Porozumienia PZW Łódź

/ 174 odpowiedzi / 3 zdjęć
tomaszgud


nasz prezesik zarabia z od 6do8tysiecy na miesiec plus personel liczmy 3 babki po ponad 2tys. plus auta biuro to wychodzi tak ze na miecha 20tysiecy przez 12 miesiecy!!i skad tu pieniadze na wedkarzy zarybieni?? (2012/01/15 11:02)

u?ytkownik70140


Co Polski Związek Wędkarski Okręgu Łódź oferuje na rok 2012:

1). Mniejsza liczba porozumień międzyokręgowych, oraz duża liczba porozumień z dopłatami.
Porozumienia: 15
Bez dopłat: 7
Z dopłatami: 8
2). Mały wykaz wód Okręgu Łódź na tle innych okręgów.
Wykaz zbiorników wodnych udostępnionych do amatorskiego połowu ryb z brzegu w 2012 roku:

- Stawy “Krzywie”

- Staw Montoprzem

- Stawy Talar- prawa strona

- Cegielnia Wymysłów

- Zbiornik Skoszewy Nowe

Obwód rybacki rzeki Ner nr 1
  • rzeka Ner od źródeł do mostu w miejscowości Lutomiersk ze wszystkimi dopływami i zbiornikami o ciągłym bądź okresowym dopływie
  • rzeka Dobrzynka od źródeł do ujścia
  • stawy Stefańskiego razem z Osadnikiem
  • stawy Jana
  • staw Młynek
  • staw przy ul Przędzalnianejw Łodzi
  • staw przy ul Tymienieckiego w Łodzi
  • staw przy ul Tomaszowskiej

Obwód rybacki rzeki Bzura nr 1

  • rzeka Bzura od źródeł do ujścia rzeki Ochnia ze wszystkimi dopływami i zbiornikami o stałym bądź okresowym dopływie
  • rzeka Sokołówka
  • Stawy przy ul Zgierskiej
  • Stawy “Arturówek”
  • Staw Miejski w Zgierzu
  • Stawy przy ul Liściastej
  • Staw Malinka w Zgierzu

Obwód rybacki rzeki Moszczenica nr 1

  • rzeka Moszczenica od źródeł do ujścia z wyłączeniem zbiornika w Strykowie
  • rzeka Malina od źródeł do ujścia
  • zb. w Strykowie- łowisko licencyjne (dodatkowa składka)
3). Zaostrzenie przepisów Polskiego Związku Wędkarskiego (Na ten rok brak większych danych, ale zmieniło się z dniem 1 stycznia 2010r.).

m.in:
a)Wymiary ochronne szczupaka, sandacza, karpia, lina, okonia;
b)Limity połowu szczupaka, sandacza, karpia, amura;
c)Zakaz łowienia na "żywca" i spinningowania w okresie 1 styczeń - 30 kwiecień;

4). Zapowiadane są gorsze zarybienia.

Na rok 2011 było następująco:

Obwody rybackie :

Ner nr 1

- szczupak narybek letni                   - 5000 szt.

- karp kroczek                                   - 60 kg

- karaś pospolity narybek jesienny   - 75 kg

- lin narybek jesienny                        - 75 kg

- jaź kroczek                                      - 50 kg

- miętus wlęg                                     - 30000 szt.

( w 2011 roku dokonano przerzutu ryb w ramach obwodu rybackiego rzeki Ner nr 1 ze spuszczanego Stawu Stefańskiego do Osadnika przy stawach Stefańskiego w ilości około 500 kg nastepujacych gatunków ryb : płoć , szczupak, karaś pospolity, karaś srebrzysty, jaź , okoń, lin, sandacz, miętus)

Bzura nr 1

- szczupak narybek letni                   - 23000 szt.

- karp kroczek                                   - 60 kg

- karaś pospolity narybek jesienny   - 150 kg

- lin narybek jesienny                        - 150 kg

- jaź kroczek                                      - 100 kg

- jaź narybek letni                             - 25000 szt.

- miętus wlęg                                    - 30000 szt.

Moszczenica nr 1

- szczupak narybek letni                   - 2000 szt.

