Połów szczupaka, sandacza, okonia

Dokładnie potwierdzam słowa Mastiffa i dodam jeszcze kolego , że ja użyłbym na kanale gruntówki z żywcem , przypon wolframowy czy stalówkę i zestaw do wody w miejsca głębsze od innych-przykosa czy dołek . Co do spiningu to używaj dużych przynęt na szczupaka zresztą na sandacza też , tam macie TAAAkie ryby , że mózg się lasuje ale trzeba się do nich dobrać a do tego potrzeba Ci trochę doświadczenia albo dobrej rady łowiących tam wędkarzy. Cudownego sposobu nie ma , trzeba sobie na rybę zapracować nawet u Was . Chociaż pewnie dość szybko dałbym popalić Twoim rybkom :-)

Jestem początkującym wędkarzem. Swoją przygodę z wędkowaniem zacząłem w UK jakieś 4 miesiące temu na prywatnym karpiowym łowisku. Gdy złapałem pierwszego karpia zakochałem się w tym sporcie. Teraz łowie na kanale Birmingham z którego wyciągam wiele okoniów (malutkich), 5 szczupaków (największy 71cm) i widziałem sandacze ale nie udało mi się żadnego złapać. Czy moglibyście podać mi jakieś nietypowe metody łowienia tych trzech ryb??? Spinning się nie sprawdził na szczupaka. Raz tylko złapałem tą metodą dużego okonia (mojego rekordowego) a na żywca biorą tylko podczas żerownia. Z góry dziękuje:)

 

 

 

 

 

 

I wytłumacz co miałeś na myśli pisząc te słowa bo mnie zaintrygowałeś ?

 

(2010/11/04 10:07)

I wytłumacz co miałeś na myśli pisząc te słowa bo mnie zaintrygowałeś ?

Pisząc te słowa miałem na myśli że na ryby wybierając się z samego rana tak około 07:00 miałem branie bardzo często a chodząc na ryby w porach popołudniowych nie było żadnych efektów. Raz też byłem w nocy licząc na węgorza ale nic nawet brania:/ więc z tego co zaobserwowałem ryby żerują najintensywniej z samego rana i właśnie wtedy miałem efekty w postaci szczupaków. Ale przyznam że mojego rekordowego okonia złapałem około godziny 14:00.

 

Mam wreszcie ogromnego szczupaka byłem ostatnio na kanale i wyciągnołem wielkoluda!!! Wił sie bardzo a ja miałem małą wendeczke, żyłke 4.5kg, kotwiczke 4, metalowa linka 20cm i mały okoń na kotwiczce. Zarzuciłem i po 1 min wzioł mój rekordowy okaz. Sam nie wiem jak go utrzymałem na tak delikatnym sprzęcie ale sie udało:):):). Branie miałem około godz. 11.30. W ten dzien złowiłem również ładnego leszczyka, mniejszego szczupaka i pełno malutkich okoni.