To była moja interpretacja nawet jeżeli jest urojona @pawelz i nie mam zamiaru Was do niej na siłę przekonywać.Tak samo jak mnie nie interesuje, jak Wy postępujecie z rybami, bo nic mi do tego.Covent, zaznaczyłeś mój tekst i do niego się odniosłeś. Nie udowodnisz ani w jedną ani w drugą stronę,ale w siatce będziesz miał cztery ryby, których limit wynosi dwie sztuki na dobę. Jak myślisz, jak to się skończy w przypadku kontroli ?
CześćCzytam sobie i czytam...Jak to dobrze sobie myślę, że na rybach nie mam takich zmartwień ;-)Wiecie kiedyś na jednym z łowisk ( jak byłem jeszcze kilowiec ) był limit karpia dwa na dobę. Też był problem tej doby czyli od kiedy do kiedy. Sprawę załatwiono krótko - na tablicy ogłoszeń podano do wiadomości, że od 00:00 do 24:00. No i traf chciał, że do północy miałem te dwa karpie. I co? Mam iść do domu czy jak? Zostałem i po północy mam trzeciego - oczywiście mamy kontrolę. No i jak to - trzy karpie masz? Mówię, że przed północą były dwa a po ten jeden. No i problem. Na szczęście było nas więcej i reszta potwierdziła moje zeznania he he..JK
tu w niemczech też nie mam problemów z przetrzymywaniem ryb lub tłumaczeniem się czy złowiona ryba była przed północą czy po:)))niemcy rozwiązali ten problem w taki sposób że w takim czymś jak rejestr połowu jest rubryka gdzie wpisujemy datę i godzinę złowienia ryby po drugie rybę którą zabieram do domku muszę natychmiast uśmiercić ,tylko w polsce są zawsze jakieś problemy czy to z rejestrami czy też z przetrzymywaniem ryb(2012/08/04 13:39)
Jest jedna zasadnicza różnica pomiędzy nami,Tobie w Niemczech uwierzą w wpisy a mi w kraju z pozostałościami państwa komunistyczno/policyjnego będą kazać coś udowadniać choć sami nie mogą udowodnić mi daty i godziny złowienia ryby.Więc kombinują a co im z tego wychodzi wszyscy widzą (kabaret).:)
"... zabrania się przechowywania żywych ryb dłużej niż 24 godz...."Czy, gdyby było napisane "zabrania się przechowywania żywych ryb dłużej niż dobawędkarska" to byłoby to dobrze napisane ?Co znaczy limitów dobowych. Jesteś zdziwiony że liczba mnoga ?3. Ryby przetrzymujemy w siatce nie dłużej niż 24 godziny, nie więcej niż to wynika z limitów dobowych (forma mnoga, więcej niż jednego limitu).
W siatce można przetrzymywać ryby z dwóch limitów dobowych, ale tak by nie przebywały w siatce dłużej niż 24 godziny.
Ponieważ limity dobowe możemy również łączyć np. możesz mieć dwa węgorze i cztery liny.To teraz wyobraź sobie osiem linów i cztery węgorze w jednej siatce. Zwykle 1,5 metrowej.Moje ostatnie dwa zdania są również odpowiedzią na drugi punkt.PSTak szczerze... to wędkarz ma problem jak przechować dwie doby ryby,a dlaczego np. sześć karpi ma się dusić w jednej siatce i mieć większy problem, bo wędkarz chce świeżą do domu zabrać ?
Przecierz Ola swietnie to wyluskala wiec z kad nadinterpretacja ze z poprzedniej doby wedkarskiej o 24,00 nalezy usmiercic rybe?? Przeciez jak zlowie o 22 i o 23 to o 5 rano nastepnej doby nie przechowuje w siatce 24 goz tylko 7 dem ,czyli nie lamie przepisu RAPR Pozdrawiam
(2012/08/04 14:28)Piotr 100574
no masz Krzysiu rację ,ale to przez to że u nas większość ludzi jest nauczona kombinowania ,jak tu szczupaczkowi dodać brakujący centymetr do wymiaru ,jak tu przemycić pstrąga który jest ponad limitowy ,jak by tu suma wytargać w czasie okresu żeby nikt nie widział he he już nasze wędkarstwo takie jest większość po powrocie z pełną siatą do domu siada przed kompem i narzeka na kłusownictwo no i głosi idee C&R ,taki już nasz naród (2012/08/04 14:34)Piotr 100574
Kolego Bernard ,właśnie do tego dążę że brakuje rubryki do wpisania godziny o której ryba została złowiona :)))) (2012/08/04 14:40)u?ytkownik130535
Po co licytacja kto ma z tym problem a kto nie? Znowu szabelki szlacheckie poszły w ruch? Znowu No Kill daje czadu? Przepis jest jasny i dobitny. Problem jest tylko z interpretacją określeń "DOBA" i "24 GODZINY". Ale to już dawno zostało wyjaśnione u samego źródła. Jeśli wyżej napisałem coś czego nie rozumiecie, to przepraszam, ale prościej już nie można. Dziwię się tylko, że naprawdę doświadczeni wędkarze wypisują tu głupoty na poziomie żółtodzioba który wędkę trzymał pierwszy raz w życiu. (2012/08/04 14:47)Jack14
Wiem, że to co teraz napiszę nie będzie się podobało wielu z was ale co tam w końco po to jest forum by każdy mógł przestawić własny punkt widzenia.
