Poświąteczny wypad na karpie

/ 84 odpowiedzi / 2 zdjęć
Witajcie, na święta dostałem od mej lubej karpiówkę (węglówka do 3,5lbs cw). Jako iż przyszła odwilż i lód powoli opuszcza wodę nad stawem, mam zamiar wybrać się połowić. Mam nieopodal miejsca zamieszkania akwen (staw -pozostałość po wydobyciu żwiru, istniejący od kiedy pamiętam, około 300x100metrów 4-5m głębokości), którym opiekuje się koło wędkarskie do którego należę. Chciałbym zacząć przygodę z karpiowaniem. Z tego co widziałem to rybka jest, w ubiegłe wakacje byłem świadkiem holu karpia 7kg, a słyszałem o ponad 10kg sztukach. Wędkarz łowili tam karpie głównie na ziemniaka. I tu moje pytanie czy przy obecnej temperaturze jest sens zakładanie ziemniaka na haczyk? Czy może spróbować czegoś innego, kulek, kukurydzy, grochu itp. Stosować przypon włosowy? I czy wgl jest sens wybierać się na karpie o tej porze roku :) Z góry dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam Adam :)
u?ytkownik27096


Lepiej poczekaj do wiosny bo teraz to znikoma szansa na branie karpia.  (2012/12/26 10:53)

FLO92


dokladnie poczekaj do wiosny a jak juz bardzo chcesz to probuj na 3-4 ziarna kuku na wlosie i koszyk do metody lub zwykly i malo zanety tylko tyle co w koszyk (2012/12/26 12:59)

trebron


Cześć,
co prawda pora roku i temperatura nie sprzyja połowom karpia, ale szanse masz zawsze. W zimnej wodzie karpie nie wędrują w poszukaniu pożywienia, więc to Ty je musisz go znaleźć i jeżeli uda Ci się podać przynętę pod pysk ryby to na pewno nie pogardzi pokarmem. Karpi szukaj w głębszej część zbiornika, a na włos proponuje założyć niewielką kulkę 12mm lub 14mm najlepiej o smaku naturalnego pokarmu ryb (ślimak, rak, ochotka), czy też jakiś inny śmierdziuch. Na zanętę proponuję parę pokruszonych kulek włożonych do siatki PCV, ale nie przesadź, wystarczy około 6-ciu, 7-miu pokruszonych kulek.

Połamania (2012/12/26 13:30)

karacher


A czymś charakterystycznym mam się kierować przy wyborze miejsca? Trzcin generalnie jest mało, amury zrobiły swoje. W jedynym miejscu gdzie są trzciny to taka zatoczka, lecz płytka ok 1-2m. Woda nie jest zbytnio przejrzysta, o widoku dna mogę zapomnieć... Co do głębokości to mogę podejrzewać, widziałem gdzie koparka, z dość długim ramieniem, jakieś 3-mc temu wydobywała żwir. Dzięki za podpowiedzi :) (2012/12/26 14:17)

u?ytkownik39933


A czymś charakterystycznym mam się kierować przy wyborze miejsca? Trzcin generalnie jest mało, amury zrobiły swoje. W jedynym miejscu gdzie są trzciny to taka zatoczka, lecz płytka ok 1-2m. Woda nie jest zbytnio przejrzysta, o widoku dna mogę zapomnieć... Co do głębokości to mogę podejrzewać, widziałem gdzie koparka, z dość długim ramieniem, jakieś 3-mc temu wydobywała żwir. Dzięki za podpowiedzi :)

dobre miejsca położenia zestawu o tej porze roku  to miejsca głębokie w okolicach zaczepów, np. zwalonych drzew( musisz znaleść miejsca zimowania karpi )  , nęcenie punktowe w bardzo małych ilościach ;) (2012/12/26 14:47)

u?ytkownik140854


Wyprawa na karpia o tej porze roku- praktycznie pozbawiona jest sensu.Zalecam więc, puszczenie mimo uszu rady marzycieli. Chłopy za to nie mogą - tacy już są. Podziwiam ich jednak za fantazję  i gotowość wędkowania o każdej porze dnia i roku. O to chodzi w wędkarstwie - o pasję ,marzenia do spełnienia czy wreszcie: sukces. A jeśli sukces to nie o tej porze roku.
Proszę wybrać się na kanał oraz zbiorniki zaporowe z wodą podgrzewaną zrzutami wód chłodzących turbiny elektrowni. Takie wody znajdują się m.in.: w Koninie, w okolicach Lichenia, w Rybniku itd...
Co bardziej majętni wędkarze mogą lecieć do Maroka (sławne Bin el Ouidane), Algierii, Zimbabwe (Rodezja) a w marcu choćby do USA nad Red River, gdzie karpi nikt nie łowi i jest ich  tam, aż gęsto. Sztuki od 5 kg w górę nigdy nie widziały haka z przynętą! Amerykanie,  czasem strzelają do nich z łuku...
Co się z kolei tyczy warunków panujących o tej porze roku w gliniankach, stawach : tam nie ma na Boga stref termicznych (!), ( jak np: w jeziorach, gdzie stratyfikacja to jeden z głównych czynników wpływających na aktywność żerową), ryby jako istoty zmiennocieplne( a tym bardziej obcy ,ciepłolubny karp) ani myślą brać  w takich warunkach na wędkę!
Inaczej sprawa wygląda w przypadku wspomnianych wyżej wód zanieczyszczonych termicznie: ciepła woda sprawia,że zanika tam cykl rocznych przemian zachodzących w przyrodzie, stąd jednym z najlepszych miesięcy do połowu np: karasi i niewątpliwie dobrym także na karpie - jest styczeń, kiedy temperatura wody wynosi 14-15 stopni Celsjusza.
(2012/12/26 18:22)

u?ytkownik39933


A czymś charakterystycznym mam się kierować przy wyborze miejsca? Trzcin generalnie jest mało, amury zrobiły swoje. W jedynym miejscu gdzie są trzciny to taka zatoczka, lecz płytka ok 1-2m. Woda nie jest zbytnio przejrzysta, o widoku dna mogę zapomnieć... Co do głębokości to mogę podejrzewać, widziałem gdzie koparka, z dość długim ramieniem, jakieś 3-mc temu wydobywała żwir. Dzięki za podpowiedzi :)

dobre miejsca położenia zestawu o tej porze roku  to miejsca głębokie w okolicach zaczepów, np. zwalonych drzew( musisz znaleść miejsca zimowania karpi )  , nęcenie punktowe w bardzo małych ilościach ;)

proponuje też odchudzić zestawy gdyż karpie są zima bardzo ostrożne ale również mniej waleczne , co do przynęty to od  np. kukurydze czy grochu  zdecydowanie lepszym roziwiazaniem będą enegetyczne kulki ;) (2012/12/26 19:05)

u?ytkownik140854


Wyprawa na karpia nie ma sensu. Parę dni odwilży i już wyobraźnia  pracuje,ale nic z tego.Nadzieje na sukces z oczywistych względów, stanowią mrzonkę, płonny wytwór.
Jak to się śpiewało przy akompaniamencie zespołu"Fasolki"
"Fantazja, fantazja - bo fantazja jest od tego...
Aby bawić się , aby bawić się - aby bawić się na całego !"


