Podpórki do metody
utworzono: 2016/09/26 17:10
Witam. Mam pytanie odnośnie podpórek do wędek- jakie najlepsze do metody? Chodzi mi o takie, z których nie wyleci wędka jak to bywało, kiedy używałem zwykłym tanich podpórek. Proszę najlepiej o linki do sklepów. Z gory dziękuje za odpowiedzi. [2016-09-26 17:10]
Ja polecę buzz bary. Jako przednie uchwyty butt gripy, a z tyłu takie jakby miseczki w które wkładam dolnik. Nic nie wypada, wszystkio piękne ładne i stabilne :D [2016-09-26 22:27]
A ja polecę wolny bieg, tudzież poluzowany kołowrotek bo zakładam że te problemy występują przy braniu ? Podpórki nic tu nie zmienią, jeśli już to jest to kwestia uchwytów nie pasujących do wędek. Można kupić za parę złotych nowe. [2016-09-27 12:03]
A ja polecę wolny bieg, tudzież poluzowany kołowrotek bo zakładam że te problemy występują przy braniu ? Podpórki nic tu nie zmienią, jeśli już to jest to kwestia uchwytów nie pasujących do wędek. Można kupić za parę złotych nowe.
Słusznie! Nauczony doświadczeniem, łowię metodą tylko z włączonym wolnym biegiem. [2016-09-27 12:33]
Dzięki za odpowiedzi, stosowałem kołowrtoek z wolnym biegiem, aczkolwiek na moich łowiskach karp pare razy odjeżdzał w haszcze i było po rybie, wypróbuje tamte podpórki dzięki za odp.
[2016-09-27 15:34]
To Ty chyba spałeś w tym momencie skoro na wolnym biegu karp Ci wjeżdżał w haszcze...:) [2016-09-27 15:50]
Możesz też dać gumki recepturki na uchwyt tak zeby przytrzymaly wędkę, wędka nie powinna spaść przy braniu a przy zacinaniu porostu pęknie. Robię tak na nockach gdy nastawiam sie na karpia. [2016-09-27 16:09]
Ja z kolei po przygodzie , kiedy tylko dzieki kawalkowi galęzi na brzegu nie musialem nurkować za wedką, stosuję - kiedy musze odejść od wedki ( fizjologia, jedzenie etc ) zwykły kawalek linki z petelką, ktorą jak lasso zakladam na dolnik i mocuję z drugiej strony do podpórki. Mam ją na stale przy podpórce i ze dwa razy uratowala mi wedkę .
P.S W kwstii wolnego biegu. Karp cholernik potrafi szarpnąc tak gwałtownie, ze zanim wolny bieg odda zyłke sama spręzystośc wedki powoduje drgania, które mogą ją wyrzucic z podpórki.
Choc zwykle po prostu odjeżdża i wtedy wolny bieg spelnia swoje zadanie,
I jeszce jedno, może śmieszne , ale wazne - uprzątniecie stanowiska wokół wedki i wody przy niej . Kilka razy karp po braniu na method jak szalony pognal w strone brzegu powodując kilkunastometrowy zwis zyłki. Jeśli w okolicy zylka bedzie miała o co się zaczepić- będzie nas czekało spoooro zabawy. [2016-09-27 16:18]
Dzięki za odpowiedzi, stosowałem kołowrtoek z wolnym biegiem, aczkolwiek na moich łowiskach karp pare razy odjeżdzał w haszcze i było po rybie, wypróbuje tamte podpórki dzięki za odp.
To jak Ci za bardzo odjeżdża to dokręć hamulec w wolnym biegu. Popróbuj na sucho jaki maksymalny opór możesz ustawić żeby szło z wolnego biegu a nie ściągnęło z podpórki. Jak to wszystko nie zadziała (w co wątpię) to możesz kupić mocne podpórki, najmocniejsze będą z nierdzewki, do tego końcówki butt grip ciasne żeby się wędka nie prześlizgnęła i możesz wtedy skręcić hamulce na beton, raczej i tak nic Ci tego nie będzie w stanie ruszyć.
