Witam , ja łapię na odległościówkę już parę sezonów,początki trudne ,szczególnie zarzucanie :-) częste splątania ,trudność z umiszczeniem zestawu w tym samym miejscu , rozmieszczenie obciążenia itp. Po opanowaniu tego wszystkiego olbrzymia satysfakcja z łapania ,delikatnie ,finezyjnie na dużych odległościach i to przy dużym wietrze , nic nie ściąga żyłki ,pełna kontrola , serdecznie polecam . Żyłka zatapialna 0,16 , przypony od 0,10 do 0,14 , na stoper używam żyłki (grubszej od głównej ) ,o wiele lepiej spisuje się od sznurkowego , lepiej przechodzi przez przelotki . Do spławika przelotowego używam krętlika z agrafką ,bardzo łatwo przemieszcza się po żyłce . Więcej o sprzęcie napiszę później , nie wszystko pamietam :-) Pozdrawiam
(2011/04/05 22:25)