Zaloguj się do konta

Płoć z rzeki

utworzono: 2012/06/29 17:56
janadam

Witam.Łowie w Warcie na spławik, ale jak na razie sam drobiazg. Do dużych ryb nie mam szczęścia lub, co jest bardziej prawdopodobne, nie potrafię dobrać się do nich. Chciałbym złowić płoć, ale tzw. gruntówkę.Zazwyczaj zajmuje stanowisko na napływie, jakieś 20-25m od ostrogi.Zanęcam ziarnem czy to kukurydzy,pęczakiem barwionym na żółto lub chlebem suszonym i mielonym.Nigdy nie są to wielkie ilości,bo 2-4garście lub kule w przypadku chleba. Nie stosuje żadnych innych wzbogaceń. Łowie kijem 4,2mb,3gr. spławik,18-tka jako główna,16 przepon 45cm i12-10 na który zakładam to co jest i zanętą. No i .... same "szprotki",jakby nie było ryb w rzece.
[2012-06-29 17:56]

eazy-e-1997

po 1 nie nęc chlebem on ściąga drobnice i przede wszystkim zakwasza wode [2012-06-29 22:06]

Wachta

po 1 nie nęc chlebem on ściąga drobnice i przede wszystkim zakwasza wode



Kiedyś tylko nęciłem wraz z kolegami zamoczony suchy chleb, bez skórki i z tego lepiliśmy kule i wrzucaliśmy do wody. Zanęt wtedy nie było, a jak kto śmiał pęczak to był prawie bogiem, dzieciakami wtedy byliśmy. Chyba była wtedy jeszcze komuna, ale to działało. Nieraz lepiej nieraz gorzej ;). Człowieku, by chleb zakwasił wodę w Warcie to chyba byś musiał tam tonę wrzucić.
[2012-06-29 22:23]

lysywedkowicz

Kiedyś to były inne czasy, ryb było więcej a i nęty nie było.Pamiętam jak za małolata jeździłem na ryby to tylko ciężarek przelotowy, czerwone na hak i nigdy bezz ryby nie wróciłem. A teraz ? Tony nęty, ryby się najedzą i brań nie ma .Takie sobie przemyślenia.  ;) [2012-06-29 22:45]

Ernest755

Chleb jest dobry do nęcenia i do łapania bardzo skuteczny na lina ale jak ktoś dodaje go z głową to wody nie zakwasi a u mnie właśnie chleb sprowadza ryby.
[2012-06-30 07:38]

janadam

Witam. Myślę,że te 4 kulki z chleba,które posyłam do wody nie zakwaszą jej.Być może drobnica lubi chleb.Przypominam sobie opowieści mojego,nie żyjącego już sąsiada,który to,jeszcze za czasów komuny łowił patele tylko i wyłącznie na chleb,a posyłał do wody niemoczony w siatce na uwięzi obciążonej kamieniem lub w postaci kul z moczonego chleba zmieszanego z piachem.To taka ciekawostka.Może jednak ktoś z Was podpowiedział by mi co powinienem zrobić by zmienić obecny stan rzeczy,w czym robię błędy,gdzie mam szukać prawdziwych płoci,jak łowi Samemu?.
[2012-06-30 22:10]

owczarki

ogólnie ryby niebiorą i to jest dziwne jak na tą częsć roku,nawet te małe u nas Warta <KOŁO> woda totalnie gęsta zielona i można rzec pogoda tylko dopisuje sporadyczne barania i na krąpiu znalazłem czarną plamę a pozatym to praktycznie u nas biorą same jazie płoć bardzo znikomo może 1szt na tydzień [2012-06-30 22:50]

