Podsumowanie wydarzeń w Kole w 2011 r.

   Za kilkanaście godzin przywitamy nowy 2012 rok. Nim się to stanie proponuję w telegraficznym skrócie przypomnieć najważniejsze wydarzenia które miały miejsce w życiu naszego koła w 2011 roku.. Do rangi wydarzenia roku 2011 urasta Jubileusz 20-lecia powstania Koła PZW w Krzeszowicach. Uroczystości z tym związane odbyły się 19 marca. Swoją obecnością zaszczyciło nas wielu znamienitych gości z Zarządu Okręgu PZW w Krakowie, krzeszowiccy notable, nasi sponsorzy i sympatycy. Były odznaczenia, medale, odznaki, puchary, dyplomy, owacje, gratulacje. Dla mnie najważniejszym był fakt obecności na tym spotkaniu większości zaproszonych zasłużonych działaczy naszego koła, którzy z różnych względów opuścili nasze Koło. W Prezydium zgodnie zasiadali WSZYSCY dotychczasowi Prezesi. Obecni byli niemal WSZYSCY założyciele naszego Koła. Podniosła i przyjazna atmosfera tego wydarzenia skłoniła kilku bardzo zasłużonych w przeszłości działaczy do powrotu i dołączenia do krzeszowickiego bractwa wędkarzy. Pozwolę sobie na wymienienie chociaż dwóch. Są to koledzy Staszek Rezner i Marek Zając. Obaj należeli do grupy założycieli krzeszowickiego Koła. A Marek był i mam przekonanie, że nadal będzie jednym z najlepszych zawodników – spławikowców. Bardzo cennym pokłosiem tego spotkania jest nawiązanie współpracy z naszym Kołem przez pierwszego Prezesa Koła mgr Franciszka Swaczynę. Wprawdzie Pan Franciszek nie jest jeszcze członkiem naszego Koła, ale czynnie uczestniczy w jego   życiu, służąc swoją radą i pomocą. W tym roku był Sędzią Głównym na wszystkich naszych zawodach w znaczącym stopniu przyczyniając się do podniesienia poziomu i kultury tych zawodów.

Drugim, w chronologicznej kolejności wydarzeniem była czerwcowa organizacja przez nasze Koło cyklicznych zawodów  o Puchar Prezesów i Wiceprezesów Z.O. w Krakowie, które odbyły się w Lipiu nad J. Rożnowskim. Wprawdzie sukcesu sportowego tam nie odnieśliśmy ale organizacyjnie  spisaliśmy się na medal w czym główna zasługa Prezesa Koła mgr Leszka Zdziobka. Do czasu zawodów znałem Prezesa jako bardzo dobrego organizatora ale nie miałem pojęcia o Jego zdolnościach kulinarnych!

Kolejnym bardzo ważnym i miłym wydarzeniem które najbardziej zapadło w mojej pamięci były pierwsze w historii Koła Zawody Rodzinne. Zarząd Koła zorganizował te zawody mając na celu integrację rodzin wędkarskich. W zawodach uczestniczyli mężowie z żonami, rodzice z dziećmi, dzieci z rodzicami a nawet dziadek z wnuczką! Łowiliśmy bez zanęt a wszyscy złowili ryby! Wyniki zawodów były drugorzędne, najważniejsza była dobra zabawa i przyjacielskie spotkanie przy herbacie lub kawie.

No i ta radość dzieci… Myślę, że żadnemu dorosłemu uczestnikowi nie umknęła uwadze olbrzymia, niekłamana radość i duma w oczach dzieci obdarowanych nagrodami. Zapewniam, ze takie widoki nie spotyka się często! Myślę, że dla takich chwil warto poświęcić czas i środki organizując więcej tego typu zawodów.

Niestety w mijającym roku nie odbyły się zawody „O złotą rybkę” Burmistrza Gminy. Nie ma w tym żadnej naszej winy. Jako organizator zrobiliśmy wszystko co do nas należało. Przygotowaliśmy nawet dodatkowe nagrody dla dzieci i młodzieży. Niestety o dzieciach i młodzieży zapomnieli urzędnicy Gminni.

W 2011 roku nasi wędkarze, po bardzo długiej przerwie startowali na zawodach organizowanych przez Z.O. lub inne Koła. Start tegorocznego Mistrza Koła w Mistrzostwach Okręgu krakowskiego nie przyniósł nam ani splendoru ani chluby. Duży sukces odniosła drużyna SSR Koła w składzie: Grzegorz Godyń, Wacław Szklarczyk i Stanisław Wójcik, która zwyciężyła w zawodach na Zalewie w Nowej Hucie zorganizowanych przez Z.O. w Krakowie. W zawodach brało udział 13 drużyn.

W październiku drużyna naszego Koła w składzie: Wacek Szklarczyk, Staszek Wójcik i Marek Zając zwyciężyła w zawodach o Puchar Zbigniewa Dziedzica, które organizowało Koło PZW Grzegórzki.

Również w październiku nasi koledzy: Marek Zając i Andrzej Kowalczyk zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce w zawodach O puchar Kazimierza Surmy w kategorii przyjaciele i współpracownicy śp. K. Surmy.

W mijającym roku kilku naszych kolegów startowało również w spławikowych zawodach komercyjnych – Colmic Cup i Robinson Super Cup. W tych drugich zawodach bardzo duży sukces zanotował Sławek Radzik zajmując 7 miejsce. Podkreślam, że na tych zawodach startowało wielu spławikowców ze ścisłej czołówki G-P Polski. Takie nazwiska jak: Artur Kulka, Arkadiusz Pawlak, Jarosław Wilusz, Lejda Mariusz, Pogonowski Bartłomiej Barański Dariusz czy Derlaga Jakub są  nieobce dla znawców tematu wędkarstwa wyczynowego.

Na koniec jeszcze kilka słów na temat naszych zawodów w Kole. Z każdym rokiem rośnie liczba uczestników zawodów . W tym roku w rywalizacji G-P Koła wzięło ogółem 32 wędkarzy. W tym roku byłem obserwatorem zawodów Cyklu Grand-Prix Polski oraz uczestnikiem zawodów Robinson Super Cup i chciałbym podkreślić, że ze strony organizacyjnej i sędziowskiej nasze zawody w Kole przeprowadzane są praktycznie profesjonalnie. Kol. Grzesiek Godyń i Sławek Radzik mogą to potwierdzić!

I to by było na tyle o kończącym się roku. Co nowego w nowym? Oj, będzie się działo, szykują się duże zmiany ale o tym innym razem.

P.S.

Niniejszy artykuł nie ma nic wspólnego z oceną pracy Zarządu Koła a tym bardziej gloryfikacji jego dokonań. Są to moje spostrzeżenia spisane w chwili zadumy nad mijającym rokiem 2011.

Serdecznie pozdrawiam.

WODOM CZEŚĆ!

[2011-12-30 20:51]

[2011-12-30 20:52]

[2011-12-30 20:53]

Wielkie dzięki dla Naszego Redaktora  strony internetowej Koła Herszta balhead'a za jej perfekcyjne prowadzenie !!!
Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich Członków Koła składa Sekretarz Koła " Grzybek " !!!




A niżej dla Wnuczki Redaktora Amelki od wujka Grzybka !!!



[2011-12-31 19:41]