Gdyby mróz nie puścił - jeziora, stawy i wszelkie inne wody - skułby gruby lód. Na razie jest cienki i chybotliwy, co sporo wspólnego ma z odwilżą, która nastała 1-2 dni temu. (2012/12/26 19:37)

u?ytkownik140854


A czymś charakterystycznym mam się kierować przy wyborze miejsca? Trzcin generalnie jest mało, amury zrobiły swoje. W jedynym miejscu gdzie są trzciny to taka zatoczka, lecz płytka ok 1-2m. Woda nie jest zbytnio przejrzysta, o widoku dna mogę zapomnieć... Co do głębokości to mogę podejrzewać, widziałem gdzie koparka, z dość długim ramieniem, jakieś 3-mc temu wydobywała żwir. Dzięki za podpowiedzi :)

dobre miejsca położenia zestawu o tej porze roku  to miejsca głębokie w okolicach zaczepów, np. zwalonych drzew( musisz znaleść miejsca zimowania karpi )  , nęcenie punktowe w bardzo małych ilościach ;)

"proponuje też odchudzić zestawy gdyż karpie są zima bardzo ostrożne ale również mniej waleczne , co do przynęty to od  np. kukurydze czy grochu  zdecydowanie lepszym roziwiazaniem będą enegetyczne kulki ;) "

CO JA PATRZĘ??

Karpi w zasadzie nikt nie łowi , ponieważ zimą zbiorniki wodne pokrywają się lodem, zaś temperatura wody spowalnia metabolizm ryb takich jak karp do minimum! Jak byłby lód na tej gliniance ( a mógłby być całkiem spory , zważywszy na fakt, iż mróz nie odpuszczał praktycznie od początku grudnia), to też miałby łowić i "odchudzać zestawy" ? Chyba w przeręblu ! Przemyśl czasem parę rzeczy - zanim coś napiszesz.
Dalibóg , za każdym razem, gdy czytam tego typu stwierdzenia to z trudem powstrzymuję się od wymownego gestu  stukania  w czoło.
Człowieku:LÓD , LÓD - czy wiesz choć, co to jest ? To zwykła hydraulika : kiedy na dworze jest bardzo zimno - woda zamarza i tworzy się tafla lodowa. Gdzie tam pójdziesz z zestawami karpiowymi? Jeziora ( a trzeba pamiętać ,że w jeziorze istnieją strefy termiczne czyli w skrócie: latem - cieplej przy powierzchni , zimą odwrotnie) pokryły się już lodem , cienkim i niepewnym , na razie nieprzydatnym z wędkarskiego punktu widzenia,ale jednak a ty tutaj doradzasz - karpiówki na statywach i typową zasiadkę na karpia - na jakiejś gliniance , która stref termicznych żadnych nie ma!
Jesteś niewidomy i nie widzisz co dzieje się ze zbiornikami wodnymi w czasie, gdy niemal od początku miesiąca - było mroźnie i śnieżnie?



(2012/12/26 19:49)

JKarp


Witajcie, na święta dostałem od mej lubej karpiówkę (węglówka do 3,5lbs cw). Jako iż przyszła odwilż i lód powoli opuszcza wodę nad stawem, mam zamiar wybrać się połowić. Mam nieopodal miejsca zamieszkania akwen (staw -pozostałość po wydobyciu żwiru, istniejący od kiedy pamiętam, około 300x100metrów 4-5m głębokości), którym opiekuje się koło wędkarskie do którego należę. Chciałbym zacząć przygodę z karpiowaniem. Z tego co widziałem to rybka jest, w ubiegłe wakacje byłem świadkiem holu karpia 7kg, a słyszałem o ponad 10kg sztukach. Wędkarz łowili tam karpie głównie na ziemniaka. I tu moje pytanie czy przy obecnej temperaturze jest sens zakładanie ziemniaka na haczyk? Czy może spróbować czegoś innego, kulek, kukurydzy, grochu itp. Stosować przypon włosowy? I czy wgl jest sens wybierać się na karpie o tej porze roku :) Z góry dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam Adam :)

CześćJak napiszę, że nie ma to sensu będzie źle.Jak napiszę, żebyś jechał to też będzie źle.Kulki- źle, ziemniaki - jeszcze gorzej, ale dlaczego białe miałyby być skuteczne też nie wiem...Czekaj do maja ...JK (2012/12/26 19:53)

u?ytkownik140854


Witajcie, na święta dostałem od mej lubej karpiówkę (węglówka do 3,5lbs cw). Jako iż przyszła odwilż i lód powoli opuszcza wodę nad stawem, mam zamiar wybrać się połowić. Mam nieopodal miejsca zamieszkania akwen (staw -pozostałość po wydobyciu żwiru, istniejący od kiedy pamiętam, około 300x100metrów 4-5m głębokości), którym opiekuje się koło wędkarskie do którego należę. Chciałbym zacząć przygodę z karpiowaniem. Z tego co widziałem to rybka jest, w ubiegłe wakacje byłem świadkiem holu karpia 7kg, a słyszałem o ponad 10kg sztukach. Wędkarz łowili tam karpie głównie na ziemniaka. I tu moje pytanie czy przy obecnej temperaturze jest sens zakładanie ziemniaka na haczyk? Czy może spróbować czegoś innego, kulek, kukurydzy, grochu itp. Stosować przypon włosowy? I czy wgl jest sens wybierać się na karpie o tej porze roku :) Z góry dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam Adam :)

CześćJak napiszę, że nie ma to sensu będzie źle.Jak napiszę, żebyś jechał to też będzie źle.Kulki- źle, ziemniaki - jeszcze gorzej, ale dlaczego białe miałyby być skuteczne też nie wiem...Czekaj do maja ...JK