Link do producenta podpórek z nierdzewki :
http://dawkor.pl/
no i butt gripy np. takie :
http://sklep-karpiowy.pl/rod-pody-tripody/499-anaconda-soft-butt-grip.html#
I jeszce jedno, może śmieszne , ale wazne - uprzątniecie stanowiska wokół wedki i wody przy niej . Kilka razy karp po braniu na method jak szalony pognal w strone brzegu powodując kilkunastometrowy zwis zyłki. Jeśli w okolicy zylka bedzie miała o co się zaczepić- będzie nas czekało spoooro zabawy.
Wcale nie śmieszne, jest to w wg. mnie w hierarchii ważności druga po rozłożeniu namiotu rzecz jaką trzeba zrobić zanim się ściemni, ewentualnie zanim się wyluzujemy gdzieś w fotelu z piwkiem :) Inaczej czeka nas droga przez mękę jak będziemy w środku nocy na pół przytomni lecieć do brania potykając się i przewracając o to czego nie chciało się wcześniej ogarnąć. Na ogół taki bieg kończy się poobijaniem siebie, uszkodzeniem tego na co nadepniemy i utratą ryby (sprawdzone doświadczalnie) :P Porządek na stanowisku przede wszystkim :) [2016-09-27 16:33]
Bardzi dziękuję za odpowiedzi, zastosuję się do Waszych rad :) Jeszcze jedno głupie może pytanie, czy ten wszystkie uchwyty do podpórek są na uniwersalny gwint? tzn. niezależnie czy kupie sztyce firmy a to końcówka firmy b będzie do niej pasować? Fajne te podpórki DAWKOR, wyglądają porządnie . [2016-09-27 20:21]
Tak, gwinty są uniwersalne, czasami, ale bardzo rzadko zdarza się ze uchwytu nie da się wkręcić do końca bo ma za długi gwint, ale wystarczy go wtedy skrócić szlifierką. [2016-09-27 21:11]
dopan karpiczek.trzeba sprawdzić skok gwintu .nie wszyskie gwinty sa metryczne. [2016-10-06 21:20]
Może i nie ale 95% tak jak kupisz firmowe to powinno pasować. Osobiście się nigdy z różnymi skokami gwintu nie spotkałem zawsze były takie same, a kupuje rzeczy różnych firm. :) [2016-10-06 23:41]
Bardzo stabilną i bardzo mocną podpórką jest "sztyca z gwitowanym ostrzem z nasadką do podpórek". Taką sztycę wkręcisz na dowolną głębokość,wysokość ustawisz - gdyż jest teleskopowa.Trzyma jakby miała korzenie - niezależnie od podłoża!
[2016-10-07 08:11]
Przy metodzie nie trzeba używać jakiś tuklipanów itp. Tu wystarczy mieć ustawione stanowisko tak aby kij był przy ręku. I to wystarczy. A w tedy odpowiednio zatniemy i wyholujemy wszystkie ryby. [2016-10-10 20:38]
No i fajnie (nie moje), ale mi się "podobie". Tyle tu światłych porad. A co Ty na to? gdyby tak istniało urządzonko - teraz będę wymieniał. Lekkie i wytrzymałe, stabilne i ustawne w najtrudniejszych warunkach (ostre skarpy, skaliste urwisko, plaże morskie, zdewastowany mostek, brodzenie, łódź, itp. itd). Co Ty na to? trzyma wędki przy hamulcu zaciśniętym na wytrzymałość najsłabszego ogniwa? a oddaje wędkę wielokrotnie szybciej niż jakiekolwiek inne, w wybranym momencie, możliwość niezależnego ustawienia wędek w dowolnej pozycji? a trwałość tego urządzonka obliczona jest na kilka pokoleń i w końcu - Jest to od początku do końca POLSKIE. Poznać je można na
www.tripodwedkarski.pl
Ps. niedługo na stronie opiszę dodatkową możliwość konstrukcji uchwytu pt." zmniejszenie oporu sygnalizacji o ok. 70% (sprawdzone i zmierzone). Wszelkie opisy tzw. drgającej szczytówki stracą sens. Robocza nazwa to "Chybotka".
[2017-03-15 18:10]