Jak to bez kpin? Da się w takim wątku? Ja ostatnio w pogoni za kleniem złowiłem 20cm kiełbia za dupsko, moim zdaniem Was pobiłem.
Ja złowiłem węgorza , z tym , że nie tradycyjnie za pysk na hak ,cholera zawiązała się w supeł na przyponie i tak ścisnął , iż nawet we trzech nie mogliśmy go rozsupłać . I kto jest teraz Pan Jarzyna ze Szczecina ?
Ale to już chyba kłusownictwo jak nie łowisz na hak tylko nakazujesz rybom się uwiązać.
Cześć, zastanawiam się po co wam ta rywalizacja? Chcecie rywalizować zgłoście się na zawody w waszym kole i po kłopocie! Rywalizacja między wami doprowadzi do tego że będzie ciągnąć na siłę wszystko co się da wyciągnąć z wody!Nasze wędkowanie ma być z nazwy tylko relaksem a nie rywalizacją kto ile i jakie ryby wyjął z wody! Pozdrowienia.