Zaloguj się do konta

Pomost czy łódka ?

utworzono: 2014/12/10 09:39
Artur z Ketrzyna

Mam taki mały dylemacik i chciał bym was wysłuchać co lepiej. Bo koło postawiło pomost do cumowania łódek, czy zakupiło łódkę i udostępniało ją wędkarzom za składkę członkowska na zagospodarowanie i utrzymanie jej. która będzie wynosić 5-10 zł za dobę.
O jedną łódkę może być kłótnia no i trzeba ja jakoś udostepniać i sprawdzać czy nie została uszkodzona (przez kogo i kiedy).
Pomost stoi i wędkarze cumują do niej łódki. Od czasu do czasu przegląd i ewentualna naprawa.
Pomost można tak oznakować że wstęp na własne ryzyko i właściciel nie odpowiada za ewentualne szkody. Co zwalnia nas z odpowiedzialności cywilnej jak ktoś sobie cos zrobi. No i można ubezpieczyć taki pomost...
Tak samo łódkę można ubezpieczyć...

Teraz chciał bym znać wasze zdanie co lepsze i dlaczego tak uważacie. Wszystkie za i przeciw, będą mile czytane.
[2014-12-10 09:39]

aldente

Artur.....z całym szacunkiem....przeczytałem drugie i trzecie zdanie Twojego wpisu. Naprawdę nie można zrozumieć, o co Ci chodzi ! Czy to koło zakupiło już łódkę? Czy dopiero zamierzają?
Koło udostępniało...łódkę? Ale już jej nie udostępnia??? Dla mnie składka członkowska to opłata roczna.... Koło ustaliło opłatę za użytkowanie łódki w wysokości 5-10 złotych dziennie? Ale jak to jest dzienna opłata członkowska, to wynikałoby z tego, że każdy płaci, ale nie każdy użytkuje łódkę??? No a poza tym ta opłata to 5 złotych czy 10 złotych? Bo jak nie wiadomo, to chyba jest ona jeszcze nie ustalona?
[2014-12-10 12:11]

Artur z Ketrzyna

Artur.....z całym szacunkiem....przeczytałem drugie i trzecie zdanie Twojego wpisu. Naprawdę nie można zrozumieć, o co Ci chodzi ! Czy to koło zakupiło już łódkę? Czy dopiero zamierzają?
Koło udostępniało...łódkę? Ale już jej nie udostępnia??? Dla mnie składka członkowska to opłata roczna.... Koło ustaliło opłatę za użytkowanie łódki w wysokości 5-10 złotych dziennie? Ale jak to jest dzienna opłata członkowska, to wynikałoby z tego, że każdy płaci, ale nie każdy użytkuje łódkę??? No a poza tym ta opłata to 5 złotych czy 10 złotych? Bo jak nie wiadomo, to chyba jest ona jeszcze nie ustalona?

To jest taka jak by ankieta co jest lepsze zakop łódki czy postawienie pomostu.
Czeski błąd się wgryzł. Nie miało być bo a by. I z zamiaru wyszedł fakt dokonany.
Co lepsze? By koło postawiło pomost do cumowania łódek, czy zakupiło łódkę i udostępniało ją wędkarzom za składkę członkowska na zagospodarowanie i utrzymanie jej. która będzie wynosić 5-10 zł za dobę.

Co do składek członkowskich, to stowarzyszenie określa ile ich ma i na co.
Podałem warianty, i innych proszę o swoją opinie, jakie i dlaczego.
[2014-12-10 14:39]

Nie wiem ile członków ma twoje koło. Ale zakup jednej łódki to porażka przecież zawsze ktoś będzie czół się poszkodowany. No i podejżewam że z takiej głópiej sprawy mogą powstać konflikty. Teraz sobie wyobraź że przychodzi majowy weekend i na akwen przyjeżdża dziesięciu wędkarzy z twojego koła i każdy chce skorzystać z łódki. To co w takim wypadku umówią się ze będą pływać po godzinę na zmianę ahahah.... To już lepszym rozwiązaniem będzie wybudowanie tego pomostu o ile te dwie opcje wchodzą tylko w grę. Ale ja jako wędkarz wolał bym aby takie pieniądze były zainwestowane w zarybienia, ponieważ w tedy wszyscy by z tego skorzystali i byli by zadowoleni a na pewno i samo łowisko też by na tym skorzystało. Z jakieś tam strony wybudowanie pomostu do cumowania łódek też jest dla kogoś tam krzywdzące ponieważ wielu z nas jednostki pływającej nie posiada. Ale za to zawsze takie osoby będą mogli skorzystać z takiego pomostu podczas wędkowania np. spinem. Dlatego ja stawiam na pomost z tych dwóch wariantów. Ale i tak według mnie cudownego środka w tej sytuacji nie ma (i zawsze ktoś będzie nie zadowolony) ale na pewno nie kupujcie łódki ponieważ samo sobie tym zrobicie krzywdę i spowodujecie nie jedną sprzeczkę.
[2014-12-10 15:36]