- karp kroczek                                   - 90 kg

- karaś pospolity narybek jesienny   - 150 kg

- lin narybek jesienny                        - 150 kg

- jaź kroczek                                      - 150 kg

- sandacz narybek letni                     - 2000 szt.

- miętus wlęg                                    - 30000 szt.

- sum kroczek                                   - 40 kg

Wody pozaobwodowe

Krzywie

- karp                                               - 1000 kg

- lin                                                   - 300 kg

- karaś                                              - 400 kg

- szczupak narybek jesienny            - 50 kg

- szczupak narybek letni                   - 18000 szt.

- sandacz narybek letni                    - 4000 szt.

Skoszewy Nowe

- karp                                                - 300 kg

- szczupak narybek letni                   - 3600 szt.

Wymsłów Francuski

- karp                                                 - 400 kg

- szczupak narybek letni                    - 3600 szt.

Montoprzem Talar

- karp                                                - 400 kg

- szczupak narybek letni                   - 3600 szt.

Talar - prawa strona

- karp                                                - 400 kg

- szczupak narybek letni                   - 3600 szt.

- pstrąg                                             - 50 kg

( Ze srodków koła PZW nr 53 w Pabianicach dodatkowo staw Talar - prawa strona został zarybiony nastepującymi gatunkami karp - 100 kg , pstrąg -50 kg )

5). Opłaty na rok 2012.

Np.

2011r.:

Składka członkowska podstawowa: 62
Składka członkowska ulgowa: 31 zł
Składka okręgowa pełna: 90 zł
Składka okręgowa ulgowa: 45 zł

2012r.:

Składka członkowska podstawowa: 64
Składka członkowska ulgowa: 32 zł
Składka okręgowa pełna: 85 zł
Składka okręgowa ulgowa: 43 zł

Różnica: 0 zł   - Nieszczęście wynika z tego, że jest bez zmian, ale do końca nie jestem pewien.

WNIOSKI:
W tym roku 2012 prawdopodobnie nastąpi mniejsza liczba chętnych członków do Okręgu Łódź. Wielu twierdzi, że tracąc porozumienie z Sieradzem i Piotrkowem Trybunalskim tracą miejsce do wędkowania. Członkowie twierdzą, że Okręg PZW Łódź jest niepotrzebny.

Zgadzam się z nimi całkowicie.

BlueFisherman
(2012/01/15 18:41)

u?ytkownik96474


 Dobry dowcip . Gratuluje humoru.Pozdrawiam hoplita. (2012/01/15 19:48)

jkwiat15


Nie wiem ile prawdy jest w opiniach, że w przypadku Okręgu Łódzkiego rzecz rozbija się o kase, ale moim zdaniem, takie działanie tylko ten problem powiększy, bo część całkowicie sobie odpuści opłacanie składek w tym roku, część przeniesie karty do innych (bardziej korzystnych okręgów) a część która rzdziej ma okazję łowić (np. tak ja ja) zdecydyje się te 160 zł wydać bardziej racjonalnie i w tym roku łowić na lowiskach prywatnych - a kasa zamiast trafić do okręgu trafi w ręcę prywatnie. Dla mnie brak porozumienia z Piotrkowem czy Sieradzem praktycznie przekreslają sens opłacenia składki w swoim kole, bo - jak już pisaem - ja na stawach Jana łowić nie zamierzam.

I ciągle pozostaje dla mnie zagadka - czemu w porozumieniach Skierniewice mają Łódź, a Łódź nie ma Skierniewic? - Niby mało istotne, a jednak ciekawe :>)


Pozdrawiam
Jkwiat15

(2012/01/16 00:33)

jkwiat15


Witam panie Ryszardzie - Mam jakieś problemy techniczne, bo po mimo rejestracji i porawnego zalogowania, wyskakuje mi komunikat, że nie mam uprawnien do dawania komentarzy, wię pozwole sobie na tym forum odnieś się do Pana artykułu.

