Zaloguj się do konta

Pilkery na Władysławowo

utworzono: 2010/06/21 13:17
rybspinn

Jakie pilkery (rodzaj, waga, kolor) polecili byście na Bałtyk w okolicach Władysławowa ??
I może ktoś zna jakiś dobry kuter i mniej więcej ile taka przyjemność kosztuje ??
Za każde info będe wdzięczny bo w tym temacie jestem całkowicie zielony.

[2010-06-21 13:17]

Brook

Ja zawsze wypływam na pokładzie Oriona-R. Jednostka bardzo szybka i jeszcze mi sie nie zdarzyło zeby wrócić z pustymi rękami (na ogół min. 10kg tuszy z dorsza przywożę do domu). A pilkery.... Ciągle testuję... wszystko zależy od ławicy... Jednak najczęściej używam Pilkera Mistrall 200g niebiesko- czerwonego holograficznego :)
[2010-06-22 19:49]

Brook

cena za wyprawe na pokladzie Oriona-R to 180zł
[2010-06-22 19:50]

ppawi78

Ja ostatnio skorzystałem z usług kutra Neptun, którego armatorem jest Marian Wiśniewski. Jednostka nie należy do zawrotnie szybkich, ale załoga wie gdzie trzeba szukać ryby. Możesz kolego płynąć i trzy godziny w jedną stronę, ale warto czasem zwiedzić większy kawałek Bałtyku, niż zrywać ronsie w miejscach gdzie po prostu nie ma ryby. Wyprawa  na jednostkach Wiśniewskiego to koszt 150 zł.

A co do pilkerów to szczerze polecam kolory srebrny i miodowy. Waga i kształt zależnie od burty, na której łowisz i oczywiście głebokości. Na wodę o głębokości do 50 m wystarczy pilker nie cięższy niż 150 gram. Na Typowe głębokości w okolicach Władysławowa tj 60-80 m najlepiej sprawdzają sie pilkery około 200 gram, a przy dużym dryfie 250. Sam kształt wyznacza burta na której łowisz. Na burcie napływowej doskonałe są pilkery których korpus jest lekko wygięty w łuk, a sam "brzuch" pilkera jest spłaszczony. W czasie pracy taki pilker odchodzi od kutra, przez co zmniejsza się niebezpieczeństwo wpłynięcia zestawu pod kadłub, gdzie prawie pewne jest poplontanie z zawodnikiem z drugiej burty. Na burcie oddalającej, znacznie łątwiejszej  do wędkowania najczęściej używam pilkera w kształcie tobiasza. Jest to naturalny pokarm centkowanych, dlatego też pilker ten dość często podoba się dorszą. Radzę też spróbować na tzw. parasolkę, do której ja podchodziłem dość sceptycznie, lecz efekty wędkowania rozwiały moje obawy.

Życzę powodzenia w potyczce z bałtyckimi dorszami

 

[2010-06-22 21:18]

Ja ostatnio skorzystałem z usług kutra Neptun, którego armatorem jest Marian Wiśniewski. Jednostka nie należy do zawrotnie szybkich, ale załoga wie gdzie trzeba szukać ryby. Możesz kolego płynąć i trzy godziny w jedną stronę, ale warto czasem zwiedzić większy kawałek Bałtyku, niż zrywać ronsie w miejscach gdzie po prostu nie ma ryby. Wyprawa  na jednostkach Wiśniewskiego to koszt 150 zł.

A co do pilkerów to szczerze polecam kolory srebrny i miodowy. Waga i kształt zależnie od burty, na której łowisz i oczywiście głebokości. Na wodę o głębokości do 50 m wystarczy pilker nie cięższy niż 150 gram. Na Typowe głębokości w okolicach Władysławowa tj 60-80 m najlepiej sprawdzają sie pilkery około 200 gram, a przy dużym dryfie 250. Sam kształt wyznacza burta na której łowisz. Na burcie napływowej doskonałe są pilkery których korpus jest lekko wygięty w łuk, a sam "brzuch" pilkera jest spłaszczony. W czasie pracy taki pilker odchodzi od kutra, przez co zmniejsza się niebezpieczeństwo wpłynięcia zestawu pod kadłub, gdzie prawie pewne jest poplontanie z zawodnikiem z drugiej burty. Na burcie oddalającej, znacznie łątwiejszej  do wędkowania najczęściej używam pilkera w kształcie tobiasza. Jest to naturalny pokarm centkowanych, dlatego też pilker ten dość często podoba się dorszą. Radzę też spróbować na tzw. parasolkę, do której ja podchodziłem dość sceptycznie, lecz efekty wędkowania rozwiały moje obawy.

