Podrywka legalna?

/ 175 odpowiedzi / 5 zdjęć

Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty

u?ytkownik57785


I tak straznicy beda scigac wedkarzy (wiadomo ze taki mandat zaplaci ) a na klusoli im czasu braknie ( wersja trudniejsza bo ten nie placi i po mordzie dac moze) . Zeby nie bylo nieporozumien- szanuje straznikow i mam kilku kolegow w strazy . I oczekuje szacunku nad woda a nie traktowania jak potencjalnego klusola..


Strażnik również oczekuje szacunku, kultury i współpracy na kontrolowanym akwenie, a nie traktowania jak obozowego "kapo" z pejczem w ręku. A co przeważnie otrzymuje? Wyzwiska, groźby, dochodzi do rękoczynów ze straznikami itp. Nie próbuj mi pisać, że KAŻDEMU społecznikowi

"czasu braknie" na kłusoli, bo więcej "społecznych" łapie kłusoli i konfiskuje ich sprzęt, niż strażnicy PSR ! Więcej społecznych "robi" nocki i zasadzki, niż PSR. Z bardzo prostego powodu, BO STRAŻNIKÓW SSR JEST WIĘCEJ!
PSR i Policja najczęściej dokańczają sprawy zaczęte przez SSR, ze względu na swoje kompetencje. Wczoraj na patrolu (a wolałbym połowić rybki ) tradycyjnie zostałem wyzwany, obrzucony epitetami przez wielu wedkarzy, ale TYLKO tych, którzy mieli coś nie w porządku. Jednemu "szczekającemu" na mnie wędkarzowi po ósmym już chyba jego browarze, wytłumaczyłem jak ksiądz krowie na rowie, dlaczego ja tu jestem, po co to robię i kto na tym skorzysta, a co ja z tego mam. Argument, że poniekąd dbam o to, żeby on i jego syn mogli tu kiedyś jeszcze coś złowić, chyba trafił dość mocno do niego, bo zaczął uspokajać innych krzykaczy w naszej obronie, jego TRZEŹWY kolega również. SSR nie zawsze równa się = chamstwo, niekompetencja, brak czasu i tchórzliwość. SSR to dodatkowe zajęcie WĘDKARZA, prywatny czas (nawet urlopy, najczęściej też weekendy), pieniądze i zdrowie i tym bardziej oczekujemy szacunku od wędkarzy , którym "pomagamy ZŁOWIĆ" jeszcze jakieś ryby, a często też dopilnować, żeby wrócili swoimi (nieokradzionymi) autami do domów z łowisk. A pomoc wędkarzy jest nieoceniona i najlepsza w niszczeniu kłusowników. Ale na zasadzie współpracy ze społecznymi, a nie rzucania się do gardeł i traktowania ich jak gorszy gatunek człowieka. 

(2010/11/21 16:29)

u?ytkownik57785


wedki nie zarzucone moge sobie zostawic tam gdzie mi sie podoba i nic nikomu do tego...  chyba ze jakis niedowartosciowany Straznik Texasu oskarzy mnie o zasmiecanie...  :)))


No i tu ZNOWU się mylisz. Bo PSR i Policja taki sprzęt pozostawiony bez opieki zabezpiecza, jako "sprzęt porzucony".  A wyjaśniasz sobie to później u nich. Krótko. 

(2010/11/21 16:37)

J


I dalej nie dowiedziałem się interpretacji używania podrywki czy w obrębie łowiska czy stanowiska a jeśli stanowiska to jaka odległość, bo przecież łowiąc rekreacyjnie można mieć nawet 20 m. Punkt Par 2 pkt 4  też nie wyjaśnia sprawy bo mówi , że "wedki muszą być pod stałym nadzorem" dla jednych to będzie 2m a dla innych 22 a znam takich którzy z okna samochodu obserwują czy z domku letniskowego.
Przez takie furteczki w przepisach i niedomówienia potem są "kolizje" interpretacyjne, że kolega poszedł do sklepu po piwo albo za potrzebą. W przepisach zawodów jest wszystko jasne ale w osławionym RAPRie wszystkiego na upartego trzeba się domyślać.
To samo z wysokością mandatów od 200 do.....Oby nie było tak jak dawniej z milicją za każde niepotrzebne słowo 20 zł albo będzie zależało od wyglądu wędkarza "na oko". (2010/11/21 18:15)

bosman9090


podrywka ma być używana w Twoim łowisku  (2010/11/22 20:21)