Jak napiszesz,że to nie ma sensu , to będzie bardzo dobrze! Jesteś w pewnym sensie profesjonalistą w łowieniu karpia i masz posłuch u gawiedzi. Jak napiszę to ja , to mi usuną wypowiedź - uznawszy to za prowokację. Napisz jak jest naprawdę. (2012/12/26 20:00)

JKarp


Witajcie, na święta dostałem od mej lubej karpiówkę (węglówka do 3,5lbs cw). Jako iż przyszła odwilż i lód powoli opuszcza wodę nad stawem, mam zamiar wybrać się połowić. Mam nieopodal miejsca zamieszkania akwen (staw -pozostałość po wydobyciu żwiru, istniejący od kiedy pamiętam, około 300x100metrów 4-5m głębokości), którym opiekuje się koło wędkarskie do którego należę. Chciałbym zacząć przygodę z karpiowaniem. Z tego co widziałem to rybka jest, w ubiegłe wakacje byłem świadkiem holu karpia 7kg, a słyszałem o ponad 10kg sztukach. Wędkarz łowili tam karpie głównie na ziemniaka. I tu moje pytanie czy przy obecnej temperaturze jest sens zakładanie ziemniaka na haczyk? Czy może spróbować czegoś innego, kulek, kukurydzy, grochu itp. Stosować przypon włosowy? I czy wgl jest sens wybierać się na karpie o tej porze roku :) Z góry dziękuje za odpowiedzi. Pozdrawiam Adam :)

Cześć
Jak napiszę, że nie ma to sensu będzie źle.
Jak napiszę, żebyś jechał to też będzie źle.
Kulki- źle, ziemniaki - jeszcze gorzej, ale dlaczego białe miałyby być skuteczne też nie wiem...Czekaj do maja ...
JK

Jak napiszesz,że to nie ma sensu , to będzie bardzo dobrze! Jesteś w pewnym sensie profesjonalistą w łowieniu karpia i masz posłuch u gawiedzi. Jak napiszę to ja , to mi usuną wypowiedź - uznawszy to za prowokację. Napisz jak jest naprawdę.

CześćJedź, chłopie jedź... Jak masz patrzeć na FC lub Wędkuje to lepiej jedź ;-)Natomiast jak nie chcesz zmarznąć, jak nie chcesz, żeby patrzyli na Ciebie jak na wariata to nie jedź :-)A całkiem poważnie - poczekaj do maja. To mówię ja - guru ...JK (2012/12/26 20:11)

JKarp


Cześć
Jedź, chłopie jedź... Jak masz patrzeć na FC lub Wędkuje to lepiej jedź ;-)
Natomiast jak nie chcesz zmarznąć, jak nie chcesz, żeby patrzyli na Ciebie jak na wariata to nie jedź :-)
A całkiem poważnie - poczekaj do maja. To mówię ja - guru ...
JK (2012/12/26 20:12)

u?ytkownik39933


A czymś charakterystycznym mam się kierować przy wyborze miejsca? Trzcin generalnie jest mało, amury zrobiły swoje. W jedynym miejscu gdzie są trzciny to taka zatoczka, lecz płytka ok 1-2m. Woda nie jest zbytnio przejrzysta, o widoku dna mogę zapomnieć... Co do głębokości to mogę podejrzewać, widziałem gdzie koparka, z dość długim ramieniem, jakieś 3-mc temu wydobywała żwir. Dzięki za podpowiedzi :)

dobre miejsca położenia zestawu o tej porze roku  to miejsca głębokie w okolicach zaczepów, np. zwalonych drzew( musisz znaleść miejsca zimowania karpi )  , nęcenie punktowe w bardzo małych ilościach ;)

"proponuje też odchudzić zestawy gdyż karpie są zima bardzo ostrożne ale również mniej waleczne , co do przynęty to od  np. kukurydze czy grochu  zdecydowanie lepszym roziwiazaniem będą enegetyczne kulki ;) "

CO JA PATRZĘ??

Karpi w zasadzie nikt nie łowi , ponieważ zimą zbiorniki wodne pokrywają się lodem, zaś temperatura wody spowalnia metabolizm ryb takich jak karp do minimum! Jak byłby lód na tej gliniance ( a mógłby być całkiem spory , zważywszy na fakt, iż mróz nie odpuszczał praktycznie od początku grudnia), to też miałby łowić i "odchudzać zestawy" ? Chyba w przeręblu ! Przemyśl czasem parę rzeczy - zanim coś napiszesz.
Dalibóg , za każdym razem, gdy czytam tego typu stwierdzenia to z trudem powstrzymuję się od wymownego gestu  stukania  w czoło.
Człowieku:LÓD , LÓD - czy wiesz choć, co to jest ? To zwykła hydraulika : kiedy na dworze jest bardzo zimno - woda zamarza i tworzy się tafla lodowa. Gdzie tam pójdziesz z zestawami karpiowymi? Jeziora ( a trzeba pamiętać ,że w jeziorze istnieją strefy termiczne czyli w skrócie: latem - cieplej przy powierzchni , zimą odwrotnie) pokryły się już lodem , cienkim i niepewnym , na razie nieprzydatnym z wędkarskiego punktu widzenia,ale jednak a ty tutaj doradzasz - karpiówki na statywach i typową zasiadkę na karpia - na jakiejś gliniance , która stref termicznych żadnych nie ma!
Jesteś niewidomy i nie widzisz co dzieje się ze zbiornikami wodnymi w czasie, gdy niemal od początku miesiąca - było mroźnie i śnieżnie?

po pierwsze człowieku :) to ja pisząc o zimowych karpiach  mam na myśli łowienie karpi zimą przy niskich temperaturach wody ale nie z pod lodu , nie zawsze zimą  zbiorniki są skute lodem  i  czasem są sytuacje ze  jest szansa złowienia karpia w zimowe miesiące i to nie koniecznie na zbiornikach z rzutem ciepłej wody  ,  o czym ty w ogóle piszesz , tak ci ciężko zrozumiec o czym mowa   czy co bo nie rozumie , karpiówki podlodowej nie posiadam :)))) i chyba każdy  zrozumiał  o czym rozmawiamy  wiec nie pisz o lodzie , czym jest lód itd . bo robi się śmiesznie , po drugie to nie "rozmawiam"  z tobą tylko doradzam koledze , nie zaczepiam cie choc często moim zdaniem piszesz o karpiowaniu rzeczy delikatnie pisząc dla mnie   śmieszne ale sie nie odzywam bo  każdy ma swoje zdanie na pewne tematy i każdy sie troche od siebie  różni  :))) , ty np. potrafisz zmienić żyłkę karpiową co 8 lat ja zmieniam 2 razy w roku , twoim zdaniem nie da sie złowic karpia w zime ,przy niskich temperaturach  moim da    wiec odbij  i zastanów sie ,czytajac ze zrozumieniem  zanim  wyskoczysz jak filip z konopi  bo tak jak pisałem wyżej ja cie nie zaczepiam tylko doradzam , daj koledze wybrać czyich rad ma posłuchać a nie  mnie uczysz  łowić karpie :)

