Halny
Gdzieś znalazłem i zapraszam do przestudiowania:
W zakresie regulacji prawnych będących bezpośrednio przedmiotem analizy, należy odwołać się przede wszystkim do regulacji art. 27 ust. 1 Prawa wodnego, zgodnie z którym zabrania się grodzenia nieruchomości przyległych do powierzchniowych wód publicznych w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, a także zakazywania lub uniemożliwiania przechodzenia przez ten obszar.
Cytowany przepis stanowi odzwierciedlenie prawa do powszechnego korzystania ze śródlądowych powierzchniowych wód publicznych. Trudno sobie bowiem wyobrazić realizację tego prawa w przypadku wędkarzy w sytuacji, gdy nieruchomość ogrodzona jest do samej linii brzegowej. Należy także podkreślić, iż powyższy zakaz nie ogranicza się tylko do grodzenia nieruchomości, ale i do innych form ograniczania prawa do powszechnego korzystania z wód.
W przepisie jest bowiem mowa także o zakazywaniu lub uniemożliwianiu przechodzenia przez wyznaczony obszar. Zakazywanie może objawiać się np. poprzez umieszczanie tablic z napisem typu „Teren prywatny – wstęp surowo wzbroniony”, zaś uniemożliwianie może przybierać naprawdę różne formy, choćby wykopanie dołu przez wyznaczony obszar.
Wyjątki od powyższej zasady zostały wskazane w art. 27 ust. 2 Prawa wodnego i dotyczą możliwości grodzenia:
- stref ochronnych, ustanowionych na podstawie Prawa wodnego (ujęć wody),
- obrębów hodowlanych, ustanowionych na podstawie ustawy o rybactwie śródlądowym.
Uzupełnienie dyspozycji art. 27 ust. 1 zawarto w art. 28 ust. 2, który stanowi, iż właściciel nieruchomości przyległej do wód objętych powszechnym korzystaniem jest obowiązany zapewnić dostęp do wody w sposób umożliwiający to korzystanie.
Jak wynika z powyższych przepisów, do dyspozycji wędkarza pozostaje nie tylko pas brzegu o szerokości 1,5 m, którego nie wolno grodzić, ale także dostęp do tego pasa, nawet gdyby dostęp ten oznaczał przechodzenie przez nieruchomość stanowiącą cudzą własność.
Rozwiązanie zawarte w przepisie art. 28 ust. 2 należy uznać za bardzo racjonalne. Nawet teoretycznie łatwo wyobrazić sobie wodę, np. niewielkie jezioro, które otoczone jest ze wszystkich stron ogrodzonymi działkami. Wtedy zachowanie pasa o szerokości 1,5 m, bez zapewnienia dostępu do wody, o którym mowa w art. 28 ust. 2, stanowić będzie zaprzeczenie prawa do powszechnego korzystania z wód. Należy tu dodać, że zgodnie z art. 28 ust. 2 zdanie ostatnie, część nieruchomości umożliwiającą dostęp do wody wyznacza w drodze decyzji administracyjnej wójt, burmistrz lub prezydent miasta.Właścicielowi nieruchomości przysługuje odszkodowanie z budżetu gminy, o czym mowa w art. 28 ust. 3.
Biorąc pod uwagę powyższe zapisy, należy dojść do wniosku, iż ustawodawca w sposób wystarczający zapewnił tu pogodzenie interesów zarówno wędkarzy, jak i właścicieli nieruchomości. Wędkarze mają wyznaczony pas wzdłuż brzegu, pozwalający na uprawianie amatorskiego połowu ryb, jak i dostęp do tego brzegu, zaś właściciel nieruchomości z tytułu zapewnienia wędkarzom dostępu do brzegu uzyskuje odszkodowanie.
Sankcje karne
Oczywiście naturalną konsekwencją podjętego tu tematu jest zadanie sobie pytania, co grozi właścicielowi nieruchomości, który ogrodził swój teren do samej linii brzegowej lub nie zapewnił dostępu do wody? Czyny takie są wykroczeniami stypizowanymi w art. 193 i 194 Prawa wodnego. Stosownie do art. 193 pkt 2 – kto wbrew obowiązkowi uniemożliwia dostęp do wód, o którym mowa w art. 28 ust. 1 i 2, podlega karze grzywny. Natomiast stosownie do art. 194 pkt 2 – kto grodzi nieruchomości przyległe do powierzchniowych wód publicznych w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, podlega karze grzywny.
Jak wynika z powyższego, ustawodawca przewidział sankcje karne za niewypełnienie obowiązków, jakie na właściciela nieruchomości nakładają przepisy art. 27 ust. 1 i art. 28 ust. 2 Prawa wodnego. Reszta pozostaje w rękach zainteresowanych tematem wędkarzy. (2012/06/06 16:23)