Życzę powodzenia w potyczce z bałtyckimi dorszami

 

Bardzo ciekawy opis i warto zapamiętać. Pozdrawiam.........

[2010-06-22 21:24]

ppawi78

I jeszcze jedena sprawa, o której zapomniłałem w ostatnim wpisie. Łowienie na głębokości 50 m i więcej praktycznie eliminuje użycie żyłki, gdyż ta na takiej długości wyciąga się jak przysłowiowa guma do gaci, przez co uniemożliwia zacięcie, powoduje że brania są niewyczówalne a nawet najostrzejsze kotwice można sobie w buty wsadzić. Żyłka w takich okolicznościach pozytywnie jedynie działa na wzrost negatywnych emocji u wędkującego.

ps. warto użyć plecionki, która ma odcinki np. 10-cio mertrowe w różnych kolorach. Powoduje to że wiemy na jakiej głębokości w danej chwili jest nasz zestaw, i ile (oczywiściew orientacyjnie) pozosytaje do dna. Przydaje się do w sytuacjach, gdzie dorsze żerują 5 -10 metrów nad dnem i bardzo chętnie atakują pilker, który zatrzyma się na ich wysokości w trakcie obadania.

pozdrowienia

[2010-06-22 21:46]

rybspinn

Dzięki za info na pewno przydadzą się w potyczce z dorszykami.
[2010-06-23 09:30]

jacenty75

Musisz liczyć się z tym, że u Wiśniewskiego trzeba dokonać rezerwacji conajmniej pół roku wcześniej (chyba że się wstrzelisz cudem w jakąś lukę w rezerwacji) Jeśli chodzi o samego kapitana Leszka to ma tylu samo zwolenników co i przeciwników faktem jest że to on jako pierwszy we Władku zaczął pływać z wędkarzami i braku wiedzy na ten temat nie można mu zarzucić. Jednak jak patrzę z perspektywy lat to bardzo zmienił swoje podejście do Klientów ale to już kwestia gustu. Godne polecenia są jednostki pod nazwą ADMIRAŁ a pilkery to 250g. min. [2010-06-23 10:18]

MAREK78

Kolego nalepsza jednostka z kutrow to ADMIRAL 1, a motorowki to Jacek Zawada... [2010-07-09 22:26]

Końcem października wybieram się ze znajomymi na dorsze do Władysławowa. Doświadczenia w wędkarstwie morskim nie mam za grosz, a nie chcę wyjść na ostatniego młotka. Co polecacie na tą porę roku, jakie pilkery(masa i firma) i przywieszki? Wiem tyle co z artykułów, więc nie za wiele. Będę wdzięczny za odpowiedź, zaczynam kompletować sprzęt.
[2010-09-23 09:53]

baloonstyle

Pilkery do 250g no maks 300g   a przywieszki na jesień najlepsze to ciemne ośmiorniczki.W sumie to kwestia gustu ponieważ kolory i tak sa nie widoczne na głębokości 40 metrów.Po prostu jest tam ciemno jak w du..e.Najważniejsze to uderzenia o dno i to tyle :))
[2010-09-23 10:53]

adamoso123

Jak ja łowiłem w wakacje to dobrze sprawdzały się normalne pilkery 200g jaskrawe ,ale większość dorszy byla wyciągana na przywieszki jedna jakrawo pomarańczowa (twister) a druga jakrawo czerwona (twister).
[2010-09-25 10:48]

baloonstyle

W wakacje tez miałem taki jeden wypad że wszystko na przywieszki było wyciągane :))
[2010-09-27 11:07]