Co do meritum wypowiedzi - uważam, że nie ma najmniejszego znaczena, czy osobiście brałem udział w wyborze obecnego zarzadu, czy nie - a to dlatego, że i tak NIE ZNAM tych ludzi, a sam fakt, że oddam glos na "kowalskiego" a nie na "malinowskiego" nie gwarantuje, że bedzie on dobrym prezesem, a tylko może zaszkodzić komuś kto bardziej się nadaje, ale tacy jak ja oddając gołs "BYLE GO ODDAĆ" POGRZEBALI JEGO SZANSE.
To raz.
Po drugie, skoro już istnieje takowy zarząd, to powinien starać się aby "miejscowi" (czyli łódzcy) wedkarze mogli uprawiac swoje hobby - a brak porozumienia z Piotrkowem czy Sieradzem takie szanse praktycznie przekreslają.

A co do legalności obecnego Zarządu - jeżeli są mocne podstawy, że został wybrany z pominięciem prawa, lub to prawo zostało mooooocno nagiete, to może warto powiadomić odpowiednie organa?

Pozdrawiam

Jkwiat15

(2012/01/16 00:45)

dizzy76


Witam panie Ryszardzie - Mam jakieś problemy techniczne, bo po mimo rejestracji i porawnego zalogowania, wyskakuje mi komunikat, że nie mam uprawnien do dawania komentarzy, wię pozwole sobie na tym forum odnieś się do Pana artykułu.

Co do meritum wypowiedzi - uważam, że nie ma najmniejszego znaczena, czy osobiście brałem udział w wyborze obecnego zarzadu, czy nie - a to dlatego, że i tak NIE ZNAM tych ludzi, a sam fakt, że oddam glos na "kowalskiego" a nie na "malinowskiego" nie gwarantuje, że bedzie on dobrym prezesem, a tylko może zaszkodzić komuś kto bardziej się nadaje, ale tacy jak ja oddając gołs "BYLE GO ODDAĆ" POGRZEBALI JEGO SZANSE.
To raz.
Po drugie, skoro już istnieje takowy zarząd, to powinien starać się aby "miejscowi" (czyli łódzcy) wedkarze mogli uprawiac swoje hobby - a brak porozumienia z Piotrkowem czy Sieradzem takie szanse praktycznie przekreslają.

A co do legalności obecnego Zarządu - jeżeli są mocne podstawy, że został wybrany z pominięciem prawa, lub to prawo zostało mooooocno nagiete, to może warto powiadomić odpowiednie organa?

Pozdrawiam

Jkwiat15


Kolego ale po co sobie odpuszczać?Chyba że często łowisz w okręgu łódzkim, bo co stoi na przeszkodzie przejechać się np do Piotrkowa?przy okazji można o łowisko zahaczyć :)My pojechaliśmy do Częstochowy we trzech i wyszło nas po 20 zł paliwo myślę że to i tak niewiele za możliwość łowienia "wszędzie" :)Pozdrawiam Zbyszek (2012/01/16 07:30)

endzi63


dla tych którzy będą się przenosić z okręgu Łódzkiego , zamiast do Piotrkowskiego proszę o przepisywanie się do Legnickiego , maja podpisane umowy z połową polski w tym z Piotrkowskim ,Sieradzkim czy Skierniewickim, wystarczy papiery przesłać pocztą , a pieniążki wpłacić na konto ,ja tak zrobiłem dwa lat temu .
POZDROWIENIA (2012/01/16 09:37)

u?ytkownik96474


Okręg Skierniewicki z okręgiem Łódzkim i odwrotnie porozumienie ma. Za Dolatą obopólną 55 zł.Na PZW Okręg Łódzki, są aktualne porozumienia. Poczytać o wszystkim można.Nie rozumie tylko czemu o całej sprawie,prowadzą dyskusje Koledzy z okręgów które powinno to najmniej obchodzić. Czy nie macie Koledzy do posprzątania problemów na własnym terenie? Chcecie wędkować w Łódzkim, to wykupcie okręgówkę. Miejsca i ryb w naszych wodach wystarczy i dla Was.Pozdrawiam hoplita. (2012/01/16 09:40)

pawelz


dla tych którzy będą się przenosić z okręgu Łódzkiego , zamiast do Piotrkowskiego proszę o przepisywanie się do Legnickiego , maja podpisane umowy z połową polski w tym z Piotrkowskim ,Sieradzkim czy Skierniewickim, wystarczy papiery przesłać pocztą , a pieniążki wpłacić na konto ,ja tak zrobiłem dwa lat temu .
POZDROWIENIA

