Poważne kłopoty Okręgu Płocko-Włocławskiego

/ 11 odpowiedzi

Pierwszą połowę roku wędkuję w prywatnym gospodarstwie rybackim na rzece Wisła.

I tam uiszczam stosowne opłaty. Notabene Obwód Rybacki nr1 Rzeki Wisły był wcześniej w URZYTKOWANIU PZW OKR. Wł-Pł. miałem go w pozwoleniu okręgowym.( został oddany w prywatne ręce ) Teraz do opląty okręgowej 300zł. dopłacam 130zł opłaty prywatnej firmie .

(wielu wędkarzy zdecydowało się na wykupienie pozwolenia wyłącznie w tej firmie ){30km rzeki}


Pytam skarbnika dlaczego w zeszłym roku w sierpniu przy opłacaniu pozwolenia na drugą połowę roku policzył mi opłatę za korzystanie ze metody spinningowej i korzystanie z środków pływających opłatę za cały rok


Po chwili namysłu skarbnik PAN STASIU odpowiada.

Ponieważ opłacającym pozwolenie tylko na połowę roku nie przysługuje wykupienie spiningu i łódki. Ale że my mamy dobre serce i miłosierdzie to pozwalamy wykupić ale trzeba zapłacić za cały rok.


Przyznam się że w pierwszej chwili mnie zatkało.

Nie wiedziałem czy mam się czuć nobilitowany czy ukarany za moją nie lojalność.

(mam świadka nie byłem sam)

W sekretariacie okręgu usłyszałem tą samą bajkę.

Ostatnio wśród wędkarzy na wodą krąży pogłoska że z powodu pazerności władz okręgu .

Pozwolenia na wędkowanie nie wykupiło 1700 wędkarzy x 270zł = 459000 zł

( nie załatała dziury sprzedaż licencji dla zawodowych rybaków)



Powodem czego jest utrata płynności finansowej czyli wydatki przewyższyły wpływy.

Dla zachowania funkcji i stołków działacze gorączkowo poszukują sponsora , na celowniku jest

Mazowiecki okręg PZW.


Będę wdzięczny jeśli ktoś zweryfikuje te plotki i okażą się nie prawdą .

Jestem członkiem PZW od trzydziestu paru lat.

Uważam iż rozpad PZW nie przyniesie niczego dobrego dla szeregowych członków.

Przepadnie ogromny majątek PZW na który pracowały całe pokolenia.

Poza tym zaraz znajdą się przedsiębiorcy, działacze, cwaniacy i oszuści.

Złupią wody z ryb a wędkarzy z pieniędzy bo z czegoś te fortuny bogatych muszą się brać.


cierpliwy1


To wszystko co piszesz jest prawdą (okręg pada). Byłem kilka razy na wyborach do władz okręgu i zawsze widziałem kolesiostwo i dziadostwo .Przez ostatnie kilka lat w okręgu dowodził włocławek mocno popierany przez działaczy (głosowali jak maszynki) nie zastanawiając nad podjęta decyzją .Kilkakrotnie zwracałem uwagę zarządowi jak i dyr. Łojce aby odejść od rybactwa i przerwać grabież ,ale odpowiedź była zawsze taka sama a da pan pieniądze ,które wpływają z rybactwa? (to kilka procent przychodów rocznych okręgu). Już 10 lat wstecz walczyłem o zniesienie ,albo maksymalne ograniczenie rybactwa na Wiśle .Efektem mojej walki z zarządem włocławskim (oni dowodzili w okręgu) było usunięcie mojej osoby z zarządu z wpisem ,który mam do dnia dzisiejszego CHCIAŁ ZLIKWIDOWAĆ RYBACTWO NA WIŚLE.  Koledzy wędkarze z okręgu płocko-włocławskiego  największą krzywdę w mojej ocenie wyrządził okręgowi  jego dyr Łojko, bo  dla niego najważniejsze było zawsze rybactwo ,które doprowadziło do pustych wód a za całość oczywiście odpowiada prezes . Znając dość dobrze PZW wiem ,że nikomu włos z głowy nie spadnie a prezes odejdzie w chwale ,jak jego poprzednik ,który nie potrafił się wysłowić . Ponieważ poznałem wystarczająco dobrze sposoby działania PZW zdecydowałem się odejść z wszelkich zarządów związanych z tym dawnym stowarzyszeniem ,co zrobiłem kilka lat wstecz . Nie jestem zaskoczony upadkiem okręgu a nawet go przepowiedziałem .Pozdrawiam (2013/08/26 07:39)

rad13


wypowiem się na temat rybactwa w tym właśnie okręgu.
Mieszkam niedaleko Wisły max 500m więc dość często robię wypady gruntowe na tą właśnie rzekę w ostatnim czasie znalazłem fajne miejsce pierwszy raz fajnie sobie połowiłem więc wybrałem się za parę dni kolejny raz zabrałem się za łowienie ok16 połowiłem może godzinę gdy przed moim stanowisku ok15m przepłyneli rybacy zaciągający  siatki i jak się domyślacie było po łowieniu i tak powtarzało się kilka razy. po kilku wypadach zmieniłem miejsce i z nudy zabrałem się za liczenie łodzi rybackich i jakie wnioski przez 2 godziny przepłyneło ponad 5 różnych i odziwo w święta też łowią i jak ma tu być ryba.
Porównując połowy na jakich byłem 8-9 lat temu pamiętam jak łowiło się sandacze i leszcze 15 metrów od brzegu a tera tylko karasie i to srebrzyste nie powiem jakich rozmiarów.
(2013/08/26 09:48)