Co lepsze to zapytaj na zebraniu w kole, a nie tu na forum ogólnopolskim gdzie maja gdzieś czy będziecie mieli pomost czy łódkę, kogo to obchodzi np. w Poznaniu czy w Katowicach? A jak już zdecydujecie co chcecie wtedy szukaj porad dotyczących szczegółów technicznych jednej czy drugiej opcji. [2014-12-10 15:41]

pawelz

A z jakich funduszy ma byc kupiona ta lodka badz wybudowany pomost ?.
Bo zeby pozniej brac kase, to najpierw trzeba zainwestowac.
Ilu z tych co zrobili zrzutke na ewentualna inwestycje z niej skorzysta ?. Bo wydaje mi sie, ze najpierw chcecie wziasc kase z kola (czyli wszystkich czlonkow) po to zeby potem zrobic cos dla garstki.

[2014-12-10 16:32]

Artur z Ketrzyna

Co lepsze to zapytaj na zebraniu w kole, a nie tu na forum ogólnopolskim gdzie maja gdzieś czy będziecie mieli pomost czy łódkę, kogo to obchodzi np. w Poznaniu czy w Katowicach? A jak już zdecydujecie co chcecie wtedy szukaj porad dotyczących szczegółów technicznych jednej czy drugiej opcji.

Krzysiek, wiem masz race. I tak będzie to oni zadecydują.
Zakładając ten wątek chciałem zobaczyć poglądy innych za i przeciw.
Wiem ze mają łódki inne koła, i jakoś to funkcjonuje. Mają i pomosty  stanice.
Ale wiadomo, odrazu nie zbudowano Krakowa.
Myślę że łódkę trzeba będzie sobie rezerwować z wyprzedzeniem. Bo inaczej będzie kiszka. Sytuacja na pewno się rozładuje jak tego będzie więcej.
Dlatego ja uważam ze pomost jest lepszy. Bo z niego będą korzystać najpierw członkowie koła, potem jak by miejsca staszczyło to innych kół. Nie ma problemu z dawaniem kluczy wioseł, itd.

Zarybienia itd to inna sprawa. Tak więc tego tu w tym wątku nie poruszajmy. Powiem tylko tyle że w tej sprawie są negocjacje...
[2014-12-10 16:45]

Artur z Ketrzyna

A z jakich funduszy ma byc kupiona ta lodka badz wybudowany pomost ?.
Bo zeby pozniej brac kase, to najpierw trzeba zainwestowac.
Ilu z tych co zrobili zrzutke na ewentualna inwestycje z niej skorzysta ?. Bo wydaje mi sie, ze najpierw chcecie wziasc kase z kola (czyli wszystkich czlonkow) po to zeby potem zrobic cos dla garstki.


Podstawą jest budżet koła. Ale nie przejmuj się, bo jeden z wniosków jest o staranie się o  dofinansowania. Piersze konkursy są ogłoszone na 15-18 grudnia. I tu na pracę z młodzieżą będzie można pozyskać. Inne źródło obiecało mi zasponsorować zawody dla dzieci...
Tak więc będą różne możliwości.

[2014-12-10 16:54]

 Wszystko zależy od od tego jakie są oczekiwania członków koła, po co komu pomost z którego nikt nie będzie korzystał? Gdzie go postawić? na rzece? na którym jeziorze? w którym miejscu? Jeżeli już to jakaś stanica wędkarska z zapleczem czyli wiatą, stołami, grillem, pomostem itd. To także nie jest proste, bo wiąże się z wieloma przeciwnościami i trudnościami ale efekt końcowy wynagrodzi zaangażowanie, ale to praca na kilka lat. 

[2014-12-10 17:04]

 Wszystko zależy od od tego jakie są oczekiwania członków koła, po co komu pomost z którego nikt nie będzie korzystał? Gdzie go postawić? na rzece? na którym jeziorze? w którym miejscu? Jeżeli już to jakaś stanica wędkarska z zapleczem czyli wiatą, stołami, grillem, pomostem itd. To także nie jest proste, bo wiąże się z wieloma przeciwnościami i trudnościami ale efekt końcowy wynagrodzi zaangażowanie, ale to praca na kilka lat. 


