Ale jak łowię w nocy, to co mam zrobić z rybami z dnia poprzedniego( złapanych przed 0:00), abym mogł łowić na nowe limity po 0:00?
W pierwszej kolejności jeżeli złowisz ryby to musisz je wpisać do rejestry pod datą w jakiej łowiłeś . O 24 godz. Musisz już napisać nową datę więc wszystko masz udokumentowane .
Ryby które masz w siatce powinny być wpisane więc już nie jesteś kłosownikiem . Regulamin również mówi o tym że nie można przechowywać ryb dłużej niż 24 godz. Cytat:
3.5. Ryby w stanie żywym, złowione zgodnie z limitem ilościowym, należy
przechowywać wyłącznie w siatkach wykonanych z miękkich nici, rozpiętych na
sztywnych obręczach. Ryby łososiowate i lipień, przeznaczone do zabrania należy
uśmiercić bezpośrednio po złowieniu. Każdy wędkarz musi przechowywać osobno
złowione przez siebie ryby, z tym że zabrania się przechowywania żywych ryb dłużej
niż 24 godz. W siatce można przetrzymywać nie więcej ryb, niż wynika to z limitów
dobowych.
Więc należy ryb z poprzedniego dnia uśmiercić , ale nie można im odcinać ogona i głowy i przechowywać gdzie indziej czyli poza wodą i oczywiście wpisy w rejestr są udokumentowaniem złowienia tych ryb w dniu poprzednim . Jednak jak znam życie to raczej nikt tak nie robi i rezygnuje z dodatkowych limitów ograniczając się na jednodobowym limicie . Zawsze można powiedzieć że złowiło się tuż przed 24 i nie są dłużej niż 24 godz . Podsumowując to co napisałem to jeżeli ktoś ma ryby złowione np. z dwóch dni i ilość przekracza dobowy limit to niestety jakaś cześć musi być uśmiercona i udokumentowana w rejestrze że złowiono poprzedniego dnia , inaczej narusza RAPR i już jest kłusownikiem .
Wielokrotnie spotkałem się z tym że wędkarze nie przestrzegają tych zasad więc muszą się liczyć z ukaraniem za posiadanie większej ilości ryb niż limit , albo za przechowywanie tych ryb dłużej niż 24godz , mimo że wpisy są z poprzedniego dnia .
(2011/01/30 11:44)
Z mojego punktu widzenia najrozsądniejszym rozwiązaniem jest następujący sposób :
jeśli łowisz ryby i zabierasz je z łowiska to weź tylko taką ilość którą jesteś w stanie
zjeść jednorazowo . Z mojego doświadczenia wiem że ryba zamrożona nie jest tak
smaczna jak świeża przyniesiona znad wody . Bo co z tego że nałapiesz dużo zamrozisz
albo zamarynujesz i tak kilka razy i z domu zrobisz sklep rybny. A przecież w wędkarstwie
nie chodzi o to żeby łapać jak najwięcej ale o czystą przyjemność że każdy wyjazd nad wodę
owocował będzie złapaniem pięknego okazu którego albo zabierzemy do domu albo zwrócimy wolność by móc go ponownie złapać . Bo nie ma większej frajdy jak walka z pięknym okazem
który być może kiedyś wypuściliśmy. Chyba że jesteś tzw. mięsiarzem to RAPR zdrowy rozsądek i etyka wędkarska na nic ci się przyda. Pozdrawiam ROBERT.
(2011/01/30 11:50)Oczywiście to co napisałem jest tylko interpretacją regulaminu , jednak każdy nie musi łowić tyle aby się martwić że coś nie będzie nie tak . Ja po prostu nie dopuszczam do tego abym miął więcej ryb niż limit jednodobowy . Jest to wygodniejsze bo nikt nic mi nie znajdzie w razie kontroli , a z takiej ilości ryb zawsze można się wytłumaczyć . W końcu mogłem zacząć wędkować poprzedniego dnia wieczorem i jak pisze w RAPR blockquote : „zabrania się przechowywania żywych ryb dłużej niż 24 godz.” To zawsze wtedy nie przechowuję dłużej niż 24 godz. , bo 24 godzin to nie dzień który kończy się o 24 godzinie , a godziny połowu przecież nie wpisujemy w rejestrze .
(2011/01/31 21:09)