(2012/12/26 20:24)

u?ytkownik140854


A czymś charakterystycznym mam się kierować przy wyborze miejsca? Trzcin generalnie jest mało, amury zrobiły swoje. W jedynym miejscu gdzie są trzciny to taka zatoczka, lecz płytka ok 1-2m. Woda nie jest zbytnio przejrzysta, o widoku dna mogę zapomnieć... Co do głębokości to mogę podejrzewać, widziałem gdzie koparka, z dość długim ramieniem, jakieś 3-mc temu wydobywała żwir. Dzięki za podpowiedzi :)

dobre miejsca położenia zestawu o tej porze roku  to miejsca głębokie w okolicach zaczepów, np. zwalonych drzew( musisz znaleść miejsca zimowania karpi )  , nęcenie punktowe w bardzo małych ilościach ;)

"proponuje też odchudzić zestawy gdyż karpie są zima bardzo ostrożne ale również mniej waleczne , co do przynęty to od  np. kukurydze czy grochu  zdecydowanie lepszym roziwiazaniem będą enegetyczne kulki ;) "

CO JA PATRZĘ??

Karpi w zasadzie nikt nie łowi , ponieważ zimą zbiorniki wodne pokrywają się lodem, zaś temperatura wody spowalnia metabolizm ryb takich jak karp do minimum! Jak byłby lód na tej gliniance ( a mógłby być całkiem spory , zważywszy na fakt, iż mróz nie odpuszczał praktycznie od początku grudnia), to też miałby łowić i "odchudzać zestawy" ? Chyba w przeręblu ! Przemyśl czasem parę rzeczy - zanim coś napiszesz.
Dalibóg , za każdym razem, gdy czytam tego typu stwierdzenia to z trudem powstrzymuję się od wymownego gestu  stukania  w czoło.
Człowieku:LÓD , LÓD - czy wiesz choć, co to jest ? To zwykła hydraulika : kiedy na dworze jest bardzo zimno - woda zamarza i tworzy się tafla lodowa. Gdzie tam pójdziesz z zestawami karpiowymi? Jeziora ( a trzeba pamiętać ,że w jeziorze istnieją strefy termiczne czyli w skrócie: latem - cieplej przy powierzchni , zimą odwrotnie) pokryły się już lodem , cienkim i niepewnym , na razie nieprzydatnym z wędkarskiego punktu widzenia,ale jednak a ty tutaj doradzasz - karpiówki na statywach i typową zasiadkę na karpia - na jakiejś gliniance , która stref termicznych żadnych nie ma!
Jesteś niewidomy i nie widzisz co dzieje się ze zbiornikami wodnymi w czasie, gdy niemal od początku miesiąca - było mroźnie i śnieżnie?

po pierwsze człowieku :) to ja pisząc o zimowych karpiach  mam na myśli łowienie karpi zimą przy niskich temperaturach wody ale nie z pod lodu , nie zawsze zimą  zbiorniki są skute lodem  i  czasem są sytuacje ze  jest szansa złowienia karpia w zimowe miesiące i to nie koniecznie na zbiornikach z rzutem ciepłej wody  ,  o czym ty w ogóle piszesz , tak ci ciężko zrozumiec o czym mowa   czy co bo nie rozumie , karpiówki podlodowej nie posiadam :)))) i chyba każdy  zrozumiał  o czym rozmawiamy  wiec nie pisz o lodzie , czym jest lód itd . bo robi się śmiesznie , po drugie to nie "rozmawiam"  z tobą tylko doradzam koledze , nie zaczepiam cie choc często moim zdaniem piszesz o karpiowaniu rzeczy delikatnie pisząc dla mnie   śmieszne ale sie nie odzywam bo  każdy ma swoje zdanie na pewne tematy i każdy sie troche od siebie  różni  :))) , ty np. potrafisz zmienić żyłkę karpiową co 8 lat ja zmieniam 2 razy w roku , twoim zdaniem nie da sie złowic karpia w zime ,przy niskich temperaturach  moim da    wiec odbij  i zastanów sie ,czytajac ze zrozumieniem  zanim  wyskoczysz jak filip z konopi  bo tak jak pisałem wyżej ja cie nie zaczepiam tylko doradzam , daj koledze wybrać czyich rad ma posłuchać a nie  mnie uczysz  łowić karpie :)




A, gdzie ty lodu nie masz , choćby cienkiego - kiedy od początku grudnia,aż do Wigilii były mrozy i to wcale niemałe?Chyba na rzekach. Jak na jeziorach jest to na gliniance nie ma go być?Miesiąc mrozu człowieku, robi swoje - czy nie potrafisz tego zrozumieć?
Daj sobie spokój z tymi wywodami. Każdy człowiek , któremu Święta nie zaszkodziły - napisze to samo: wyprawa na karpia na staw czy gliniankę to purnonsens.
A na temat karpi tak się składa, wiem prawdopodobnie  więcej od ciebie - i to na tematy biologiczne a  nie tylko o paszach, zestawach i nowościach rynkowych, więc  nie czepiaj się mojej wiedzy , zwłaszcza ,że potrafię ją przypieczętować. (2012/12/26 21:21)

u?ytkownik39933


A czymś charakterystycznym mam się kierować przy wyborze miejsca? Trzcin generalnie jest mało, amury zrobiły swoje. W jedynym miejscu gdzie są trzciny to taka zatoczka, lecz płytka ok 1-2m. Woda nie jest zbytnio przejrzysta, o widoku dna mogę zapomnieć... Co do głębokości to mogę podejrzewać, widziałem gdzie koparka, z dość długim ramieniem, jakieś 3-mc temu wydobywała żwir. Dzięki za podpowiedzi :)

dobre miejsca położenia zestawu o tej porze roku  to miejsca głębokie w okolicach zaczepów, np. zwalonych drzew( musisz znaleść miejsca zimowania karpi )  , nęcenie punktowe w bardzo małych ilościach ;)

"proponuje też odchudzić zestawy gdyż karpie są zima bardzo ostrożne ale również mniej waleczne , co do przynęty to od  np. kukurydze czy grochu  zdecydowanie lepszym roziwiazaniem będą enegetyczne kulki ;) "

CO JA PATRZĘ??

