tego dwa powody. Zbyt dużo żyłki na kołowrotku na skutek czego sama z niego schodzi zwojami plącząc się  lub zła technika zarzucania. Podpatrz kogoś doświadczonego jak zarzuca  lub potrenuj na "sucho"
[2011-06-26 23:42]

Kangur1979

Tak jak przedmówcy... + możliwość zrywki przez to że kołowrotek źle układa żyłkę(kiepski młynek),masz uszkodzony kabłąk(zamyka się w czasie rzutu) lub żyłka "zapamiętała" kształt i supli się...Przyczyny oczywiście mogą być inne ale staram się podpowiedzieć Ci co może być nie tak...Mam nadzieję,że rozwiążesz problem i w końcu bezstresowo połowisz rybki...

 Połamania...

[2011-06-26 23:50]

komp456

JA mam podobny problem co autor . Podczas rzutu urywa mi się zestaw gruntowy (rurka anty/kosz/krętlik/haczyk) nie wiem jaki jest problem bo łapie na stawie koszyk 20g + zanęta  . A i żyłka nie plącze mi się na kołowrotku ani nie mam za dużo nawinietej żyłki.
[2013-07-23 08:24]

tyci2

Chciałbym podpowiedzieć jak ja rzucam koszykami do 180g i nie mam problemów:1. między rurkę antysplątaniową i krętlik dodaję plastikowy koralik i duży gumowy stoper - to zabezpiecza najsłabszy punkt - czyli węzeł.2. po odciągnięciu kabłąka lekko luzuję żyłkę, tzn. obracam szpulkę tak max.1/4 obrotu - przeciwdziała to zakleszczeniu żyłki na szpulce, żyłka ładnie schodzi ze szpuli - szczególnie ważne przy ciężkich koszykach.Żyłki jakich używam to 0,22 - 0,25. [2013-07-23 12:55]

notaki

W moim odczuciu przyczyn może być kilka:
Po pierwsze zyłka:
- zbyt cienka
- zlezała i przez to pekająca jak nić
- byle jaka jakościowo
Po drugie  technika rzutu
- szarpnięcie przy rzucie, zamiast płynnego przyspieszenia powoduje naprawdę duże przeciążenia
Po trzecie węzeł
- jesli jest nieprawidlowy, niedbale zawiązany, a do tego jeszce nie zwilzony przed zaciągnieciem, wytrzymalośc zylki na węźle potrafi spaśc i do 30 % poczatkowej wartości.
Po czwarte kołowrotek ( a dokładnie jego sposób nawijania )
- Źle nawijający kołowrotek potrafi "zakleszczyć" zwoje żyłki między sobą, co powoduje szarpnięcie przy wyrzucie i w rezultacie zerwanie żyłki.

Co robić  ?
Jestem zdania, ze stosowanie zbyt cienkich żyłek w wędkartwie gruntowym mija się z celem
Przy koszyczku powiedzmy 30 g ( pełnym ) uzywanie zyłki o srednicy ponizej 0,26-0,28  może przy silnych rzutach powodowac zrywanie zyłki.
Jesli nie chcemy wymieniać całej zyłki, mozna założyc tzw przypon strzałowy, czyli dowiązany na koncu zyłki głównej odcinek z grubszej zyłki ( np 0,35 czy 0.40 ) o długości mnie więcej dwukrotnej dlugości wędziska.
Przez wiązaniem zyłek radze dobrze poszukac jakie węzły się stosuje :-)
Uwaga, przypon strzalowy nie sprawdzi się w przypadku feedera, z uwagi na bardzo mała srednicę przelotek szczytowych !!!
A jak nie chcemy nic zmieniac.. pozostaje rzucać łagodniej i blizej :-)

[2013-07-23 18:09]