I tu widac jak na dloni bezsens porozumien. Wg mnie to rak ktory wczesniej czy pozniej wykonczy polowe okregow.
Mamy prosty przyklad. Wedkarze z Lodzi przenosza sie np do kola w Legnicy. A lowia w piotrkowskim. Czyli mamy sytuacje, ze Legnica za damski ch.... dostaje kase a ryby znikaja z okegu piotrkowskiego. W ten sposob w ciagu 2 sezonow mozna wykonczy okreg. Niech jeszcze polowa wedkarzy z okregu piotrkowskiego przeniesie sie do Legnicy, to moze ten idiota ktory odpowiada za takie porozumienia wyleci na zbity pysk.
Pieniadze powinny zostawac tam gdzie sie wedkuje. To jedyny sposob na rzetelne gospodarowanie. Jesli Kowalski lowi w zbiorniku X to pieniadze jakie wnosi za lowienie powinny byc przeznaczone na zbiornik X. Oczywiscie nie da sie tego zrobic z taka szczegolowoscia, ale okreg to minimum. Lowimy w okregu X pieniadze trafiaja do kasy X. Chcemy lowic w Y to oni powinni dostac pieniadze. Inaczej mozemy wykonczyc nawet najbardziej zadbana wode. wystarczy jedno debilne porozumienie. (2012/01/16 09:59)

endzi63


tak jak wcześniej pisałem całe te porozumienia to nic innego jak zajadłości i waśnie między prezesami okręgów, jak najprędzej rozpierdzielić ten związek , powołać nową organizację wędkarską z centralą w stolicy, utworzyć nowe okręgi / tyle co województw/ powierzyć im wody, zrobić opłaty jednolite na cały kraj , a okręgi dostawały by kasę z centrali adekwatnie do ilości powierzonych im wód w h.
POZDROWIENIA  (2012/01/16 11:35)

pawelz


tak jak wcześniej pisałem całe te porozumienia to nic innego jak zajadłości i waśnie między prezesami okręgów, jak najprędzej rozpierdzielić ten związek , powołać nową organizację wędkarską z centralą w stolicy, utworzyć nowe okręgi / tyle co województw/ powierzyć im wody, zrobić opłaty jednolite na cały kraj , a okręgi dostawały by kasę z centrali adekwatnie do ilości powierzonych im wód w h.
POZDROWIENIA 

No, to by dopiero byla motywacja do dobrej gospodarki. Mam w pyte wody, zakladam nogi na stol i licze kasy. Mam malo wody, chocbym sie zarobil na smierc, utworzyl z tego co mam super lowiska to i tak dostane g..o nie pieniadze.
1) woda wodzie nie rowna.
2) wiecej powinien dostawac ten kto wiecej pracuje a nie dostal wiecej od Boga
3) pienidze powinny zostawac w wodzie - tam gdzie wielu lowi , powinno wrocic wiecej kasy. A nie jakies odgorne podzialy. (2012/01/16 11:48)

dizzy76


No, to by dopiero byla motywacja do dobrej gospodarki. Mam w pyte wody, zakladam nogi na stol i licze kasy. Mam malo wody, chocbym sie zarobil na smierc, utworzyl z tego co mam super lowiska to i tak dostane g..o nie pieniadze.
1) woda wodzie nie rowna.
2) wiecej powinien dostawac ten kto wiecej pracuje a nie dostal wiecej od Boga
3) pienidze powinny zostawac w wodzie - tam gdzie wielu lowi , powinno wrocic wiecej kasy. A nie jakies odgorne podzialy.

No dobra to wytłumacz mi na podstawie okręgu łódzkiego jak to działa?Wędkarzy dużo - pieniędzy dużo, wody brak (jest kilka sadzawek), i zarybień brak... To gdzie te pieniądze się podziewają?Piszesz o łowieniu w swoim okręgu - ok u Ciebie jest wody dużo i różnej, a u mnie nie ma w ogóle, a płacę tyle samo co Ty.A nasi prezesi nie wiem z jakich względów, obrażają się na inne okręgi, twierdzą, że żądają zbyt wielkich kwot, a i tak wędkarze z Łodzi wędkują głównie w twoim okręgu, gdzie tu sens i logika, skoro narzucacie takie a nie inne opłaty (chyba jakoś wyliczone) to chyba powinny równoważyć "utratę" ryb? (2012/01/16 13:29)

pawelz


Szczerze mowiac nie widze zwiazku z tym co napisalem wyzej.

