Przypuszczam ,że będzie tak dotąd dopóki nie rozpirzą tej rozbuchanej biurokracji PZW
Kto
zezwolenia w tych krajach niewykupuje sie w zadnym chorym zwiazku czy kole , poprostu w sklepach wedkarskich lub odpowiednich placowkach , pieniadze zas z tego tytulu laduje u zarzadcy wod i kolo sie zamyka .
No to pozamiatane, teraz zaczną się niepokoje społeczne
Bo w normalnym kraju placac za usluge, pieniadze powinny zrekompensowac koszt dostarczonej uslugi. Lowienie rybb to hobby, ale takze usluga jaka dostarcza nam administrator wody.
Jesli place pieniadze za to ze danego dnia moge polowic ryby, a jeszcze dodatkowo je zabrac i zjesc, to ta kwota powinna pokryc straty jakie w zwiazku z tym poniosl administrator danego lowiska, a nie jakis tam centralny zwiazek. Pieniadze powinny zostac na lowisku a nie rozdzielane odgornie.
Ale poki wiekszosc tego nie zrozumie, poty bedzie jak jest. Do d..y.
Problem w tym ze wiekszosci taka bylejakosc pasuje.
Bo w normalnym kraju placac za usluge, pieniadze powinny zrekompensowac koszt dostarczonej uslugi.......Pieniadze powinny zostac na lowisku a nie rozdzielane odgornie.(2010/12/02 12:22)
O to chodzi. Pieniądze powinny iść za wędkarzem i na tym powinny polegać ewentualne porozumienia. A nie Krajówka a pieniądze w d...e. Dlatego padła na pysk a okręgi powiedziały wara od naszych wód z darmo.
UALUGE TO CI MOZE ZROBIC PANI NA ULICY A NIE NA LOWISKU
Dla Strzegomia!
Bardzo Ci współczuję wydarzenia z tą trawą od kosiarki, ale ja pisałem o zachowaniu wędkarzy i ich rodzin, a nie o babie koszącej trawę, ani nawet też nie o turystach! Opisałem koczowanie rodzin wędkarskich i pozostałości po ich odjeździe!!!
A teraz jeszcze raz o porozumieniach! Jestem za utrzymaniem opłaty okręgowej z możliwością wykupienia w to miejsce ogólnopolskiej krajowej, ale tej już nie za tak przystepną cenę, tylko znacznie droższej, to chyba całkiem logiczne! Kto nie chce łowić poza swoim okręgiem, temu wystarczy wykupić w miarę tanią opłate okręgową, ale kto chce łowić na wojażach, to w zależności od ilości okręgów, w których chce połowić, musiałby opłacić krajówkę, lub np jedną gościnna okręgówkę jeśli jedzie na urlop do innego okręgu! To chyba nie byłoby złe rozwiązanie, jak myślicie???
No i sprawa okręgów, rzeczywiscie to paranoja, żeby w 16-tu województwach było kilkadziesiąt okręgów, a w każdym po kilkanaście dobrze płatnych etatów!!! To jest rozbój w biały dzień, ale u nas już od lat nienormalne uważane jest za normalne i z reguły "nie do ruszenia"!!! Ale skoro walne zgromadzenia PZW nic z tym nie robią, to co możemy my tutaj, na forum zrobić???
Pozdrawiam!
(2010/12/10 18:23)