Tomekoo

kup sobie 10kg pszenicy gotuj po 30dekagramów zanęć i łów również pszenką na przepływankę albo na stopa ,ja trzymam się napływów i płocie łowię zawsze i to nie małe ;)a chleb to sobie możesz zjeść bo tak jak koledzy piszą tylko wodę zakwaszasz;)Pozdrawiam Tomek [2012-07-01 12:14]

owczarki

najszybsze i najprostsze wez termos wsyp do niego pół szklanki pszenicy <więcej nie potrzeba> ,zalej wrzątkiem i za 12 godzin masz zanęte i przynetę na minimalnie 2 dni  [2012-07-01 16:29]

janadam

Warta obecnie ma zmienny stan. Przez ostatnie trzy dni poziom jej ponownie obniżył się o ok. 40 cm.,i jest niesamowicie zmącona. Podejmę próbę z pszenicą,jednak kol. Owczarki coś nie gra mi z tym czasem zaparzania.Czy aby 12 h.? Ja pęczak pozostawiam w termosie ok 50-60min. i jest w sam raz,tj na tyle twardy by nie spaść z haka i na tyle miękki bym mógł rozgnieść go w palcach. Dziękuje .
[2012-07-01 17:45]

Tomekoo

ja gotuję normalnie,pierwsze 3-4 dni nęcę obficie z tym że ja łowię leszcze,gwarantuję że jak wejdzie stado 30szt po 2-4kg to ogołocą dno co do ziarka :)wiadomo wszystko z umiarem aby nie zakwaszać wody i trzeba mieć takie miejsca a nie bez sensu karmić gdzie tych ryb nawet nie ma ;) [2012-07-02 15:12]

crash987

zabarw zanęta na ciemny kolor np przez dodanie gliny6 bo jasny kolor przyciaga drobnice .
[2012-07-02 15:24]

janadam

ja gotuję normalnie,pierwsze 3-4 dni nęcę obficie z tym że ja łowię leszcze,gwarantuję że jak wejdzie stado 30szt po 2-4kg to ogołocą dno co do ziarka :)wiadomo wszystko z umiarem aby nie zakwaszać wody i trzeba mieć takie miejsca a nie bez sensu karmić gdzie tych ryb nawet nie ma ;)

Kol.Tomekoo; normalnie to znaczy jak? obficie,to ile? i gdzie mam właściwie szukać tych płoci?. Płocie, płociami ale i takie lechole też by mnie ucieszyły.
[2012-07-02 15:33]

janadam

kol Crash987 czy masz na myśli zanętę z chleba?,bo chyba gotowanych nasion nie miesza się z gliną.
[2012-07-02 15:39]

owczarki

po 24godzinach parzenia pszenica jest już zbyt mocno rozwalona .czas parzenia trzeba indywidualnie dopasować do pszenicy którą posiadamy .<wiadomym jest że ryba wydłubuje tylko to białe co w środku pszenicy-miąsz,tak więc za mocno rozgotowana dla początkującxych moze sprawiac problem z zakładaniem na haczyk a drugie  wyczuciem kiedy ryba nam tylko podskubuje  .ja osobiście parzę po południu i np po 17godz i na nastepny dzień rano mam juz teromos gotowy na ryby to jest najtańsza i najskuteczniejsza wersja max za 80gr na 2dni +woda i gaz [2012-07-02 17:41]

Tomekoo

Ja mogę Ci tylko kolego powiedzieć że szukać leszczy należy szukać w warcie przy napływach główek,choć nie wykluczam że w zakolach też byś połowil...ja spiningując znalazłem dwa takie miejsca gdzie ryba ta wpływa na swoje naturalne żerowisko :)sporo kamieni,zaczepów małży racicznic itp ...ale gdzie patyki tam wyniki :)Płocie również wchodzą w napływy główek ,najlepiej jak woda kręci nieregularnie i dołek jest minimum 2m głęboki i 3x3m szeroki to takie minimum dla dużego lecha,bywa ze i w płytszej wodzie weźmie ale ja trzymam się swoich miejsc:)Pozdrawiam [2012-07-05 14:45]

janadam

cześć! dzięki kol.Tomekoo za cenną i konkretną poradę.To prawda <taka moja obserwacja>,że ryb jest najwięcej,gdzie jest duże skupisko skorupiaków,chociaż trudno jest w chwili obecnej znaleźć takie w warcie w moich okolicach, a dlaczego tego nie wiem?. Dno Warty jest czyste bez jakichkolwiek zawad o piaszczystym podłożu.Być może to wynik wysokiej wody sprzed dwóch lat ?.
[2012-07-08 12:52]