Dla mnie sprawa jest banalna. Takim idealnym - zupelnie nie realnym rozwiazaniem - dla mnie byloby postawienie na kazdej wodzie skrzynek do ktorych wedkarze wrzucaliby dniowki za lowienie. Na koniec dnia wlasciciel lowiska przychodzi, zbiera kase ktora w calosci idzie na utrzymanie tego lowiska, na ktorym stoja skrzynki. Wysokosc takiego wsadu bylaby uzalezniona od atrakcyjnosci lowiska.
Lowisko atrakcyjne - przyjezdzaja wedkarze i wplacaja powiedzmy 10 zl / dzien.
Lowisko kiepskie - nie ma wedkarzy - nie ma kasy.

Podalem to jako przyklad tylko po to aby zobrazowac, jaki wg mnie bylby idealny model finansowania lowisk. Same powinny sie utrzymywac. Bez zadnych ludzi u gory, ktorzy przyznawac beda kase wg jakichs wlasnych preferencji.
Jesli jakies lowisko w Lodzi byloby na tyle atrakcyjne, ze wedkarze by tam chcieli lowic i placic, to niech ta kasa ktora zaplaca za to lowisko na nie wroci. Czemu wedkarz lowiac na atrakcyjnych woda ma placic za to zupelnie gdzie indziej ?.
I nie ma tu znaczenia ilu wedkarz jest w okregu i ile wody okreg posiada.
Wazne jest ile ludzie chca zaplacic za lowienie na wodach danego okregu. Tyle ile zaplaca tyle powinno wrocic do kasy.

Okreg powinien byc na tyle bogaty, na ile potrafi zarobic kasy. I nie wazne czy ma 100 czy 1000 ha wody. Jesli ktos jest dobry i zarobi tyle samo majac 1000 czlonkow i 100 ha wody co ktos inny, kompletnie nie nadajacy sie na gospodarza wody, wycisnie z 1000 ha i 20000 czlonkow, to powinien dostac tyle samo kasy. A nie jak ktos proponuje 10 razy mniej.
(2012/01/16 13:53)

endzi63


z tego co ja wiem to okręg Piotrkowski ma spore problemy finansowe, poprzez nie podpisanie porozumienia z Łódzkim chciałby pozyskać ostatnie 10tyś członków z okręgu łódzkiego, co by poprawiło finanse okręgu Piotrkowskiego. (2012/01/16 14:00)

pawelz


Z pewnoscia 10 tys czlonkow oplacajacych skladki w piotrkowskim i lowiaca na tych wodach jest lepsza niz 10 tys czlonkow oplacajacych skladki w legnickim a lowiacych na wodach piotrkowskich.
Jest to chyba az nadto oczywiste.Natomiast nie kazdy widzi fakt, ze wlasnie dzieki porozumieniom tak bzdurnym jak legnica - piotrkow bardzo latwo wykonczyc kazdy okreg.
Wystarczyloby zeby nie bylo takich porozumien a juz okazaloby sie ze wedkarze lodzcy juz tak bardzo nie kochaja tej legnicy. I nie mieliby wyjscia. Placiliby dniowki albo oplacili by karty w piotrkowskim bez proszenia sie piotrkowa o nowych czlonkow.