Karpi w zasadzie nikt nie łowi , ponieważ zimą zbiorniki wodne pokrywają się lodem, zaś temperatura wody spowalnia metabolizm ryb takich jak karp do minimum! Jak byłby lód na tej gliniance ( a mógłby być całkiem spory , zważywszy na fakt, iż mróz nie odpuszczał praktycznie od początku grudnia), to też miałby łowić i "odchudzać zestawy" ? Chyba w przeręblu ! Przemyśl czasem parę rzeczy - zanim coś napiszesz.
Dalibóg , za każdym razem, gdy czytam tego typu stwierdzenia to z trudem powstrzymuję się od wymownego gestu  stukania  w czoło.
Człowieku:LÓD , LÓD - czy wiesz choć, co to jest ? To zwykła hydraulika : kiedy na dworze jest bardzo zimno - woda zamarza i tworzy się tafla lodowa. Gdzie tam pójdziesz z zestawami karpiowymi? Jeziora ( a trzeba pamiętać ,że w jeziorze istnieją strefy termiczne czyli w skrócie: latem - cieplej przy powierzchni , zimą odwrotnie) pokryły się już lodem , cienkim i niepewnym , na razie nieprzydatnym z wędkarskiego punktu widzenia,ale jednak a ty tutaj doradzasz - karpiówki na statywach i typową zasiadkę na karpia - na jakiejś gliniance , która stref termicznych żadnych nie ma!
Jesteś niewidomy i nie widzisz co dzieje się ze zbiornikami wodnymi w czasie, gdy niemal od początku miesiąca - było mroźnie i śnieżnie?

po pierwsze człowieku :) to ja pisząc o zimowych karpiach  mam na myśli łowienie karpi zimą przy niskich temperaturach wody ale nie z pod lodu , nie zawsze zimą  zbiorniki są skute lodem  i  czasem są sytuacje ze  jest szansa złowienia karpia w zimowe miesiące i to nie koniecznie na zbiornikach z rzutem ciepłej wody  ,  o czym ty w ogóle piszesz , tak ci ciężko zrozumiec o czym mowa   czy co bo nie rozumie , karpiówki podlodowej nie posiadam :)))) i chyba każdy  zrozumiał  o czym rozmawiamy  wiec nie pisz o lodzie , czym jest lód itd . bo robi się śmiesznie , po drugie to nie "rozmawiam"  z tobą tylko doradzam koledze , nie zaczepiam cie choc często moim zdaniem piszesz o karpiowaniu rzeczy delikatnie pisząc dla mnie   śmieszne ale sie nie odzywam bo  każdy ma swoje zdanie na pewne tematy i każdy sie troche od siebie  różni  :))) , ty np. potrafisz zmienić żyłkę karpiową co 8 lat ja zmieniam 2 razy w roku , twoim zdaniem nie da sie złowic karpia w zime ,przy niskich temperaturach  moim da    wiec odbij  i zastanów sie ,czytajac ze zrozumieniem  zanim  wyskoczysz jak filip z konopi  bo tak jak pisałem wyżej ja cie nie zaczepiam tylko doradzam , daj koledze wybrać czyich rad ma posłuchać a nie  mnie uczysz  łowić karpie :)




A, gdzie ty lodu nie masz , choćby cienkiego - kiedy od początku grudnia,aż do Wigilii były mrozy i to wcale niemałe?Chyba na rzekach. Jak na jeziorach jest to na gliniance nie ma go być?Miesiąc mrozu człowieku, robi swoje - czy nie potrafisz tego zrozumieć?
Daj sobie spokój z tymi wywodami. Każdy człowiek , któremu Święta nie zaszkodziły - napisze to samo: wyprawa na karpia na staw czy gliniankę to purnonsens.
A na temat karpi tak się składa, wiem prawdopodobnie  więcej od ciebie - i to na tematy biologiczne a  nie tylko o paszach, zestawach i nowościach rynkowych, więc  nie czepiaj się mojej wiedzy , zwłaszcza ,że potrafię ją przypieczętować.

wiesz więcej ode mnie ok , bardzo mnie to cieszy tylko mnie nie zaczepiaj swoimi  komentarzami a jak juz próbujesz to robić to czytaj ze zrozumieniem co  napisałem i o co pyta kolega  , odpisałem koledze  bardzo ogólnie  i wiadomo ze  nikt nie ma zamiaru łowić karpi z pod lodu :))) , jeszcze mnie nie poj.... i widze że  koledze  @karacherowi tez nie o to chodzi , przeczytałeś chociaż o co pyta. teraz pewnie tak jak piszesz oprócz rzek ciężko by było znaleźć w Polsce zbiornik który nie zamarzł ale tak jak napisałem wcześniej  pisze ogólnie a zimą nie zawsze sa zamarznięte zbiorniki , co do  nowości rynkowych to bardziej mnie inne sprawy związane z karpiem interesują :) (2012/12/26 21:42)

u?ytkownik140854


A czymś charakterystycznym mam się kierować przy wyborze miejsca? Trzcin generalnie jest mało, amury zrobiły swoje. W jedynym miejscu gdzie są trzciny to taka zatoczka, lecz płytka ok 1-2m. Woda nie jest zbytnio przejrzysta, o widoku dna mogę zapomnieć... Co do głębokości to mogę podejrzewać, widziałem gdzie koparka, z dość długim ramieniem, jakieś 3-mc temu wydobywała żwir. Dzięki za podpowiedzi :)

dobre miejsca położenia zestawu o tej porze roku  to miejsca głębokie w okolicach zaczepów, np. zwalonych drzew( musisz znaleść miejsca zimowania karpi )  , nęcenie punktowe w bardzo małych ilościach ;)

"proponuje też odchudzić zestawy gdyż karpie są zima bardzo ostrożne ale również mniej waleczne , co do przynęty to od  np. kukurydze czy grochu  zdecydowanie lepszym roziwiazaniem będą enegetyczne kulki ;) "

CO JA PATRZĘ??

