Pokrzywa w stawie
utworzono: 2012/05/06 19:28
witam mam prośbę proszę o porady mam mały staw o wym.8m x na 5m i niestety zaczyna on zarastać zaroślami mówią na to pokrzywa podobno a mam tam sporo ryb na wpuszczane i chciałem go oczyścić przeciągając bronami po spodzie stawu i powiedzcie czy takie zmącenie wody nie wydusi bądź zmarnuje ryb? z góry dziękuję za porady i pozdrawiam
[2012-05-06 19:28]
Nie wydusi. Tylko nie grzeb tam zbyt długo.
Przeciągnij i pozwól opaść osadom. Powtórz to kilka razy 3-4. Ale rób to co jakiś czas, może raz- dwa razy na dobę.
[2012-05-06 22:10]Wapno? To mały zbiornik. Wapno zmieni odczyn wody i być może roślinkom to odejmie nieco ochoty na rozrost, ale czy żyjątka na tym nie ucierpią? Osobiście nic bym do wody nie sypał. Mechaniczne usuwanie roślin będzie (tak mi się wydaje) optymalnym rozwiązaniem. [2012-05-09 20:52]
witam mam prośbę proszę o porady mam mały staw o wym.8m x na 5m i niestety zaczyna on zarastać zaroślami mówią na to pokrzywa podobno a mam tam sporo ryb na wpuszczane i chciałem go oczyścić przeciągając bronami po spodzie stawu i powiedzcie czy takie zmącenie wody nie wydusi bądź zmarnuje ryb? z góry dziękuję za porady i pozdrawiam
Już dzieci palą tę "pokrzywę "...Mógłbym napisać tak : "Wygląda jakby najarał się chłopiec "pokrzywy " i teraz pisze głupoty". Kogo interesuje ten twój marny kacer wypełniony wodą ? Kogo obchodzi , co ty tam z nim robisz ? Nikogo ! Co ta twoja kałuża ma wspólnego z wędkarstwem ? Nic . Ani hodowla ani staw przydomowy - nie ma żadnego powiązania z wędkarstwem . Mógłbym napisać tak : "Dzieciaku , przestań palić tę pokrzywę bo już za młodu zatruwasz sobie organizm a ponadto odbija się to na komunikacji z innymi ludźmi." Chciałbym aby podobni tobie - już za szczenięcych lat wiedzieli ,że temat jakiegoś zadżumionego bajorka - to twój , wasz temat, nie wędkarzy. To temat nawiązujący do pseudo-hodowli i jako takim powinien pozostać - biorąc pod uwagę fakt , iż nie macie nawet krztyny wiedzy na temat ryb a zabieracie się za "zabawę w hodowlę " - po to , by rybę wymęczyć i zmanipulować i w wyniku czego: częstokroć dokonuje ona żywota. Powiem szczerze i bez owijania w bawełnę , ( kolokwialnie mówiąc): bez "olewania ciepłym moczem" : Zero wielkie kogoś obchodzi ten twój staw zakichany .Gówno czyli ładniej mówiąc :zero - rozumiesz co to znaczy ? Za kilka lat : w ogóle nie będziesz pamiętał ,że taki staw kiedykolwiek istniał. Co więcej , "stawiam dolary przeciw orzechom " ,że za kilka lat nie będziesz pamiętał ,że zacząłeś się interesować ( nazwijmy to ) : rybami . Czy ty w ogóle wędkujesz ? Kto o zdrowych zmysłach, twierdzi ,jakoby staw zarastał mu pokrzywami ( prędzej jest to uczep trójlistkowy albo jeszcze inna roślina )?
MÓGŁBYM NAPISAĆ TAK (W SPOSÓB ŻARTOBLIWY) :
"Wygląda mi to na ostry przypadek amoku : zatrucia haszyszem . Wnioskuję zatem , iż musiałeś wypalić naprawdę "wiele -moc " towaru , by poczuć się jak prawdziwy nałogowiec z Maroka , Indii czy Afganistanu ..."
To oczywiście nieprawda i przerysowanie ,ale głupi według mnie , jest ten temat i głupie , bzdurne jest pytanie odnośnie "pokrzyw " w stawie. Ale to twój temat , więc korzystaj z niego jak chcesz. Mam to gdzieś.
[2012-05-09 22:25]
głupi i naćpany to może Ty jesteś jak Cię nie interesuje problem to nie pisz.
[2012-05-09 23:15]
Giebel: Ale to twój temat , więc korzystaj z niego jak chcesz. Mam to gdzieś.
... ??? Rozpisujesz swój potężny, chaotyczny komentarz mieszasz człowieka z błotem nic nie wnosisz do tematu, chwalisz się nadęcie swoją erudycją, i wręcz na siłę próbujesz pokazać swój światopogląd , po czym kwitujesz to wszystko ; " ale mam to gdzieś"
Homo! Quo Vadis?????
///Do tematu
Mechaniczne usunięcie roślin powinno dać Ci z nimi spokój na kilka miesięcy, znajomy tak zrobił u siebie tyle że wpuścił na drugi rok ( moim zdaniem - niepotrzebnie) amura, jak na razie roślin brak.
Pozdrawiam i piękneeej wody życzę .
[2012-05-10 14:49]