A tak na marginesie, to wladz piotrkowskich nie oceniam lepiej niz lodzkich, jedni warci drugich. I wcale nie dziwia mnie klopoty finansowe (jesli takowe sa) wladz piotrkowskich.
Po prostu na wedkarstwie, tak jak na kazdym innym biznesie , trzeba umiec zarabiac. A jesli sie tego nie potrafi, to moze czas zajac sie czyms innym. Nie mamy wielu atrakcyjnych lowisk, ale i z tych co sa daloby sie cos wycisnac i przyciagnac wedkarzy. Ale jak sie sypie np swinke do wody o ktorej ichtiolog juz wiele lat temu mowil, ze przezyc moga co najwyzej karasie, jazie czy plotki, to dla mnie jest to defraudacja i niegospodarnosc i ktos powinien finansowo za to beknac i tyle. (2012/01/16 14:20)

u?ytkownik70140


W tym roku opłacę jeszcze kartę wędkarską. Jeżeli porozumienia nie poprawią się na rok 2013 (O ile nie będzie końca świata :) ) to koniec. Będę musiał sobie radzić w inny sposób. Trzeba być dobrej myśli. :| (2012/01/16 15:43)

jkwiat15


Natomiast nie kazdy widzi fakt, ze wlasnie dzieki porozumieniom tak bzdurnym jak legnica - piotrkow bardzo latwo wykonczyc kazdy okreg.
Wystarczyloby zeby nie bylo takich porozumien a juz okazaloby sie ze wedkarze lodzcy juz tak bardzo nie kochaja tej legnicy. I nie mieliby wyjscia. Placiliby dniowki albo oplacili by karty w piotrkowskim bez proszenia sie piotrkowa o nowych czlonkow.

Tutaj całkowicie się zgadzam - ja jako łodzianin do wód piotrkowskich (zal. Sulejowski, Pilica) czy wód sieradzkich (Jeziorsko, warta) mam stikte 70 - 80 km co przy braku wód własnych (stawy i bajorka przemilczę) jest odległościa akceptowalna do pokonania, aby sobie pomoczyć kija, więc widzę sens podpisania porozumienia między tymi okręgami - jestem z Łodzi - składki płace w swoim kole - w Łodzi ! - łódź przkazuje ........ (20 %, 50% 80% kasy - wybrać właściwew :>) wg. potrzeb) o. Piotrkowskiemu a ja sobie legalnie tam łowie.

Natomiast szczerze wątpie, by komuś z Legnicy chciało się jechać nad Sulejów, majac niezłe wody u siebie lub w najbliższej okolicy, wiec jak to jest, że oni maja por. z Piotrkowem, a Łódź, która z nim graniczy - NIE?

Pomysł ze skrzynkami nad woda i opłacanie za łowienie na konkretnym zbiorniku konkretnemu opiekunowi takiego zbiornika jest idelny - i dla tego ( w Polsce) nierealny :>(

I tu znowu padają teksty - przenieść się ......... i tam płacić  - ok - TYLKO PO CO JEST W TAKIM WYPADKU OKRĘG ŁÓDZKI !!!???

Ale to niestety chyba już pozostanie zagadką.

Pozdrawiam

(2012/01/16 15:58)

u?ytkownik96474


,,I tu znowu padają teksty - przenieść się ......... i tam płacić  - ok - TYLKO PO CO JEST W TAKIM WYPADKU OKRĘG ŁÓDZKI !!!???''A po to okręg Łódzki że lojalni w nim pozostaną i poczekają. A jak okaże się że mieli rację? Dopiero się narobi.Pozdrawiam hoplita. (2012/01/16 16:44)

twt


Lojalni wobec kogo?
Prezesa ?
Zarządu ? (2012/01/16 16:56)

gites


I co niby sie ma narobić? bo nie kumam (2012/01/16 18:15)

u?ytkownik96474


Widzę Koledzy że dla was lojalność. to tylko do prezesa być może. Ja jestem lojalny miastu i województwu gdzie mieszkam i żyje . A że okręg pokrywa się z tym terenem ,to okręgowi jestem wierny. Jeśli kibic wierny jest drużynie , to znaczy że region z którego jest drużyna to ma w pewnym miejscu? Inni kibice mieszkający na tym terenie ,lojalni drużynie tej samej to już nie wasi przyjaciele? Czy okręg, to tylko zarząd okręgu ? Zapominacie o Kumplach z nad wody o znajomych wędkarzach i o waszych pierwszych krokach z wędką, właśnie gdzieś blisko domu.A nie od razu sto,czy dwieście kilometrów od domu,od własnego okręgu. Dlatego uważam że wędkarz z Łodzi powinien szanować miejsce z którego pochodzi i gdzie żyje, Nawet jeśli ten okręg najgorszym by był. To właśnie nazywam lojalnością , Jeśli Koledzy lojalność rozumieją inaczej, to żal mi jest. Okręgi ościenne właśnie na brak lojalności waszej liczą , i na waszą kasę którą chcą ratować własne tyłki. Pozdrawiam hoplita. (2012/01/16 19:18)