Karpi w zasadzie nikt nie łowi , ponieważ zimą zbiorniki wodne pokrywają się lodem, zaś temperatura wody spowalnia metabolizm ryb takich jak karp do minimum! Jak byłby lód na tej gliniance ( a mógłby być całkiem spory , zważywszy na fakt, iż mróz nie odpuszczał praktycznie od początku grudnia), to też miałby łowić i "odchudzać zestawy" ? Chyba w przeręblu ! Przemyśl czasem parę rzeczy - zanim coś napiszesz.
Dalibóg , za każdym razem, gdy czytam tego typu stwierdzenia to z trudem powstrzymuję się od wymownego gestu  stukania  w czoło.
Człowieku:LÓD , LÓD - czy wiesz choć, co to jest ? To zwykła hydraulika : kiedy na dworze jest bardzo zimno - woda zamarza i tworzy się tafla lodowa. Gdzie tam pójdziesz z zestawami karpiowymi? Jeziora ( a trzeba pamiętać ,że w jeziorze istnieją strefy termiczne czyli w skrócie: latem - cieplej przy powierzchni , zimą odwrotnie) pokryły się już lodem , cienkim i niepewnym , na razie nieprzydatnym z wędkarskiego punktu widzenia,ale jednak a ty tutaj doradzasz - karpiówki na statywach i typową zasiadkę na karpia - na jakiejś gliniance , która stref termicznych żadnych nie ma!
Jesteś niewidomy i nie widzisz co dzieje się ze zbiornikami wodnymi w czasie, gdy niemal od początku miesiąca - było mroźnie i śnieżnie?

po pierwsze człowieku :) to ja pisząc o zimowych karpiach  mam na myśli łowienie karpi zimą przy niskich temperaturach wody ale nie z pod lodu , nie zawsze zimą  zbiorniki są skute lodem  i  czasem są sytuacje ze  jest szansa złowienia karpia w zimowe miesiące i to nie koniecznie na zbiornikach z rzutem ciepłej wody  ,  o czym ty w ogóle piszesz , tak ci ciężko zrozumiec o czym mowa   czy co bo nie rozumie , karpiówki podlodowej nie posiadam :)))) i chyba każdy  zrozumiał  o czym rozmawiamy  wiec nie pisz o lodzie , czym jest lód itd . bo robi się śmiesznie , po drugie to nie "rozmawiam"  z tobą tylko doradzam koledze , nie zaczepiam cie choc często moim zdaniem piszesz o karpiowaniu rzeczy delikatnie pisząc dla mnie   śmieszne ale sie nie odzywam bo  każdy ma swoje zdanie na pewne tematy i każdy sie troche od siebie  różni  :))) , ty np. potrafisz zmienić żyłkę karpiową co 8 lat ja zmieniam 2 razy w roku , twoim zdaniem nie da sie złowic karpia w zime ,przy niskich temperaturach  moim da    wiec odbij  i zastanów sie ,czytajac ze zrozumieniem  zanim  wyskoczysz jak filip z konopi  bo tak jak pisałem wyżej ja cie nie zaczepiam tylko doradzam , daj koledze wybrać czyich rad ma posłuchać a nie  mnie uczysz  łowić karpie :)




A, gdzie ty lodu nie masz , choćby cienkiego - kiedy od początku grudnia,aż do Wigilii były mrozy i to wcale niemałe?Chyba na rzekach. Jak na jeziorach jest to na gliniance nie ma go być?Miesiąc mrozu człowieku, robi swoje - czy nie potrafisz tego zrozumieć?
Daj sobie spokój z tymi wywodami. Każdy człowiek , któremu Święta nie zaszkodziły - napisze to samo: wyprawa na karpia na staw czy gliniankę to purnonsens.
A na temat karpi tak się składa, wiem prawdopodobnie  więcej od ciebie - i to na tematy biologiczne a  nie tylko o paszach, zestawach i nowościach rynkowych, więc  nie czepiaj się mojej wiedzy , zwłaszcza ,że potrafię ją przypieczętować.

wiesz więcej ode mnie ok , bardzo mnie to cieszy tylko mnie nie zaczepiaj swoimi  komentarzami a jak juz próbujesz to robić to czytaj ze zrozumieniem co  napisałem i o co pyta kolega  , odpisałem koledze  bardzo ogólnie  i wiadomo ze  nikt nie ma zamiaru łowić karpi z pod lodu :))) , jeszcze mnie nie poj.... i widze że  koledze  @karacherowi tez nie o to chodzi , przeczytałeś chociaż o co pyta. teraz pewnie tak jak piszesz oprócz rzek ciężko by było znaleźć w Polsce zbiornik który nie zamarzł ale tak jak napisałem wcześniej  pisze ogólnie a zimą nie zawsze sa zamarznięte zbiorniki , co do  nowości rynkowych to bardziej mnie inne sprawy związane z karpiem interesują :)


W porządku.Pozdrawiam.
(2012/12/26 21:46)

u?ytkownik39933


A czymś charakterystycznym mam się kierować przy wyborze miejsca? Trzcin generalnie jest mało, amury zrobiły swoje. W jedynym miejscu gdzie są trzciny to taka zatoczka, lecz płytka ok 1-2m. Woda nie jest zbytnio przejrzysta, o widoku dna mogę zapomnieć... Co do głębokości to mogę podejrzewać, widziałem gdzie koparka, z dość długim ramieniem, jakieś 3-mc temu wydobywała żwir. Dzięki za podpowiedzi :)

dobre miejsca położenia zestawu o tej porze roku  to miejsca głębokie w okolicach zaczepów, np. zwalonych drzew( musisz znaleść miejsca zimowania karpi )  , nęcenie punktowe w bardzo małych ilościach ;)

"proponuje też odchudzić zestawy gdyż karpie są zima bardzo ostrożne ale również mniej waleczne , co do przynęty to od  np. kukurydze czy grochu  zdecydowanie lepszym roziwiazaniem będą enegetyczne kulki ;) "

CO JA PATRZĘ??

