Zaloguj się do konta

Poglądy na temat wąsatego

utworzono: 2009/04/27 20:25

Chciałbym aby wyłoniła się grupka spośród naszej społeczności, która jest zainteresowana połowem wąsatego. W tym wątku możemy wymieniać poglądy na temat sposobów i metod połowu suma. Myślę, że to może być z pożytkiem dla doświadczonych jak i pomocne dla początkujących. Dodam że na moim blogu jest nowy wpis na temat połowu wąsatego spinningiem. Zapraszam. [2009-04-27 20:25]

Jeśli chodzi o połów suma metodą spinningową to z całą pewnością mogę polecić książkę pana Marka Szymańskiego "Wędkarstwo rzeczne". Zawiera wiele porad dotyczących przede wszystkim miejsc, w których możemy szukać tego drapieżnika, a także przynęt na na jakie można go poławiać. Na mnie osobiście zrobiła ogromne wrażenie i zmieniła o 180 stopni myślenie o wąsatym. Za najbardziej zaskakujące uważam fakt, że sum bierze na małe nawet 6 cm woblery i to często na 50 cm płyciźnie (nocą). Pozdrawiam [2009-04-27 21:08]

czarek 58

Ja na ten temat nic nie napiszę bo się uczę na razie na sucho łowić suma,jak pierwszego w życiu złowię to się podzielę wiadomością co gdzie i jak.Wszystkie wiadomości na temat suma wchłaniam jak gąbka wodę,piszcie więcej.Pozdrawiam [2009-04-27 21:19]

bo wąsacz na żer wchodzi na płytkie , goni za drobnicą którą często ogłusza uderzeniem ogona i potem zbiera cmokając w eleganckim stylu....za dnia potrafi uderzyć ale trzeba go znaleźć w jego kryjówce... [2009-04-27 21:50]

to prawda że wąsal nie ominie nawet najmniejszego kąska a nocą pogna nawet na znaczne płycizny za stadem uklejek. Czarek 58 u mnie na blogu znajdziesz kilka artykułów poświęconych sumom. Metody połowu, sprzęt, przynęty, ciekawostki, a nawet pogoda w jaką najlepiej się wybrać. Jeśli masz czas to możesz poszperać. [2009-04-27 21:53]

muszę przeczytać tą książkę o której piszesz spiderling. przyznam się że jej nie czytałem [2009-04-27 22:04]

A co koledzy sądzą o pijawce jako przynęcie na suma? ja u boku rosówek uważam to za jedną z najlepszych przynęt. [2009-04-27 22:10]

JOPEK1971

Mateuszwos, przeczytaj,naprawdę warto,polecam. [2009-04-27 23:23]

konrad_leo

Ja tam rekordami nie mogę się pochwalić ale takie pieszczoszki 50-70 cm u nas biorą jak szalone. Wystarczy kawałek wątróbki, rosówka lub ślimak (takie spore bez skorupki spotykane nad wodą). Muszę w tym roku przetestować parę Twoich artykułów :) POZDRO [2009-04-28 14:07]

zobaczymy jaki ten rok będzie w wydaniu sumów:) Jeśli lato będzie parne to można liczyć na niezłą zabawę. Gorzej jak będzie zimno. Ani sum nie bierze za bardzo ani nocka nad wodą do przyjemności nie będzie należeć [2009-04-28 14:27]

konrad_leo

Jak narazie to lato zapowiada się wyjątkowo sumowe patrząc na pogodę ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce :) [2009-04-28 15:09]