monsterfishing


Masz kolego po części racje, też tak mam, mam ulubiony sklep wędkarski i kupuje tam od lat, ale z kolami jest trochę inaczej... kiedyś rozmawiałem na temat zawodów, bo jest ich mało jakoś, a jak są to większość spławikowych, dostałem odpowiedz wiadomo jaka bo tak jest i już, nagrody w zawodach też miernota, mnie nie chodzi o autobus na nagrodę, ale żeby to miało ręce i nogi a nie jakiś ochłap... podobnie z organizacją zawodów, jak braknie 1 osoby, a było że musi być 15 to już po zawodach... a w kole mówią że mało zawodów bo mało startujących, to śmiać mi się chce, bo rozmawiam z wieloma kolegami i nikomu się nie chce latać na te ich zawody i w nagrodę dostanie jakiegoś kija za 45zł, czasy się zmieniają... jak mój kolega zorganizował nagrody to brakło miejsca na brzegu i zapisy wstrzymano... ale pula nagród była ponad 5 tys. to znów koło mówi że ich nie stać na takie nagrody, i ja znów w śmiech.... a tamte nagrody to kto dal , ano różne firmy które nie maja nic wspólnego z wędkarstwem, a dały bo ktoś przyszedł porozmawiał... a co prezesi już nie pójdą rozmawiać bo to chyba nie w ich stylu pozyskać sponsora, lepiej siedzieć i dłubać w dupie palcem i jakoś to będzie.... odbębnimy swoje mierne zawody niech się cieszą a co nam zrobią.... Mało tego rozmawiałem ostatnio na temat sponsoringu z pewnym jegomościem z pewnego kola nie mojego żeby nie było, chciałem za sponsorować zawody, typu daje zanętę dla każdego zawodnika firmy xxx, bo na tym mi zależy, to  prychać dychać że tak to się nie da, że no a wpisowe, a to a tamto... ja chciałem pokryć wszystko, czyli zanęty, nagrody, catering, itd... ale jago bolało że nie będzie wpisowego!!! k....a śmiech!!! A chciałem aby mi tylko pomogli to zorganizować.... ale znalazłem już trochę mądrzejsze kolo i może dojdzie do takich zawodów, ale ręce opadają, zresztą parę lat temu miałem akcje z kolega, miał na zbyciu chyba z 50 sprawnych ale starszych komputerów, chcieliśmy oddać do domu dziecka, to pani dyyyyyyyyyyyrectorka powiedziała że księgowa nie ogarnia i oni nie będą się z tym p.....ć! bo to tyle dokumentów do zrobienia że im się nie opłaca... PYTAM KTO JEST DLA KOGO !!!?
Pozdrawiam (2012/01/16 19:50)