cierpliwy1


Kolego rad13 właśnie tak wygląda sytuacja z rybostanem na Wisełce ,byłoby nie uczciwe z mojej strony jakbym nie wspomniał o sumkach ,których jest jeszcze trochę i czasami ktoś złowi .O sandaczu i okoniu zapomnij ,na terenie Płocka wypływa około 30-40 łodzi codziennie i w tym roku nie słyszałem aby trafił się komuś sandacz a do nie dawna śmiem twierdzić ,że tyle sandaczy co u nas nie było nigdzie.Okręg upada ,chyba nie ma czego żałować ,bo nie wierzę ,że może ktoś działać gorzej jak obecny zarząd  (2013/08/26 13:08)

rad13


Jak to przeczytałem to aż ciężko uwierzyć że do takiego czegoś doszło na razie nic innego na ten temat nie przeczytałem więc podchodzę do tego sceptycznie (2013/08/26 15:22)

ryukon1975


Różnice są niesamowite w PZW,jeden drugiego nie zna bo u mnie rybacy nie łowią ale gdyby łowili to zabić to mało.:( Na szczęście mała woda nie daje możliwości ciągnięcia sieci i innych narzędzi masowego połowu. (2013/08/26 15:30)

JKarp


CześćO tym była mowa chyba z miesiąc temu, że coś tam jest w tym okręgu nie tak.Jakby tu powiedzieć - czyżby lawina ruszyła ?
JK (2013/08/26 15:33)

cyprinus m


Okręg Pł-Wł. zostaje wchłonięty przez Okręg Mazowiecki  .
Szeregowi członkowie widzą w tym korzyści. Pożyjemy zobaczymy .

zostaje kwestia czy i jak Klub sportowy PZW  dostosuje swoje struktury do ogólnej ustawy o sporcie.
czy posłowie dopasują ustawę do obecnego PZW.

PS.
Jak już   zostałem  sportowcom  to się nie ociągam właśnie biorę kijek i idę trenować nad kochaną Wisłę  (2013/08/27 19:37)

Pac12


Witam kolegów,


Na wiosnę na starorzeczu od ul. Grodzkiej  łapali Leszcza głębinowego dzwoniłem do koła do Prezesa a on twierdził że maja pozwolenie i wyciągali rybę z ikrą i mleczem przez 3 dni połowów wyciągnęli ponad 3 tony  leszcza . Od każdej tony Prezes miał wpływ ok. 1000 zł do własnej kieszeni bo jak dzwoniłem na straz rybacką zawsze ryby były wywiezione samochodem VW Transporter pomarańczowy. Jak przypływała straż posiadali legalny odłów 30 km które mogą zabrać.

W obecnej chwili złapali owych rybaków na kłusowaniu bez zezwolenia.
Koszt połowu dniowego wynosi 76 zł przy opłacie na 30 dni. Zobaczcie ile w czasie tarła zarobi rybak płatne w hurcie ma 5 zł od kilograma.

Stawiki wędkarz płaci po 300 zł i tego nie złapie (2013/08/28 08:32)

dariuszdyl


Nadzwyczajny Zjazd Okręgu Mazowieckiego

Zarządu Okręgu Mazowieckiego PZW, 19 sierpnia 2013 r., przyjął uchwałę w sprawie zwołania Nadzwyczajnego Zjazdu Delegatów Okręgu Mazowieckiego PZW. Celem Zjazdu będzie rozpatrzenie możliwości połączenia Okręgu Mazowieckiego z Okręgiem Płocko - Włocławskim i wystąpienie do ZG PZW z wnioskiem o podjęcie uchwały o połączeniu okręgów. Zjazd odbędzie się 22 września br. w „Domu Wędkarza" przy ul. Twardej 42.

(2013/08/28 15:46)

cyprinus m


Nadzwyczajny Zjazd Okręgu Mazowieckiego

Zarządu Okręgu Mazowieckiego PZW, 19 sierpnia 2013 r., przyjął uchwałę w sprawie zwołania Nadzwyczajnego Zjazdu Delegatów Okręgu Mazowieckiego PZW. Celem Zjazdu będzie rozpatrzenie możliwości połączenia Okręgu Mazowieckiego z Okręgiem Płocko - Włocławskim i wystąpienie do ZG PZW z wnioskiem o podjęcie uchwały o połączeniu okręgów. Zjazd odbędzie się 22 września br. w „Domu Wędkarza" przy ul. Twardej 42.


W takim razie kolego nie jest jeszcze wszystko zapięte i przyklepane  a gra toczy się dalej.
A u nas wody mnogo piękne malownicze jeziora i spory kawałek Wisły no i Zalew Włocławski.
jest o co grać. Przy racjonalnej gospodarce morze być  pięknie i bogato .

ryby prze łowione ale trafiają się okazy w Wiśle  (2013/08/29 22:16)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.