Połowy poza miejscem zameldowania.

/ 2 odpowiedzi
Witam,
chciałbym skorzystać z Waszego doświadczenia i wiedzy co wybrac kupując kartę aby móc spokojnie łowić na łowiskach mazurskich (jezioro Dadaj, Guzianka Mala, Wiartel). Mieszkam w okolicach Serocka (mazowiecie) i niestety nie bedę lowił w tym rejonie ze względu na charakter pracy. Mam kartę, nieopłacaną chyba z 5 lat (opłata za wznowienie musowo to wiem). Więc chciałbym minimalnym kosztem opłacić to co muszę nie łowiąc w miejscu zamieszkania i dopłacać na w.w jeziorach (mniej więcej tygodniowe pobyty).
Jak wygląda finansowo taka konfiguracja. Z góry dziękuje za wszelkie sugestie i pomoc.
Piotr 
kaban


Wpisowe i owszem do zapłaty ale nie bawiłbym się w tygodniowe opłaty jeżeli ma ich być kilka tylko opłata całoroczna w określonym okręgu gdzie mam mieć do dyspozycji najwięcej interesujących mnie łowisk. (2020/02/04 20:28)

51Marek


Nie bardzo wiem jak jest teraz. Ja przed kilku laty zameldowany byłem w Warszawie, a opłaty wnosiłem w Olsztynie. Bo tam łowiłem. (2020/02/05 19:52)