Pomost wędkarski.

/ 59 odpowiedzi
u?ytkownik221


To to ja wiem że Ty musisz działać zgodnie z prawem, ale ja na najbliższej sadzawdze postawie go sam, czytam te przepisy i rozumię je, szczerze to zacząłem odkąd zalogowałem się na tym forum, dużo się tutaj dowiedziałem dzięki min. Tobie , kol. JKarp i wielu innych ale mi nie o to chodzi,chodzi mi o pier... biurokracje, jeżeli kładka nie wymaga projektu budowlanego i można ją postawić sposobem nazwijmy to domowym to po jaką cholere pytać urzędasa czy mogę, zobacz mam materiał,chęci wolny czas, inwestuje moje pieniądze dla dobra wspólnego bo nie będzie to przecież kładka prywatna, co najwyżej moim zdaniem powinienem iść do mojego koła powiedzieć gdzie to będzie stało i to wszystko.

no widzisz. Może coś w tym jest co piszesz. Ale czy ten pomost gwarantuje bezpieczeństwo innym? deski z palet nie są takie mocne...
Po drugie przyjedzie urząd i likwiduje kładkę, a jak ktoś cię sprzeda to i mandat murowany.

Widzisz idziesz do koła na walne, składasz wniosek o pomost, i jak zostanie przegłosowany i będą na to środki. To koło postawi ci lepszy i bezpieczniejszy...

Od kiedy koła PZW fundują pomosty na zamówienie indywidualne wędkarza? 

Dzięki takim samorubom, to nie dość że ktoś se krzywdę zrobi bo deska pęka p 2 latach. to jeszcze. Koła mają problem bo ktoś dochodzi kto to taką samowolkę machną...
A niech tylko jeszcze to będzie drzewo z lasu, to już leśniczy do każdego wędkarza się przyczepi..




(2014/11/27 19:42)

pakul1206


Ta kładka to będzie wizytówka koła :)
Daje sobie rękę odciąć że jak już powstanie to prezes a nawet cały zarząd koła będą sobie robić zdjęcia pamiątkowe na nim :) (2014/11/27 20:06)

Artur z Ketrzyna




Widzisz idziesz do koła na walne, składasz wniosek o pomost, i jak zostanie przegłosowany i będą na to środki. To koło postawi ci lepszy i bezpieczniejszy...

Od kiedy koła PZW fundują pomosty na zamówienie indywidualne wędkarza? 

Dzięki takim samorubom, to nie dość że ktoś se krzywdę zrobi bo deska pęka p 2 latach. to jeszcze. Koła mają problem bo ktoś dochodzi kto to taką samowolkę machną...
A niech tylko jeszcze to będzie drzewo z lasu, to już leśniczy do każdego wędkarza się przyczepi..




Koła "Zarząd koła" Musi wykonać to co zostało uchwalone na walnym.
Tak więc jeśli większość zebranych przegłosuje.
To po pierwsze nie ma tu mowy o zamówieniu indywidualnym. Bo o to wnioskowało większość.
Po drugie. Robi to z zachowaniem dbałości, zgodnie z prawem i stautem PZW, z wspólnych środków i dla wszystkich.

Orientowałem się ile taki pomost możne kosztować. To 25 m dł, 1 m szer, i głębokości 2 m (2,5 do korony pomostu) deski 4 cm gr. Łączny koszt z materiałem zakupionym w tartaku i opłatą za operat, wyniosła 2,5 tyś złotych. kładka wędkarska, przeciętnie 1-1,5 tyś zł. Oczywiście to można taniej, kupując żerdzie i belki u leśniczego.
Można pozyskać sponsora. Jak też zrobić zbiórkę materiału.
Patrząc na koszty, nie jest to wiele. Bo więcej wynosi organizacja zawodów towarzyskich.
No i nie wspomniałem, że właściciel tartaku zaoferował, że po sfinalizowaniu transakcji za-sponsoruje platforme do kładki wędkarskiej.
Czasami taka kładka to jedyna możliwość by powstało stanowisko wędkarskie, bez szkody dal środowiska.
I trzeba pamiętać że solidny, pomost postoi dłużej.

Tak Krzysiu, leśniczy nie lubi jak mu drewno z lasu kradną. (2014/11/27 20:11)

u?ytkownik221


Wcale nie musi, jeżeli środków brak. W/g Twoich wyliczeń koszt materiału 2.5 tys. zł, do tego robocizna czyli drugie tyle więc 5 tys. zł, jakie zawody kołowe tyle pochłaniają pieniędzy?  (2014/11/28 17:43)

Artur z Ketrzyna


Wcale nie musi, jeżeli środków brak. W/g Twoich wyliczeń koszt materiału 2.5 tys. zł, do tego robocizna czyli drugie tyle więc 5 tys. zł, jakie zawody kołowe tyle pochłaniają pieniędzy? 

