Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
Kolego mógł byś łowić nawet metr od tych siatek czy czegoś tam a jak Oni nie widzieli że je zakładasz czy też coś majstrujesz z nimi to znaczy że nie mają dowodów a bez dowodów to Cię mogę w ...ę pocałować. Pozdrawiam :)
Kolego mógł byś łowić nawet metr od tych siatek czy czegoś tam a jak Oni nie widzieli że je zakładasz czy też coś majstrujesz z nimi to znaczy że nie mają dowodów a bez dowodów to Cię mogę w ...ę pocałować. Pozdrawiam :)
Wprowadzasz kolegę w błąd :)
Regulamin amatorskiego połowu ryb - II. OBOWIAZKI wędkującego, punkt 6, :
"Wędkarz zobowiązany jest utrzymać w czystości stanowisko wędkarskie w promieniu minimum 5 metrów, bez względu na stan, jaki zastał przed rozpoczęciem połowu."
Ja nałożyłbym mandat ;) Pozdrawiam.
Wędkarz zobowiązany jest utrzymać w czystości stanowisko wędkarskie w promieniu minimum 5 metrów, bez względu na stan, jaki zastał przed rozpoczęciem połowu."
Ja nałożyłbym mandat ;)
Twoje stanowisko to średnica 10 m od wędki czyli jeżeli znajduje sie na twoim stanowisku sieć lub inne przyrządy do kłusowania to Ty odpowiadasz za nie, czyli jak będzie po za stanowiskiem nie możesz sie martwić ale dobrze by było powiadomić o tym fakcie należne służby!
Bo to nic nie kosztuje!!
Kolego jak widzę to powiadamiam ale środowisko jest różne jak różne jest ukształtowanie jeziora itd i nie zawsze się zauważy coś o co można zostać posądzonym.
Witam od dłuższego czasu nurtuje mnie pytanie albo taka sytuacja, że jestem na rybach łowię sobie przychodzi kontrola SSR czy PSR kontrolują mnie a następnie gdzieś w pobliżu zostaje znaleziona przez nich sieć czy jakieś sznury kłusownicze czy tego typu kłusownicze narzędzia. Czy mogą mnie posądzić o kłusownictwo?że to niby moje.. Jak wy to widzicie i jak prawo do tego się ustosunkowuje ?
kolego, najlepiej spytaj straznikow.
Swoja droga, troche dziwne pytanie - jakbys sie pytal, jak klusowac i nie dac sie zlapac. nie wystarczy byc w zlym miejscu w zlym czasie i dostac wyrok za niewinnosc. to troche za malo zeby dac sobie przypisac wine.
Wprowadzasz kolegę w błąd :)
Regulamin amatorskiego połowu ryb - II. OBOWIAZKI wędkującego, punkt 6, :
"Wędkarz zobowiązany jest utrzymać w czystości stanowisko wędkarskie w promieniu minimum 5 metrów, bez względu na stan, jaki zastał przed rozpoczęciem połowu."
Ja nałożyłbym mandat ;) Pozdrawiam.
kolego Jacoslaw, nie sposob zrozumiec twojego toku rozumowania, albo to zart ktorego tez nie rozumiem. Co ma 1 do 2? A mandat to chyba wystawiasz na podstawie jakichs przez ciebie wymyslonych przepisow i recznie spisanych na kartce papieru? To klusownicy sa scigani za zasmiecanie? Czyli jak klusownik nie ma karty i oplat to juz nie musi przestrzegac tego przepisu, bo nie jest wedkarzem?
Możesz być posądzony jak będziesz próbował podnieść sieć czy też sznury- nigdy tego nie rób,jak będziesz miał pecha to przyuważy cię ktoś, przypadkowo nawet, powiadomi odpowiednie służby i masz problem.
To co zrobić gdy zawadzimy swoim zestawem o siatkę,sznur lub rzutkę? Co roku mam wiele razy z tym do czynienia.Wydaje mi się że normalna osoba powinna wcześniej poobserwować a potem stwierdzić czy to kłusol czy pechowiec.
skoro masz do czynienia to w takim razie jak postepujesz???
Kolego mógł byś łowić nawet metr od tych siatek czy czegoś tam a jak Oni nie widzieli że je zakładasz czy też coś majstrujesz z nimi to znaczy że nie mają dowodów a bez dowodów to Cię mogę w ...ę pocałować. Pozdrawiam :)
Wprowadzasz kolegę w błąd :)
Regulamin amatorskiego połowu ryb - II. OBOWIAZKI wędkującego, punkt 6, :
"Wędkarz zobowiązany jest utrzymać w czystości stanowisko wędkarskie w promieniu minimum 5 metrów, bez względu na stan, jaki zastał przed rozpoczęciem połowu."
Ja nałożyłbym mandat ;) Pozdrawiam.
A na jakiej podstawie prawnej ten mandat. Kolega nie powiedział na jakiej to wodzie wędkuje. Nie każda woda to woda PZW . Przestańmy uznawać RAPR za prawo na polskich wodach. Od tego są przepisy państwowe .O tym powinien wiedzieć każdy strażnik SSR.
No ale jak na egzaminach na kartę wędkarską odpytuje się z RAPR to w głowach pozostaje: PZW to jedyna słuszna organizacja wędkarska w Polsce.
Tu zadam pytanko dlaczego obwody rybackie PZW nie są oznakowane?
Odpowiedź: bo nagle okazało by się ,że wody uznawane za PZW nie są wodami związku a wodami niebędącymi obwodem rybackim. Wiem coś o tym bo RZGW w Warszawie ustalał , kto jest uprawniony do rybactwa, przez prawie rok.