J


Nie odróżniasz łowiska od stanowiska Kolego. Łowisko to jest całe jezioro albo Wisła od źródeł do morza. A stanowisko jest min 10m w linii brzegowej. (2010/11/22 21:05)

bosman9090


no chodzi mi o stanowisko nazwy pokręciłem.. (2010/11/22 21:18)

u?ytkownik58651


"Łowisko to jest cała Wisła od gór do morza" - Ty chyba też nazwy pokręciłeś:) kolego J (2010/11/22 22:26)

J


"Łowisko to jest cała Wisła od gór do morza" - Ty chyba też nazwy pokręciłeś:) kolego J




Na pewno nie. Może być podzielona na odcinki przynależne do różnych okręgów czy dzierżawców ale jako łowisko jest jedno.
(2010/11/23 10:05)

u?ytkownik57785


Nie odróżniasz łowiska od stanowiska Kolego. Łowisko to jest całe jezioro albo Wisła od źródeł do morza. A stanowisko jest min 10m w linii brzegowej.


Dokładnie tak. Nawet 20 metrów, bo i z lewej i z prawej strony po 10 metrów. Morze Bałtyckie również jest łowiskiem, na całej linii brzegowej, nie licząc ograniczeń w postaci portów itp..

(2010/11/23 10:11)

dziobak


z ta Wisla jako jednym lowiskiem to troche przesadziliscie... nawet Wikipedia podaje ze lowisko ma byc w miare jednorodne srodowiskowo. wedlog was niema roznicy miedzy Wisla w Wisle a ta np. w Toruniu?? (2010/11/23 10:35)

u?ytkownik57785


Ale nie chodzi o charakter łowiska, jego zróżnicowanie ichtiofauny i flory, czy kwalifikacje PZW jako górskie/nizinne, ale o stricte ŁOWISKO jako łowisko dostępne dla wędkarstwa. I czy to Wisła w Wiśle, czy Wisła w Warszawie czy Toruniu, to jest na całej swej długości jakimś tam łowiskiem. Mniej zanieczyszczonym w Wiśle, a bardziej np. wpadając już do morza. Ale łowiskiem jest w całości, tyle że z jakimiś tam ograniczeniami technicznymi spowodowanymi ingerencją człowieka. Tak jak Bałtyk w Świnoujściu czy przy wschodniej granicy, jest także łowiskiem.  (2010/11/23 11:19)

dziobak


ta sama rzeka ale rozne lowiska... a morze jest podzielone na akweny ktore sa odrebnymi lowiskami... :) bo idac waszym tokiem myslenia dojdziemy do absurdu ze na swiecie mamy jedno lowisko (z jakims tam wyjatkiem..) bo wszystkie wody sa polaczone...  :)) (2010/11/23 12:25)

u?ytkownik57785


Pewnie, że rózne, o tym napisałem, ALE ŁOWISKA. I na każdym z nich jakieś tam zasady obowiązują, tak? Nie ważne co w nich pływa i co mają na dnie, ale są łowiskami obwarowanymi jakimiś tam prawami, zakazami, nakazami itp. Wędkarskie  ŁO WIS KA. (2010/11/23 12:30)

u?ytkownik57785


ta sama rzeka ale rozne lowiska... a morze jest podzielone na akweny ktore sa odrebnymi lowiskami... :) bo idac waszym tokiem myslenia dojdziemy do absurdu ze na swiecie mamy jedno lowisko (z jakims tam wyjatkiem..) bo wszystkie wody sa polaczone...  :))


Wszyskie wody (łowiska) są połączone? Hmmmmm...... Nieźle.