u?ytkownik96474


Masz kolego po części racje, też tak mam, mam ulubiony sklep wędkarski i kupuje tam od lat, ale z kolami jest trochę inaczej... kiedyś rozmawiałem na temat zawodów, bo jest ich mało jakoś, a jak są to większość spławikowych, dostałem odpowiedz wiadomo jaka bo tak jest i już, nagrody w zawodach też miernota, mnie nie chodzi o autobus na nagrodę, ale żeby to miało ręce i nogi a nie jakiś ochłap... podobnie z organizacją zawodów, jak braknie 1 osoby, a było że musi być 15 to już po zawodach... a w kole mówią że mało zawodów bo mało startujących, to śmiać mi się chce, bo rozmawiam z wieloma kolegami i nikomu się nie chce latać na te ich zawody i w nagrodę dostanie jakiegoś kija za 45zł, czasy się zmieniają... jak mój kolega zorganizował nagrody to brakło miejsca na brzegu i zapisy wstrzymano... ale pula nagród była ponad 5 tys. to znów koło mówi że ich nie stać na takie nagrody, i ja znów w śmiech.... a tamte nagrody to kto dal , ano różne firmy które nie maja nic wspólnego z wędkarstwem, a dały bo ktoś przyszedł porozmawiał... a co prezesi już nie pójdą rozmawiać bo to chyba nie w ich stylu pozyskać sponsora, lepiej siedzieć i dłubać w dupie palcem i jakoś to będzie.... odbębnimy swoje mierne zawody niech się cieszą a co nam zrobią.... Mało tego rozmawiałem ostatnio na temat sponsoringu z pewnym jegomościem z pewnego kola nie mojego żeby nie było, chciałem za sponsorować zawody, typu daje zanętę dla każdego zawodnika firmy xxx, bo na tym mi zależy, to  prychać dychać że tak to się nie da, że no a wpisowe, a to a tamto... ja chciałem pokryć wszystko, czyli zanęty, nagrody, catering, itd... ale jago bolało że nie będzie wpisowego!!! k....a śmiech!!! A chciałem aby mi tylko pomogli to zorganizować.... ale znalazłem już trochę mądrzejsze kolo i może dojdzie do takich zawodów, ale ręce opadają, zresztą parę lat temu miałem akcje z kolega, miał na zbyciu chyba z 50 sprawnych ale starszych komputerów, chcieliśmy oddać do domu dziecka, to pani dyyyyyyyyyyyrectorka powiedziała że księgowa nie ogarnia i oni nie będą się z tym p.....ć! bo to tyle dokumentów do zrobienia że im się nie opłaca... PYTAM KTO JEST DLA KOGO !!!?
Pozdrawiam

To wszystko prawda .Ale takie mamy pogmatwane prawo że każdy akt darowizny obłożony jest pewną ilością kruczków prawnych i przeskoczenie tego nie jeden raz zniechęca do pracy. To że działacze nie mają we krwi chęci do pracy.To tylko źle dobrani ludzie do funkcji. Ale obsada nowymi zakrawa na cud. Bo nie ma chętnych do pracy dla idei  z dokładaniem do pracy z własnej kiesy. Jeśli ma Kolega problem ze sponsoringiem koła to ja chętnie zaproszę do współpracy.Pozdrawiam hoplita. (2012/01/16 20:36)

monsterfishing


Jestem w stanie to zrozumieć że ilość papierkowej roboty zniechęca, no ale ludzie taka praca... nikt na siłę nikogo nie trzyma, ja też w życiu różne rzeczy robiłem i jak mi nie pasowało to się zwalniałem... Co do obsady, działaczy itd... słuchaj wiedzieli z czym wiąże się dana funkcja w danej organizacji, więc niech teraz nie marudzą, sami tego chcieli, są dorośli zdecydowali się prowadzić całe zamieszanie to ich świadomy wybór! Co do obsady młodymi to chyba nie do końca prawda, bo starzy wyjadacze nie dopuszczają młodych do działania.... Co do sponsoringu nie mówię nie, jestem otwarty na rozmowy i propozycję. (2012/01/16 20:48)

Luuki


Panie Hoplita , mogę zrozumieć że jesteś związkowcem lub bardzo się udzielasz i niech tak będzie ...ale każdy z Nas jest wędkarzem i chcemy łowić więc wybieramy okręgi które nam najwięcej proponują - jest w tym coś dziwnego? I nie chcę zgodnie z Twoją lojalnością przepłacać dwukrotnie aby uiścić dopłaty bądź łowić tam gdzie chce Zarząd okręgu po to tylko by móc powiedzieć że jestem z Łodzi. Nie chcę tak samo łowić na Krzywiu w otoczeniu 200 osób na kilku ha. i obrażać się że z Nami nie podpisują porozumień. Zastanów się kto z innego okręgu przyjedzie do Nas łowić ? i co możemy mu zaproponować. Nie mamy wód i tego nie zmienimy.Po co budować terminal w miejscu gdzie nie ma pasa startowego. Okręg Łódzki nie ma racji bytu i nikt tego nie zmieni. A jak chcesz być taki lojalny to nadstaw Swoją d..ę i oglądaj jak mocno Cię w nią kopią. Pozdrawiam wszystkich członków koła MPK 32 z którego się wywodzę. (2012/01/17 08:25)