Gorące letnie noce to jak najbardziej płytkie blaty na których wąsaty ucztuje.Kilka lat temu kiedy posiadałem łódkę często polowałem na suma .Jeśli łowiłem do wieczora zajmowałem dołki 10-15m głębokości.Kiedy zaś łowiłem całą noc to około godziny 24-może 1 zmieniałem miejsce na płytszą wodę 1,5-2 m .Dosyć często branie następowało zaraz po 10-15 minutach.Nie było to regułą ale dość często. Nabrałem przekonania do nocnych zmian miejscówki,ponieważ były efekty. [2009-04-28 21:54]

pamiętaj aby pokazać mi jak zakładasz pijawki... wal na priv dyrekto@tlen.pl będę wdzięczny PDK [2009-04-28 22:28]

sum wielkie zwierze ale pójdzie za drobnicą na płycizny bez wahania dlatego obławianie płytszych blatów nocą jest jak najbardziej na miejscu. Nie ma co rzucać w głębokie doły po nocy bo tam suma po prostu nie ma. Co innego za dnia. Wieczory i ranki to dobry moment do obławiania tak zwanego kantu. Czyli na pograniczu siedliska suma z wypłyceniami. [2009-04-29 00:33]

pijawki ja zakładam w rękawiczce. 2 sztuki na hak przedziewam każdą w dwóch miejscach tak jakby w 1/4 i 3/4 długości. niebawem postaram się na blogu zamieścić fotkę. Dla mniej wrażliwych dodam że czasem dobry efekt daje obcięcie przyssawek. Po pierwsze pijawki nie chowają się w dnie i nie przyczepiają się do kamieni i podłoża a po drugie wydzielająca się krew dodatkowo wabi wąsacza [2009-04-29 00:38]

coralgol73

Bardzo chcjałbym wkońcu złapać wielgachnego wąsala, ale jakoś mi nie idzie. Mimo że próbuje już parę lat. Może w tym roku mi się uda? (napewno mi się uda :-)! [2009-04-29 13:14]

skąd bierzesz te pijawki? I czy uważasz, że są lepszą przynętą niż filet? [2009-04-29 16:50]

mieszkam bardzo blisko starorzecza. Taki zarastający płytki i z dużą ilością mułu zbiornik. W nocy z latareczką można przejść i znaleźć powinny się zbierać na skraju wody i lądu. Jest jeszcze jedna metoda. mianowicie oczyszczam kawałek brzegu z liści, patyków itp a następnie kładą wzdłuż brzegu na oczyszczonym miejscu deskę tak aby jedna jej krawędź była w wodzie a druga na lądzie. Raz lub 2 razy dziennie zaglądam pod taką deseczką i przeważnie kilka sztuk jest. Uważam że pijawka jest sporo lepsza od fileta ale to może wynikać ze specyfiki mojego łowiska i metody połowu [2009-04-29 17:05]

a jeśli możesz, powiedz jeszcze dlaczego używasz rękawiczek? Jakieś względy bezpieczeństwa czy po prostu zgorszenia? [2009-04-29 17:10]

(za rady dziękuje, tymczasem milknę, obowiązki wzywają, pozdrawiam) [2009-04-29 17:17]

pod tym linkiem jest mój artykuł o pijawkach. Chętnych zapraszam. [2009-04-29 17:51]

czasami potrafią się przyssać do palca. Pijawki mają to do siebie że lubię wysysać krew ale czas zakładania jej na hak jest na tyle krótki że szkody nie wyrządzi jednak przyczepić się może [2009-04-29 19:56]

Co polecacie na suma trupka czy żywca? [2009-05-04 21:04]

spines21

wąsaty jest też troche brodaty:) [2009-05-04 21:16]

sum-żywiec, sandacz-trupek [2009-05-04 21:18]

Też tak sądzę bo chociaż sum potrafi wziąć na trupka to raczej nocą wybiera się na poszukiwania stad uklei, czy innej drobnicy, której trupek nijak nie imituje. Dotyczy to szczególnie większych okazów. Jeśli trupek to w dzień i do kryjówki suma. W dzień sum rzadko bierze na żywca a raczej zbiera z dna jakieś robaczki czy właśnie trupy które wpadły w jego kryjówkę. [2009-05-04 21:26]