Karpi w zasadzie nikt nie łowi , ponieważ zimą zbiorniki wodne pokrywają się lodem, zaś temperatura wody spowalnia metabolizm ryb takich jak karp do minimum! Jak byłby lód na tej gliniance ( a mógłby być całkiem spory , zważywszy na fakt, iż mróz nie odpuszczał praktycznie od początku grudnia), to też miałby łowić i "odchudzać zestawy" ? Chyba w przeręblu ! Przemyśl czasem parę rzeczy - zanim coś napiszesz.
Dalibóg , za każdym razem, gdy czytam tego typu stwierdzenia to z trudem powstrzymuję się od wymownego gestu  stukania  w czoło.
Człowieku:LÓD , LÓD - czy wiesz choć, co to jest ? To zwykła hydraulika : kiedy na dworze jest bardzo zimno - woda zamarza i tworzy się tafla lodowa. Gdzie tam pójdziesz z zestawami karpiowymi? Jeziora ( a trzeba pamiętać ,że w jeziorze istnieją strefy termiczne czyli w skrócie: latem - cieplej przy powierzchni , zimą odwrotnie) pokryły się już lodem , cienkim i niepewnym , na razie nieprzydatnym z wędkarskiego punktu widzenia,ale jednak a ty tutaj doradzasz - karpiówki na statywach i typową zasiadkę na karpia - na jakiejś gliniance , która stref termicznych żadnych nie ma!
Jesteś niewidomy i nie widzisz co dzieje się ze zbiornikami wodnymi w czasie, gdy niemal od początku miesiąca - było mroźnie i śnieżnie?

po pierwsze człowieku :) to ja pisząc o zimowych karpiach  mam na myśli łowienie karpi zimą przy niskich temperaturach wody ale nie z pod lodu , nie zawsze zimą  zbiorniki są skute lodem  i  czasem są sytuacje ze  jest szansa złowienia karpia w zimowe miesiące i to nie koniecznie na zbiornikach z rzutem ciepłej wody  ,  o czym ty w ogóle piszesz , tak ci ciężko zrozumiec o czym mowa   czy co bo nie rozumie , karpiówki podlodowej nie posiadam :)))) i chyba każdy  zrozumiał  o czym rozmawiamy  wiec nie pisz o lodzie , czym jest lód itd . bo robi się śmiesznie , po drugie to nie "rozmawiam"  z tobą tylko doradzam koledze , nie zaczepiam cie choc często moim zdaniem piszesz o karpiowaniu rzeczy delikatnie pisząc dla mnie   śmieszne ale sie nie odzywam bo  każdy ma swoje zdanie na pewne tematy i każdy sie troche od siebie  różni  :))) , ty np. potrafisz zmienić żyłkę karpiową co 8 lat ja zmieniam 2 razy w roku , twoim zdaniem nie da sie złowic karpia w zime ,przy niskich temperaturach  moim da    wiec odbij  i zastanów sie ,czytajac ze zrozumieniem  zanim  wyskoczysz jak filip z konopi  bo tak jak pisałem wyżej ja cie nie zaczepiam tylko doradzam , daj koledze wybrać czyich rad ma posłuchać a nie  mnie uczysz  łowić karpie :)




A, gdzie ty lodu nie masz , choćby cienkiego - kiedy od początku grudnia,aż do Wigilii były mrozy i to wcale niemałe?Chyba na rzekach. Jak na jeziorach jest to na gliniance nie ma go być?Miesiąc mrozu człowieku, robi swoje - czy nie potrafisz tego zrozumieć?
Daj sobie spokój z tymi wywodami. Każdy człowiek , któremu Święta nie zaszkodziły - napisze to samo: wyprawa na karpia na staw czy gliniankę to purnonsens.
A na temat karpi tak się składa, wiem prawdopodobnie  więcej od ciebie - i to na tematy biologiczne a  nie tylko o paszach, zestawach i nowościach rynkowych, więc  nie czepiaj się mojej wiedzy , zwłaszcza ,że potrafię ją przypieczętować.

wiesz więcej ode mnie ok , bardzo mnie to cieszy tylko mnie nie zaczepiaj swoimi  komentarzami a jak juz próbujesz to robić to czytaj ze zrozumieniem co  napisałem i o co pyta kolega  , odpisałem koledze  bardzo ogólnie  i wiadomo ze  nikt nie ma zamiaru łowić karpi z pod lodu :))) , jeszcze mnie nie poj.... i widze że  koledze  @karacherowi tez nie o to chodzi , przeczytałeś chociaż o co pyta. teraz pewnie tak jak piszesz oprócz rzek ciężko by było znaleźć w Polsce zbiornik który nie zamarzł ale tak jak napisałem wcześniej  pisze ogólnie a zimą nie zawsze sa zamarznięte zbiorniki , co do  nowości rynkowych to bardziej mnie inne sprawy związane z karpiem interesują :)


W porządku.

bardzo dziękuję ;) (2012/12/26 21:47)

karacher


Cieszę się, że znalazło się kilka osób chcących pomóc - dziękuje za wsze opinie. Może faktycznie lepiej zostanę w domu. Temperatura co prawda waha się około 6-tej kreski powyżej zera ale uważam, że moknięcie w grudniowym deszczu nad stawem nie należy do najprzyjemniejszych. Tak więc zimowe karpie zostawiamy w spokoju - niech odpoczywają :) To może teraz pytanie z innej beczki. Jak myślicie czy zestaw z włosem i kulkami może być skuteczniejszy niż wszechobecny ziemniak na haku stosowany przez wszystkich na łowisku? Słyszałem wiele opinii, że karpie biorą na to, do czego są przyzwyczajone. Moim zdaniem to kwestia doboru odpowiedniego smaku, lecz mogę być w błędzie - dlatego pytam. Pytam tylko o waszą opinię, wiem że nie ma idealnego rozwiązania. (2012/12/27 12:31)

JKarp


Cieszę się, że znalazło się kilka osób chcących pomóc - dziękuje za wsze opinie. Może faktycznie lepiej zostanę w domu. Temperatura co prawda waha się około 6-tej kreski powyżej zera ale uważam, że moknięcie w grudniowym deszczu nad stawem nie należy do najprzyjemniejszych. Tak więc zimowe karpie zostawiamy w spokoju - niech odpoczywają :) To może teraz pytanie z innej beczki. Jak myślicie czy zestaw z włosem i kulkami może być skuteczniejszy niż wszechobecny ziemniak na haku stosowany przez wszystkich na łowisku? Słyszałem wiele opinii, że karpie biorą na to, do czego są przyzwyczajone. Moim zdaniem to kwestia doboru odpowiedniego smaku, lecz mogę być w błędzie - dlatego pytam. Pytam tylko o waszą opinię, wiem że nie ma idealnego rozwiązania.