Pomysł stanicy jest słuszny ale koszty w takim wypadku są znacznie większe. I przy budowie czegoś takiego trzeba wziąść pod uwage miejsce jak kolega wyżej napisał. Najlepiej jakby było to w okolicy jakiś zabudowań a nie jakimś lesie. Ponieważ jeśli będzie to w jakieś dziczy to na pewno będą się tam zbierać łepki na jakieś libacje itp. Co oczywiście zawsze w naszym kraju wiąże się ze zniszczeniami oraz zaśmiecaniem środowiska. Tak na prawdę dylemat jest duży ale o tym zadecyduje już zarząd koła.
[2014-12-10 17:25]

Artur z Ketrzyna

 Wszystko zależy od od tego jakie są oczekiwania członków koła, po co komu pomost z którego nikt nie będzie korzystał? Gdzie go postawić? na rzece? na którym jeziorze? w którym miejscu? Jeżeli już to jakaś stanica wędkarska z zapleczem czyli wiatą, stołami, grillem, pomostem itd. To także nie jest proste, bo wiąże się z wieloma przeciwnościami i trudnościami ale efekt końcowy wynagrodzi zaangażowanie, ale to praca na kilka lat. 


Była tak możliwość ziemia za bezcen odrazu przy pomoście koła. Ale prezes miał to w du...

terz jest możliwość postawienia pomostu do cumowania łódek przy plaży na której jest monitoring i jest ogrodzona. Nawet miejcie na slip już przygotowali. Początki rozmów byly, oni nawet prace poczynili. Ale ... wiesz Krzysiu o co chodzi...
[2014-12-10 17:40]

panhenio

We Wrocławiu w jednym kole mają chyba 2 łódki na Mietkowie(ok. 30 km od Wrocławia). Jeżeli się nalżey do koła to się korzysta z tych łódek a darmo. Wcześniej rezerwuje się telefonicznie najlepiej. Byłem raz z kolegami  tego koła i mieliśmy taką łódkę na weekend bez żadnego problemu.
[2014-12-10 20:36]

W moim kole mamy cztery łodzie, które są do dyspozycji dla członków koła.  [2014-12-10 20:46]

cierpliwy1

Artur a na jakim to jeziorku? [2014-12-10 21:12]

Artur z Ketrzyna

W moim kole mamy cztery łodzie, które są do dyspozycji dla członków koła. 

I jak to u was funkcjonuje?
[2014-12-10 22:11]

Dobrze. [2014-12-11 16:58]

HornBoats

Pomost pływający lepszy ;-)
Jednak musicie brać uwagę na jeden fakt.
Pływające pomosty będące własnością firm w użytku publicznym, stowarzyszeń itp. należy rejestrować jako komercyjne jednostki pływające w urzędzie żeglugi śródlądowej.
[2014-12-11 17:14]

Artur z Ketrzyna

Pomost pływający lepszy ;-)
Jednak musicie brać uwagę na jeden fakt.
Pływające pomosty będące własnością firm w użytku publicznym, stowarzyszeń itp. należy rejestrować jako komercyjne jednostki pływające w urzędzie żeglugi śródlądowej.

????????????????????

A może Ci chodzi o promy?
[2014-12-11 20:43]

HornBoats

Nie o promy, piszę poważnie.
Jesteś z Kętrzyna - podlegacie pod UŻŚ w Giżycku.
Zadzwoń jutro i porozmawiaj o pomostach pływających, mimo iż zacumowane na stale
[2014-12-11 20:47]

aldente

[2014-12-11 22:59]

aldente

Jedna łódka w Twoich polskich realiach nie rozwiązuje problemu. Wprost przeciwnie! Stworzy problemy! Nie wyobrażam sobie  30-40 wędkarzy w kole, którzy podzielą się sprawiedliwie jedną łódką! Połowa z nich pewnie to renciści z czasem bez ograniczeń i to oni będą czatować na okazje. Tu raczej jakieś zapisy w kolejkę i za kasę nie zdadzą egzaminu. Zeby takie coś funkcjonowało, koło liczące 30-50 członków musiałoby dysponować 7-8 łódkami. Inaczej się pozabijacie.
Zamiast płacić 10 złotych za łódkę, lepiej zorganizować obowiązek pracy społecznej , np.w roku 5 godzin dla każdego dorosłego członka koła. Niemożność uczestnictwa w pracy skutkowałaby opłatą na rzecz koła np. 20 zl za godzinę. W ten sposób możnaby ogarnąć drobne naprawy przy stanicy, pomoście i łodziach.
Myślę, że powinniście zacząć od zbudowania porządnego pomostu do cumowania łodzi. Macie zapewne kolegów, którzy posiadają własne łódki, albo może do spółki z drugim wędkarzem zakupią sobie łajbę. Wtedy za pewną opłatą na rzecz koła będą mogli cumować własne łódki przy pomoście. Tym samym odpadną oni przy uwzględnianiu ich do obsady łodzi, którą pewnie w późniejszym czasie zakupicie.
Monitorowany obszar działa na korzyść, bo nie obędzie się przecież bez jakiegoś domku czy kanciapy, w której musisz trzymać wiosła, kotwice, cumy, boje, zeszyt do wpisania nazwiska i godzin wypłynięcia i powrotu , itp.
U mnie w kole każdy ma klucz centralny do domku z toaletą i do domku z wiosłami. Kotwice, linki i czerpaki wody leżą cały sezon w łodziach i...nikt tego nie kradnie. No ale u mnie jest inny świat... [2014-12-11 22:59]

