Myślę, że niesłusznie. Gdyby ściągał nadliczbowe wędki widząc kontrolę, bądź miał zarzucone wędki w czasie kontroli to tak - ja bym dał za każdą nadliczbową wędkę po 200 PLN. Ale jeżeli były oparte, to nie. Można mieć na łodzi wiele wędek, a łowić tylko na 2.
Pozdrawiam. Strażnik PSR.
(2010/11/03 22:57)W życiu miałem jedna kontrole PSR. Wszystko odbyło się w bardzo kulturalny sposób , Panowie mało mówni, jednak nie mówiacy za dużo , zwłaszcza niepotrzebnych rzeczy. Podeszli , Powitali, poprosili o dokumenty, poswiecili w stronę wody (bo już po zmierzchu było) w celu sprawdzenia ilosci wedek na które łowię, o siatke nie pytali bo widzieli, że niema , wedka leżąca na brzegu im nie przeszkadzała. Wszystko było ok.
Co do Twoich znajomych - również nie przyjął bym mandatu , gdybym miał swoje racje. Zastanawiam sie tylko po co im na łodzi dodatkow dwie wedki w dodatku rozłożone , które ograniczaja tylko ruchy, a jak wiadomo na łodce zbyt wiele miejsca wolnego niema. Może poprostu nie powiedzieli Ci całej prawdy? Strażnicy tak jak juz wspominaliście powinni obserwować wedkarzy których maja zamiar skontrolować. Nie wiemy jak było wieć nie nam oceniać.
(2010/11/04 19:07)jednak nie sądzę aby można w 100% stwierdzić z odległości około 800 m, co jest ile wędek jest zarzuconych.
Kolego można, nie tyle widzieć ile wędek jest zarzuconych co zachowanie obserwowanych wędkarzy.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.