Zauważyłem jednak tendencję do wyższych cen pontonów typu pro marine forsage. Domyślam się, że różnica cenowa wynika z konstrukcji i ew. materiału. Będę wdzięczny za wyjaśnienie różnicy.Do tego, oglądając różne modele pontonów nie widzę znaczącej różnicy pomiędzy modelem patriot i nawigator. Szczerze, to widzę różnicę tylko w konstrukcji podłogi (mniej usztywniona w nawigatorze).W kwestii komór, to wszystkie, które biorę pod uwagę, czyli patriot i nawigator mają po 4 komory, więc chyba dość bezpiecznie. Wiadomo, że im większy, to wygodniejszy, a przy patriocie 290 mamy nawigatora 320 +150 zł w kielni (wg.odpłyniesz.pl). Nie jest to duża różnica, ale jednak może dać się odczuć po kilku sezonach, że brakuję paru centymetrów. Poza tym jednak stabilność podłoża jest dla mnie najważniejsza, nawet kosztem trudniejszego składania.
A jak bardzo znaczna będzie według Ciebie różnica w kwestii mocy silnika wymaganego do popchnięcia nawigatora 320? Jakieś doświadczenia? Pytam, ze względu na to że biorę pod uwagę zakup elektrycznego silnika, bo będę korzystał z różnych jezior również ze strefami ciszy.Jeśli to ma być kwestia do 10 lbs-ów, to pikuś, ale jeśli to różnica 30 lbs-ów to cena już dość znacznie skaczę w górę zarówno silnika jak i akumulatora… ;/ Nie chodzi mi o stawianie dęba ba;onika, ale żeby pływać tak do 7-8 km/h.
"Kolego Maćku wierz mi lub nie ale jest ogromna różnica w dmuchańcu 2,9 a 3,2m. Nie chodzi o wagę ale o opory stawiane w wodzie, które przy pontonach są ogromne w porównaniu do łodzi. Podam przykład: moim Osapianem 55 pływałem z kumplem +100 kg łódką 3,9m o wadze 105 kg praktycznie z tą samą prędkością co sam na moim koliberku 2,8m-ok 40kg. W przypadku pontonu można powiedzieć że każdy dodatkowy centymetr powierzchni stycznej z wodą jest odczuwalny. Naprawdę nie od parady są te tabliczki opisujące max moc silników na pontonach."Nie mam powodu by Ci nie wierzyć. :) Natomiast zaintrygowała mnie kwestia pompowanego kila. To jest jakiś konkretny model pontonów z tym kilem? Pytam, bo wszystkie modele które oglądałem do 2 000 zł niestety go nie mają. A może da się go jakoś dorobić (choć szczerze wątpię). :)
W sprawie oporów watro przemyśleć jeszcze pontony z pompowanym kilem.Ja w swoim forsage 320 na silniku 34 lbs osiągam prędkość ok 6 km/h.
"Kolego Maćku wierz mi lub nie ale jest ogromna różnica w dmuchańcu 2,9 a 3,2m. Nie chodzi o wagę ale o opory stawiane w wodzie, które przy pontonach są ogromne w porównaniu do łodzi. Podam przykład: moim Osapianem 55 pływałem z kumplem +100 kg łódką 3,9m o wadze 105 kg praktycznie z tą samą prędkością co sam na moim koliberku 2,8m-ok 40kg. W przypadku pontonu można powiedzieć że każdy dodatkowy centymetr powierzchni stycznej z wodą jest odczuwalny. Naprawdę nie od parady są te tabliczki opisujące max moc silników na pontonach."Nie mam powodu by Ci nie wierzyć. :) Natomiast zaintrygowała mnie kwestia pompowanego kila. To jest jakiś konkretny model pontonów z tym kilem? Pytam, bo wszystkie modele które oglądałem do 2 000 zł niestety go nie mają. A może da się go jakoś dorobić (choć szczerze wątpię). :)
W sprawie oporów watro przemyśleć jeszcze pontony z pompowanym kilem.Ja w swoim forsage 320 na silniku 34 lbs osiągam prędkość ok 6 km/h.
Kaktus mi na ręku wyrośnie jak osiągniesz tym pontonem 6 kilosów na tak słabiutkim elektryku... Nawet jeśli ponton ma kil. Chyba że z prądem rzeki:))) Nie ściemniaj Kolego.
Kolego nie będę się z Tobą spierać bo wiem swoje. Za dużo rozmawiałem z ludźmi znającymi się na rzeczy, którzy zawodowo zajmują się tematem, czytałem, sam też pływam. I radzę nie wierzyć w navi, mi na maksa raz pokazała na jeziorku nawet 10km/h co sam wyśmiałem. Od tej pory zacząłem mierzyć czas na znanym mi dystansie. Zatem nawigacja to żaden argument.
Kolego nie będę się z Tobą spierać bo wiem swoje. Za dużo rozmawiałem z ludźmi znającymi się na rzeczy, którzy zawodowo zajmują się tematem, czytałem, sam też pływam. I radzę nie wierzyć w navi, mi na maksa raz pokazała na jeziorku nawet 10km/h co sam wyśmiałem. Od tej pory zacząłem mierzyć czas na znanym mi dystansie. Zatem nawigacja to żaden argument.
Kończąc pozdrawiam serdeczne a koledze Maćkowi życzę dobrego i przemyślanego zakupu.
p.s. 320 patriot to moim zdaniem dobry wybór w tej cenie.
jak tak czytam te wypociny to wydaje mi sie ze nik tu pontonu chyba niema lub nie kuma co pisze - w ubieglym roku kupiłem x-boat 320 z aluminiową podłogą - rewelacja we dwujke stoimy i jest git - silnik osapian 55 i kaktus komuś tam moze zacząć rosnąć bo we dwuch na piątym biegu po zalewie nad odrą według gps poszedł 7 km/h a przeciez to nawet jednego konika niema - tak ze na tych jeziorkach posmigasz idealnie a ponton warto dolożyc pare zł i miec na dlugie lata - pro marine x- boat i infomedia to ten sam chińczyk tylko z innymi napisami - co dzisiaj nie chińskie - wybrałem x boat ze względu na podłoge z aluminium a nie ze sklejki