Haryyy5

Zgodzę się z kolegami że jedna łódka to byłby tylko problem. Natomiast jak pobudujecie fajny duży pomost to i będzie miejsce do cumowania łódek a inwestycja sama zarobi na remonty i konserwacje (ja za cumowanie płacę 50 zł za sezon, 100 zł gdybym chciał też zimą trzymać na terenie koła) i będzie miejsce dla kilku osób łowiących z pomostu. Łódki to jeśli macie jakąś zgraną ekipę to pewnie nawet udałoby się dogadać i sobie wzajemnie udostępniać wśród kolegów. Ja bym z wielką chęcią mają wypożyczał komuś zaufanemu w zamian chociażby za umycie :) W ogóle dobra stanica to super sprawa. Zawsze jak wchodzę na teren mojej to od razu udziela się wędkarska atmosfera, także na waszym miejscu właśnie dążyłbym w stronę rozbudowy, jakieś ławeczki, miejsce na grilla, może potem jakiś budynek socjalny udałoby się postawić. Też tak naprawdę im lepsza stanica tym pewnie więcej będzie członków co da większy budżet na inwestycje i biznes się kręci :)
[2014-12-12 17:02]

Artur z Ketrzyna

Zgodzę się z kolegami że jedna łódka to byłby tylko problem. Natomiast jak pobudujecie fajny duży pomost to i będzie miejsce do cumowania łódek a inwestycja sama zarobi na remonty i konserwacje (ja za cumowanie płacę 50 zł za sezon, 100 zł gdybym chciał też zimą trzymać na terenie koła) i będzie miejsce dla kilku osób łowiących z pomostu. Łódki to jeśli macie jakąś zgraną ekipę to pewnie nawet udałoby się dogadać i sobie wzajemnie udostępniać wśród kolegów. Ja bym z wielką chęcią mają wypożyczał komuś zaufanemu w zamian chociażby za umycie :) W ogóle dobra stanica to super sprawa. Zawsze jak wchodzę na teren mojej to od razu udziela się wędkarska atmosfera, także na waszym miejscu właśnie dążyłbym w stronę rozbudowy, jakieś ławeczki, miejsce na grilla, może potem jakiś budynek socjalny udałoby się postawić. Też tak naprawdę im lepsza stanica tym pewnie więcej będzie członków co da większy budżet na inwestycje i biznes się kręci :)

Tak wiem że jedna łódka to mało. Ale od czegoś trzeba zacząć budżet nie jest na razie duży.
Wszystko zależy od tego czy wkońcu 2 osoby z zarządu zaczną współpracować. Zwłaszcza jedna, która najbardziej miesza... Co roku można dokupić...
Też myślałem o pomoście, bo już są problemy z cumowaniem łódek członków PZW...le są własnie i propozycje żeby właśnie łódki.
Dlatego założyłem ten wątek, by poznać wasze zdanie za i przeciw.
[2014-12-12 21:07]

Artur z Ketrzyna

Koledzy, przykro nie przeszło. Ani łódka, a opomostach nie wspominałem. Bo zostało to Bojkotowane przez Antoniego Maenżyńskiego (KR ZO) i Andrzeja Lichodziejeszkiego.

Tak więc koledzy dzięki że nie przyszliście na Walne Zebranie. Bo tylko 18 osób wraz z zarządem koła.
Całe te zebranie to parodia. Bo pomówiono mnie.
I tego tak nie zostawię.

Powiedzcie, powiadomienie pana Andzreja L. jako opiekuna koła o zaistniałej sytuacji w kole. To jest skarga na niego? Tym bardziej że nic na niego nie napisałem. Jedynie w informacji do ZO wspomniałem że go o tej sytuacji jako opiekuna koła powiadomiłem.


[2014-12-14 13:12]

Opiekun koła? cóż to znowu?  [2014-12-14 15:32]

Artur z Ketrzyna

A no okręg uchwałą przydzielił taka osobę spośród członków zarządu okręgu..
[2014-12-14 17:51]