CześćIdealne rozwiązanie owszem jest.
Nie ma znaczenia na co łowią wszyscy. Znalezienie miejsca przebywania karpi, prawidłowe zanęcenie i dobór odpowiednich kulek ( czyli ogólnie zanęty ) oraz użycie odpowiedniego zestawu  jest rozwiązaniem idealnym.Podanie przynęty na włosie jest jest bodaj najlepszym sposobem na złowienie karpi. I wcale nie chodzi o to, że jako przynęty używamy kulki ale o wykorzystanie sposobu pobierania pokarmu przez karpie polegające na zasysaniu pokarmu jaki by on nie był.Wyprzedzając Twoje pytanie powiem, że do kulek karpi nie trzeba przyzwyczajać.JK (2012/12/27 13:33)

karacher


Dobrze więc zacznijmy od zestawu żyłka 0,3-0,35 i wydaje mi się, że ciężarek ok 90g np taki click. przypon karpiowy click, na żwir wydawałoby mi się całkiem ok, lecz nurtuje mnie jedno. Dlaczego koszyk ulega ciężarkowi, w moim mniemaniu koszyk jest ok, można dostarczyć w nim sporo zanęty... A co do kulek to wydaje mi się, że metodą prób i błędów... Na początku kierowałbym się w stronę naturalnego pożywienia. Raków co prawda na łowisku nie uświadczyłem ale może warto spróbować, a może scopex? Szkoda, że do najtańszych nie należą - studencka kieszeń jest uboga :P (2012/12/27 14:29)

u?ytkownik39933


Dobrze więc zacznijmy od zestawu żyłka 0,3-0,35 i wydaje mi się, że ciężarek ok 90g np taki click. przypon karpiowy click, na żwir wydawałoby mi się całkiem ok, lecz nurtuje mnie jedno. Dlaczego koszyk ulega ciężarkowi, w moim mniemaniu koszyk jest ok, można dostarczyć w nim sporo zanęty... A co do kulek to wydaje mi się, że metodą prób i błędów... Na początku kierowałbym się w stronę naturalnego pożywienia. Raków co prawda na łowisku nie uświadczyłem ale może warto spróbować, a może scopex? Szkoda, że do najtańszych nie należą - studencka kieszeń jest uboga :P

wszystko kolego zależy od sytuacji  w jakiej się znajdujesz , pory roku , łowiska ,wczesniejszego necenia czy  też jego brak,  wielkości karpi jekie chcesz łowić  a nawet tego ile godzin bedzie trwać twoja zasiadka ,  łowi się na zestawy samozacinające zarówno z koszykiem ( tzw do metody ) czy też z zastosowaniem ciężarka , po prostu czasem lepiej jest skorzystać z koszyka a czasem lepiej zastosować ciężarek ale moim zdaniem na duże ( powyżej 15kg )  , ostrożne karpie dużo lepszym rozwiązaniem jest  zestaw z ciężarkiem który przecież dużo naturalniej wygląda na dnie  i nie odstrasza duzych ryb ,   a druga spawa na duze karpie  grube necenie w postaci np. kulek czy pelletu  jest  duzo lepsze od necenia sypką zanetą ( metodmixem  ) ale  jak  jest sytuacja np . wiosna  że chcemy skorzystać z sypkiej przynęty to możesz   skorzystać np. z rozpuszczalnych materiałow pva , ale nie zmienia to faktu że koszyk do metody to bardzo dobry sposób zwłaszcza na krótkie zasiadki ,łowiąc z marszu ( bez wczesniejszego zanecenia  łowiska )  małe i srednie karpie , a to tylko moje skromne zdanie ;)  pozdrawiam. (2012/12/27 15:46)

u?ytkownik39933


wszystko kolego zależy od sytuacji  w jakiej się znajdujesz , pory roku , łowiska ,wczesniejszego necenia czy  też jego brak,  wielkości karpi jekie chcesz łowić  a nawet tego ile godzin bedzie trwać twoja zasiadka ,  łowi się na zestawy samozacinające zarówno z koszykiem ( tzw do metody ) czy też z zastosowaniem ciężarka , po prostu czasem lepiej jest skorzystać z koszyka a czasem lepiej zastosować ciężarek ale moim zdaniem na duże ( powyżej 15kg )  , ostrożne karpie dużo lepszym rozwiązaniem jest  zestaw z ciężarkiem który przecież dużo naturalniej wygląda na dnie  i nie odstrasza duzych ryb ,   a druga spawa na duze karpie  grube necenie w postaci np. kulek czy pelletu  jest  duzo lepsze od necenia sypką zanetą ( metodmixem  ) ale  jak  jest sytuacja np . wiosna  że chcemy skorzystać z sypkiej zanęty to możesz   skorzystać np. z rozpuszczalnych materiałów pva , ale nie zmienia to faktu że koszyk do metody to bardzo dobry sposób zwłaszcza na krótkie zasiadki ,łowiąc z marszu ( bez wczesniejszego zanecenia  łowiska )  małe i srednie karpie , ale to tylko moje skromne zdanie ;)  pozdrawiam. (2012/12/27 15:51)

JKarp


Dobrze więc zacznijmy od zestawu żyłka 0,3-0,35 i wydaje mi się, że ciężarek ok 90g np taki click. przypon karpiowy click, na żwir wydawałoby mi się całkiem ok, lecz nurtuje mnie jedno. Dlaczego koszyk ulega ciężarkowi, w moim mniemaniu koszyk jest ok, można dostarczyć w nim sporo zanęty... A co do kulek to wydaje mi się, że metodą prób i błędów... Na początku kierowałbym się w stronę naturalnego pożywienia. Raków co prawda na łowisku nie uświadczyłem ale może warto spróbować, a może scopex? Szkoda, że do najtańszych nie należą - studencka kieszeń jest uboga :P

Cześć
A więc zacznijmy od początku.
Po co takie drogie ciężarki?
Te są tańsze:http://www.sklep-karpiowy.pl/rafmix-m-24.html?page=1&sort=2aKupując oddzielnie haczyki, plecionki itd niby zapłacisz więcej ale jeden przypon wyjdzie dużo taniej.Kulki może nie są za tanie ale należy szukać kulek skutecznych a nie koniecznie drogich.Piotrek może powiedzieć coś o kulkach Lorpio, ja dodam, że FantazyBaits też są skuteczne.Resztę zagadnienia dobrze wyjaśnił Piotrek :-).JK
(2012/12/27 15:58)

JKarp


CześćA więc zacznijmy od początku.Po co takie drogie ciężarki?Te są tańsze:http://www.sklep-karpiowy.pl/rafmix-m-24.html?page=1&sort=2aKupując oddzielnie haczyki, plecionki itd niby zapłacisz więcej ale jeden przypon wyjdzie dużo taniej.Kulki może nie są za tanie ale należy szukać kulek skutecznych a nie koniecznie drogich.Piotrek może powiedzieć coś o kulkach Lorpio, ja dodam, że FantazyBaits też są skuteczne.Resztę zagadnienia dobrze wyjaśnił Piotrek :-).JK (2012/12/27 15:58)