To co zrobić gdy zawadzimy swoim zestawem o siatkę,sznur lub rzutkę? Co roku mam wiele razy z tym do czynienia.Wydaje mi się że normalna osoba powinna wcześniej poobserwować a potem stwierdzić czy to kłusol czy pechowiec.
skoro masz do czynienia to w takim razie jak postepujesz???
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Nie wiem jak mogą wyglądać takie pułapki, ale podejrzewam, że są gdzieś na brzegu przymocowane, więc raczej muszą być widoczne z bliska.
A gdybyś był kłusownikiem to zostawiłbyś "takie zabawki" na widoku?
A mnie dziwi, jak można rozłożyć sprzęt na stanowisku, bez uprzedniego przyjrzenia się okolicy.Zwykle zanim rozłożę swój sprzęt, to sprzątam w koło, już nawet nie tyle, że obawiam sięmandatu, ale dla własnej przyjemności spędzenia dnia w czystości zamiast na śmietniku.Nie wiem jak mogą wyglądać takie pułapki, ale podejrzewam, że są gdzieś na brzegu przymocowane, więc raczej muszą być widoczne z bliska.
Cześć wszystkim.:)
Zadałeś Marian dobre pytanie i na czasie!Często zdarza się kiedy wędkując nawet nie mamy pojęcia co pod samymi nagami znajduje się.Co robić w tej sytuacji!!!
Na pewno nie wyciągać samemu tego z wody!Rozsądnie jest zadzwonić do PSR - SSR lub Policję - sam fakt zgłoszenia znalezienia czegoś takiego ( sprzętu kłusowniczego) oddala od ciebie posądzenie o kłusownictwo! Wracając do pytania...znalezienie ( sprzętu kłusowniczego) w ramach twojego łowiska nie kwalifikuje się do osądzenia, że to twoje!Nie ma podstaw do ukarania kiedy nie ma dowodu, że dana osoba to rozstawiała lub cokolwiek z tym robiła i miała to w rękach! W zasadzie kontrole zanim wchodzą na łowiska robią obserwację - nie lecą ,jak hieny - tylko po to by za wszelką cenę kogoś ukarać!Dokładna obserwacja i zachowanie wszystkich znajdujących się nad wodą jest podstawą wejścia dokładnie tam gdzie jest podejrzenie popełniania jakiegokolwiek kłusownictwa! Dodam że fajną postawą każdego wędkarza było by to - że kiedy coś znajdzie lub widzi że jest coś nie tak nad wodą ..dał znać komu trzeba..nikt nie musi całować straż po Dupie jak tu napisano..A straż napewno nie podejmie nie stosownych kroków wobec wędkarza przy którym coś takiego znaleziono!Zrozumienie sytuacji i rozsądek jest podstawą szacunku dla obu stron!!!Dialog obu stron może przynieść więcej efektów wspólnych dla nas..Więc nie masz się czym martwić...:) a tak do końca chcę być szczery i powiem - tylko bez obrazy..! Jeżeli zadałeś to pytanie w dobrej intencji w co wierzę.a nie upewnisz się czy coś grozi za to!!! To pełny szacunek mam dla kolegi! Zaś z drugiej strony - pamiętajmy że zawsze kłamstwo wyjdzie na jaw prędzej czy później,a czyny się staną jawnym dowodem!Pozdrawiam wszystkich.
Kolego mógł byś łowić nawet metr od tych siatek czy czegoś tam a jak Oni nie widzieli że je zakładasz czy też coś majstrujesz z nimi to znaczy że nie mają dowodów a bez dowodów to Cię mogę w ...ę pocałować. Pozdrawiam :)
Wprowadzasz kolegę w błąd :)
Regulamin amatorskiego połowu ryb - II. OBOWIAZKI wędkującego, punkt 6, :
"Wędkarz zobowiązany jest utrzymać w czystości stanowisko wędkarskie w promieniu minimum 5 metrów, bez względu na stan, jaki zastał przed rozpoczęciem połowu."
Ja nałożyłbym mandat ;) Pozdrawiam.
A na jakiej podstawie prawnej ten mandat. Kolega nie powiedział na jakiej to wodzie wędkuje. Nie każda woda to woda PZW . Przestańmy uznawać RAPR za prawo na polskich wodach. Od tego są przepisy państwowe .O tym powinien wiedzieć każdy strażnik SSR.
No ale jak na egzaminach na kartę wędkarską odpytuje się z RAPR to w głowach pozostaje: PZW to jedyna słuszna organizacja wędkarska w Polsce.
Tu zadam pytanko dlaczego obwody rybackie PZW nie są oznakowane?
Odpowiedź: bo nagle okazało by się ,że wody uznawane za PZW nie są wodami związku a wodami niebędącymi obwodem rybackim. Wiem coś o tym bo RZGW w Warszawie ustalał , kto jest uprawniony do rybactwa, przez prawie rok.
Wystarczy czytać ze zrozumieniem. Pytanie kolegi w pierwszym poście nie pozostawia wątpliwości, że chodzi o wodę PZW ponieważ: "Witam od dłuższego czasu nurtuje mnie pytanie albo taka sytuacja, że jestem na rybach łowię sobie przychodzi kontrola SSR czy PSR kontrolują mnie..." Jeżeli potrzebuje kolega objaśnienia krok po kroku to proszę o informację a chętnie wyjaśnień udzielę. Pozdrawiam serdecznie.