Posiadam w swoim "arsenale" kilka obrotówek które nie raz ratują mnie z nieudanych połowów na inne przynęty. Jednak staram się ich nie stosować gdyż skręcają one żyłki/plecionki (podejrzewam że nie tylko ja mam z tym problem) i to mnie najbardziej denerwuje. Polecacie jakieś dobre firmy obrotówek które zmniejszają skręcanie linek? Może jakieś hand made oraz jakie dobre agrafki ze skrętlikami należy stosować? Miejsca połowu to głownie rzeki ale rownież komercyjne stawy. Dodam że obrotówki jakie mam to głownie wirek, jaxon Może macie jakieś swoje ulubione firmy bądź sposoby na radzenie sobie z tym problemem? Z góry dziękuję za wszelką pomoc :)
Każda obrotówka będzi skręcać ci linkę.Nie ważne czy to popularny i tani spinex czy mepps czy wypieszczony hand made.Kręci się więc przenosi to na linkę i już.Stosuj dobre krętliki ale to tez do końca nie załatwi sprawy.Tu też raczej nie dzieliłbym ich na lepsze i gorsze.Kupuj te "przyzwoite" z dobrą agrafką z jednego drutu - żadnych gównianych blaszkowych! Czy to będzie jaxon, spinwal wszystko jedno.Stosując obrotówkę kontroluj linkę - plecionkę możesz zniszczyć takim łowieniem ale nie koniecznie bo ja np. katuję techrona kamatsu na obrotówkach i niewiele złego się dzieje.Nie każda plecionka będzie na to odporna.Żyłka się będzie skręcać dlatego trzeba uważać ale czasem warto się poświecić:-) (2017/09/06 10:38)
Skrzydełko musi bez oporu obracać się na drucie, tak samo koralik, jeżeli będzie nawet niewielki opór, to cała obrotówka będzie się kręciła i skręcała żyłkę albo plecionkę. (2017/09/06 18:20)
Najlepsze obrotówki to te które mają strzemiączko z jednego kawałka drutu (przewiercone uszka) a nie składane z blaszki jak przy wielu obrotówkach. Sama konstrukcja wirówki ma też znaczenie bo i dobry stożek a i koralik ma wpływ na pracę przynęty. Jakby nie było każda będzie skręcać linkę a ograniczyć można to przez stosowanie dobrych krętlików. Czasem warto w ostrym nurcie gdzie ryba i tak wali w przynętę od razu założyć podwójny krętlik bo znacząco zmniejsza skręcenie linki. Rada Aleksandra co do dodatkowego obciążenia z przodu zestawu może się sprawdzić na głębszych wodach a ja łowię dość płytko i tego typu wynalazki nie wchodzą w grę. (2017/09/06 20:34)
No u mnie jest rzeka górska o głebokości przewaznie 0,5m-1,5m więc te obciążenia niezbyt wchodzą w grę. Spróbuje kupić te podwójne krętliki i będę zwracać większą uwagę przy zakupie blachy na jej konstrukcje (2017/09/07 07:19)