(2010/11/23 12:32)

J


 bo idac waszym tokiem myslenia dojdziemy do absurdu ze na swiecie mamy jedno lowisko (z jakims tam wyjatkiem..) bo wszystkie wody sa polaczone...  :))




Jak zwykle bzdury. Każde łowisko ma swoją nazwę, jak Amazonka, Bałtyk, Pierdziawka w Ochocimiu czy Langer w Kuźni Raciborskiej 0,6 ha, jak tylko ma nazwę to jest łowiskiem. I choćby z czterech stron byli inni gospodarze to jest jednym łowiskiem. I co z tego że niektóre są połączone. Nawet w zlewni np Wisły każdy dopływ niezależnie od długości i o osobnej nazwie to oddzielne łowisko niezależnie od długości. Rzeki sa podzielone na odcinki dla poszczególnych użytkowników ale są łowiskiem i jednej nazwie. (2010/11/23 14:27)

dziobak


kolega Mastiff w przeciwienstwie do J zrozumial prowokacyjny sens pytania o lowiska . A uwazanie za bzdury kazdego odmiennego zdania jest co najmniej dziwne...  :)) Dyskusja polega na wymianie pogladow a nie narzucaniu swojego punktu widzenia.

(2010/11/23 17:08)

J


kolega Mastiff w przeciwienstwie do J zrozumial prowokacyjny sens pytania o lowiska . A uwazanie za bzdury kazdego odmiennego zdania jest co najmniej dziwne...  :)) Dyskusja polega na wymianie pogladow a nie narzucaniu swojego punktu widzenia.



To w końcu po co ten prowokacyjny sens pytania, czy  trollujesz czy masz swój odmienny punkt widzenia, bo ja tą dyskusję traktowałem do tej chwili poważnie ale od tej mnie to wali, a Ty pozostań przy swoim puncie widzenia i swoich według Ciebie tylko słusznych poglądach. Jedno mogę obiecać. Skoro się przyznałeś do prowokacji to ode mnie masz dożywotnio ignor, bo z ignorantami się nie zadaję, to poniżej mojej godności. Dość mam na co dzień z takimi do czynienia.

(2010/11/23 20:47)

dziobak


nie mam pojecia co to "trollowanie". :))  Stawianie prowokacyjnych pytan w celu wywolania jakiejs sensownej dyskusji na forum (!) uwazasz za cos nagannego ?! mmm...  :))) (2010/11/24 07:41)

bosman9090


dziobak nie przejmuj się  (2010/11/25 17:11)

roczesla


Ale "Zajefajnie" z tematu o podrywce ,zrobiła się polemika o definicji łowiska !!! Koledzy tak dalej a temat będzie sie kończył o d...ie  Marynie > z szacunkiem dla Prawdziwych Wędkarzy . (2010/11/27 22:31)

J


Temat jest o "podrywce wędkarskiej", ale aby o niej dyskutować trzeba znać pojecie łowiska na którym można ją stosować.
Jeśli ktoś nie zna definicji łowiska to na nic mu Ustawa mówiąca gdzie może łowić podrywką. Wydaje się, że w tym wątku są bardziej "tfurcze" wypowiedzi. szczególnie wyrażenia poparcia. (2010/11/28 09:10)

Strzegom


Naj prosciej jest powiedziec ze podrywke mozna stosowac w lowisku gdzie jest dozwolony płów ryb na żywca.Napewno nie wolno jej stosowac w lowisku gdzie sa dozwolone tylko przynety sztuczne (2010/11/28 13:10)

J


Naj prosciej jest powiedziec ze podrywke mozna stosowac w lowisku gdzie jest dozwolony płów ryb na żywca.Napewno nie wolno jej stosowac w lowisku gdzie sa dozwolone tylko przynety sztuczne






To co najprostsze jest dla niektórych nie do zrozumienia. To co napisałeś tak samo mówi Ustawa i co z tego jak pytań jest i będzie nadal dużo. (2010/11/28 13:25)

Strzegom


Jak to zrozumiale wytłumaczyc?

Może tak. jak słusznie napisali koledzy jest jedno łowisko np. Wisła.Ta z koleji dzieli sie na obwody rybackie(to też łowiska) a te ze wzgledu na ich charaktr(ze wgledu na ryby w nich wystepojace)mozemy podzielic na dozwolone stosowanie przynet:przynety sztuczne,przynety sztuczne i roślinne(w tych nie łowimy na zywca i nie stosujemy podrywki) i wszelkie przynety dozwolone(wody nizinne tu dozwolony zywiec i podrywka) ale tu administrator łowiska(obwodu rybackiego)ma prawo wprowadzic dodatkowe zakazy dotyczace stosowania żywca czy podrywki.No z jeziorami czy stawami sprawa jest chyba prosta.

Ciekawe czy jeszcze beda jakies wątpliwosci.Pozdrawiam

(2010/11/28 13:48)