Tomekoo

być może tak ;) proponuję się zabrać spina założyć gumę i przejechać po dnie i gwarantuję Ci że jakąś główkę znajdziesz z kamieniami :)myślę że główki o mocnym kamiennym narzucie są dobrymi miejscami gdzie są skupiska fajnych rybek,oczywiście jeśli głębokośc na to pozwoli :)Pozdrawiam;) [2012-07-09 17:24]

joko

najlepiej do chleba dołożyć cynamon całą paczkę bardzo dobrze ściąga klenia ,płoć , leszcza jak masz dostęp do ziarna konopi to warto też ugotować i dołożyć do tego chleba sam osobiście w okolicy Sierakowa tak przygotowaną zanętę wrzucam do wody i mam ładne efekty pozdrawiam
[2012-07-10 19:04]

janadam

Witam. Z chleba nie mam chęci rezygnować.Dodatek cynamonu lub zaprawy korzennej do piernika lubię dodać gdy wybieram się na lechole;dodaje również okruchy kukurydzy,ale mnie interesują "grube" płocie.Co się tyczy konopi,to nie stosowałem nigdy ich.Czy one mogą poprawić moje wyniki?
[2012-07-14 17:23]

Tomekoo

Bardzo możliwe ;) ja osobiście nie karmiłem nigdy tym w dużych ilościach ale wiem że działa to na płotki dość dobrze ;) [2012-07-14 18:55]

galopeusz5

Spróbuj łowić krótszym przyponem tak około 20 -25cm na białe robaczki bądź pszenice staraj się utrzymać spławik w miejscu i powinno się udać xD życzę powodzenia
[2012-08-06 22:20]

withanight88

Ja mogę Ci tylko kolego powiedzieć że szukać leszczy należy szukać w warcie przy napływach główek,choć nie wykluczam że w zakolach też byś połowil...ja spiningując znalazłem dwa takie miejsca gdzie ryba ta wpływa na swoje naturalne żerowisko :)sporo kamieni,zaczepów małży racicznic itp ...ale gdzie patyki tam wyniki :)Płocie również wchodzą w napływy główek ,najlepiej jak woda kręci nieregularnie i dołek jest minimum 2m głęboki i 3x3m szeroki to takie minimum dla dużego lecha,bywa ze i w płytszej wodzie weźmie ale ja trzymam się swoich miejsc:)Pozdrawiam




Jaką metodą łowisz na tych napływach ??  [2012-08-07 08:18]

Tomekoo

Łowię na stopa kolego ,albo na tak zwanego "bambra"  ;)spławik z kilem 6g(nieraz przeciążam przy ostrym nurcie) na rzeki hak nr 2 lub 4 zależy na co łowię przypon 0,18 max 2,0mm,w tym roku nie miałem auta więc nie było wyników może jak bym przypilnował połowił bym jak rok temu :)Pozdrawiam [2012-08-07 23:23]

withanight88

Łowię na stopa kolego ,albo na tak zwanego "bambra"  ;)spławik z kilem 6g(nieraz przeciążam przy ostrym nurcie) na rzeki hak nr 2 lub 4 zależy na co łowię przypon 0,18 max 2,0mm,w tym roku nie miałem auta więc nie było wyników może jak bym przypilnował połowił bym jak rok temu :)Pozdrawiam



Pierwsze słyszę o "bambrze" - co to oznacza , jak to wygląda? :)(zestaw) [2012-08-08 12:41]

marcelina

metoda "na bambra" to poprostu przegruntgowany spławik. [2012-08-08 13:01]