A dlaczego zaraz robocizna.???
Czy członkowie sami nie mogą się zebrać i to zrobić?
I tu dałaeś najdroższą opcje. (2014/11/28 20:47)

Artur z Ketrzyna


A teraz mały skrót co do procedur przy stawianiu takich pomostów.

1. składasz wniosek w Urzędzie Gminy, o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Koszt 107 zł.
Oni, załatwiają sprawę z ochroną środowiska. I wydaja taką decyzję. (mają wzór/druk wniosku)

2. z tą decyzją i operatem wodnym, mapką sytuacyjną (17 zł). Do starostwa i składasz zawiadomienie o chęci postanowienia pomostu. opłata 217 zł. Oni wydają pozwolenie wodnoprawne.

3. Z tym do melioracji. By podpisać z nimi umowę o użytkowanie gruntu pod pomostem. Umowę podpisujesz. Ale nie masz jakiś z tego tytułu opłat. Bo jak wyżej pisałem jest to ustawowo zwolnione.

Dziś w końcu obskoczyłem... No i też były wstępne rozmowy co do dofinansowań.

Tak więc nie mów mi o kosztach, jeśli dodatkowe środki będą, na różne cele...
(2014/11/28 21:01)

u?ytkownik221


A członkowie koła tacy chętni są do prac na rzecz koła a koniec końców dla siebie, większość opłaca składki i reszta ich nie obchodzi, ma być i już skoro zapłacili. Nie chcę generalizować bo są jeszcze tacy wędkarze, którzy chętnie bezinteresownie pomogą. Życzę Ci powodzenia w stawianiu pomostów, chętnych członków Twego koła do pracy przy ich budowie, znając realia sam będziesz może z kilkoma kolegami to robił o ile w ogóle coś zbudujecie. 
A jeśli mowa o kosztach, to koszty są i to nie małe, nieważne jakie są źródła finansowania możesz i z własnej kieszeni wyłożyć pieniądze  i tak to nie zmieni faktu że koszty są. Jeśli masz takie możliwości, że wszystko wszyscy Ci dają za darmo czy to materiały, czy to pieniądze nie chcąc nic w zamian to nic tylko budować i jeszcze raz budować te pomosty. Życzę powodzenia, przecież to takie łatwe. Pozdrawiam.  (2014/11/29 09:21)

Artur z Ketrzyna


A członkowie koła tacy chętni są do prac na rzecz koła a koniec końców dla siebie, większość opłaca składki i reszta ich nie obchodzi, ma być i już skoro zapłacili. Nie chcę generalizować bo są jeszcze tacy wędkarze, którzy chętnie bezinteresownie pomogą. Życzę Ci powodzenia w stawianiu pomostów, chętnych członków Twego koła do pracy przy ich budowie, znając realia sam będziesz może z kilkoma kolegami to robił o ile w ogóle coś zbudujecie. 
A jeśli mowa o kosztach, to koszty są i to nie małe, nieważne jakie są źródła finansowania możesz i z własnej kieszeni wyłożyć pieniądze  i tak to nie zmieni faktu że koszty są. Jeśli masz takie możliwości, że wszystko wszyscy Ci dają za darmo czy to materiały, czy to pieniądze nie chcąc nic w zamian to nic tylko budować i jeszcze raz budować te pomosty. Życzę powodzenia, przecież to takie łatwe. Pozdrawiam. 

Krzysiek, nie mówię że kosztów nie ma, że pracy nie ma.
Bo bym łgał jak pies.
Zanim dopracowałem wszystko to się troszkę nalatałem. Koszty też poniosłem, i wolny czas straciłem.
Mówisz że za darmo?
Za darmo nawet w ryj nie dają.
Tak więc sponsor, będzie w zamian żądał reklamy. I dlatego chcę by koło miało oficjalna stronę. By tam można było takie akcje opisać. Tak samo prasa jest takimi społecznymi akcjami zainteresowana (świadczą o tym 2 artykuły z mojej inicjatywy).... On ze swego odpisu podatkowego nam coś sponsoruje, my go reklamujemy jako sponsora i dobroczyńcę. Opłacalne dla obu stron.
Nie chcę, nie wymagam by 100% członków koła się angażowało. Wystarczy grupka. I napewno niektórzy pomogą, by móc z tego później korzystać. (2014/11/29 10:16)