Nigdy nie byłem zwolennikiem prowadzenia rejestrów połowu ale gdy ryb w naszych wodach zaczęło bardzo szybko ubywać i zostały wprowadzone limity (rozporządzenia) to należy przyznać rację są potrzebne. Żadne tam dyrdymały związane z rejestrami, że ktoś, coś tam prowadzi w kołach celem dorybienia zabranymi rybami ... itp. W wielu okręgach faktycznie nasze rejestry lądują w koszu i nikt ich nie analizuje w żaden sposób. Jest jednak pewien plus, ograniczyło "mięsiarstwo", i kłusownictwo tak koledzy i koleżanki kłusownictwo.
Ograniczyło bo jednak jeśli ktoś zamierza zabrać z łowiska więcej ryb niż może (wg regulaminu) i zostanie skontrolowany to czeka go kara jeśli próbuje oszukać kontrolujących (przykładów nie przedstawiam) czeka go kara.
Wracając do tematu to faktycznie widzę tylko dwa rozwiąznia pierwsze to jak cyt. nasza koleżanka Ola czyli ryby złowione do północy należy wypuścić (jeśli ktoś jeszcze tego nie zrobił) lub uśmiercić jeśli chcę je zabrać np. na patelnię.
Dlaczego ? bo udowodnienie faktu iż wędkuję dopiero od 23:00 "dzisiaj" wieczorem" czy też od nacki "dzisiaj przed porankiem" 00:01 jest raczej nie możliwe w obie strony.
Drugi pomysł to jeśli mamy w rejestrach kilka rubryk dodać kolejną po dniu rozpoczęcia wędkowania dodać również godzinę rozpoczęcia. Oczywiście w przybliżeniu np. wstałem rano z łóżka i jest 5:00 to taką wpisać jeśli to wypad 1 dniowy nie przekraczający 24h) .
Nie będzie problemów z interpretowaniem przepisu o 24h przetrzymywaniu ryb.
Na zakończenie dodam (bo może tym wpisem wywołam małe zamieszanie), że jestem zwolennikiem trzeciego rozwiązania. Każda ryba którą mam zamiar zabrać do domu i przeznaczyć do spożycia uśmiercam zaraz po złowieniu.
Pozdrawiam i liczę na wyrozumiałość :-)))
(2012/08/05 16:12)
Piotr 100574
dlaczego Twój wpis ma wzbudzić nie zadowolenie u wielu ?????????wpis i propozycje w nim zawarte są bardzo dobre ,szczególnie mi się podoba te uśmiercanie ryb zaraz po złowieniu ,oczywiście tych które zabieramy ,Pozdrawiam (2012/08/05 16:55)Jack14
Czy możesz się pod tym podpisać???
(2012/08/05 17:33)Piotr 100574
Czy możesz się pod tym podpisać???
he he dlaczego nie :))))pewnie że mogę
według mnie wpis jest super PIOTR 100574 (2012/08/05 18:15)Jack14
Dzięki.
A co myślisz o propozycjiu 1 i 2 ?
(2012/08/05 18:19)
Jack14
Zresztą po co pisać każdy ma własne zdanie w tym temacie.
Pozdrawiam.
(2012/08/05 18:25)Piotr 100574
Dzięki.
A co myślisz o propozycjiu 1 i 2 ?
propozycje 1 i 2 też są ok ,godzina powinna być wpisywana w rejestrach i powinno się o północy albo wypuścić rybę albo zabić w celu zabrania do domku a najlepiej te które zabieramy zaraz uśmiercać a reszcie natychmiast darować wolność bez trzymania ich i dręczenia w siatkach wędkarskich (2012/08/05 18:40)Jack14
I ja to robię, a ty ?
(2012/08/05 18:54)
Jack14
Dziekuje (2012/08/05 18:57)Piotr 100574
I ja to robię, a ty ?
kolego ja tak robię już całe życie ,zawsze zabijam rybę którą zabieram ,zabijam nie tak jak u nas w polsce przez walenie ryby w łeb aż odleci:))))tu w niemczech musisz jeszcze rybie podciąć ruchem okrężnym skrzela ,to powoduje odcięcie skrzeli od serca ryby ,nawet ci powiem że ryba pozostaje wtedy dłużej świerza ponieważ pozbawiasz ją krwi która wylatuje po podcięciu skrzeli ,spróbuj a zobaczysz (2012/08/05 18:59)