Pijany strażnik
utworzono: 2010/10/09 22:41
Uwaga! Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
Witam wszystkich..:)
Bluzgać nie ma co..nie warto! Co tam w Cekcynie słychać ?
[2010-11-10 19:46]
Witam wszystkich..:)
Bluzgać nie ma co..nie warto! Co tam w Cekcynie słychać ?
W Cekcynie? Stara bida, nowa nich lepiej nie przychodzi. :)
[2010-11-10 20:59]
Witam wszystkich..:)
Bluzgać nie ma co..nie warto! Co tam w Cekcynie słychać ?
W Cekcynie? Stara bida, nowa nich lepiej nie przychodzi. :)
A ryba bierze ?
[2010-11-10 21:55]
Witam wszystkich..:)
Bluzgać nie ma co..nie warto! Co tam w Cekcynie słychać ?
W Cekcynie? Stara bida, nowa nich lepiej nie przychodzi. :)
A ryba bierze ?
Hmm, Spiner, znasz to powiedzenie? Wszyscy biorą tylko ryba nie bierze. :D:D Czy pochodzisz z moich stron? Co tak pytasz o Cekcyn? Z tą rybą to zależy, jak i gdzie ucho przyłożysz. :):)
[2010-11-10 22:31]
A ja dalej stanowczo chcę się dowiedzieć o tym pijanym strażniku , co to kontrolował wędkarzy , pewnie ..... sandokan ...... Henryk Ratyński na razie nie otrzymał żadnych odpowiedzi .................. zatem czekamy dalej .
[2010-11-13 13:36]
Do Świąt Bożego Narodzenia jeszcze trochę czasu jest , więc Mirku , może doczekamy się odpowiedzi , może na Wigilię ???
[2010-11-13 16:54]
Do Świąt Bożego Narodzenia jeszcze trochę czasu jest , więc Mirku , może doczekamy się odpowiedzi , może na Wigilię ???
Prędzej świnia ludzkim głosem przemówi w Wigilię niż nasz kochany Pan Komendat.............. [2010-11-13 16:58]
Jak powiedział pewien polityk ....Polska to dziki kraj ...... , więc wszystko jest możliwe , ja mam nadzieję .
[2010-11-13 17:14]
sprawa pijanego strażnika nie wyjaśniona jak narazie, dziś się dowiedziałem więcej o tym niestety tak trzeba powiedzieć pijaku, mianowicie, to prawa ręka komendanta , dlatego jest tak cicho, nie pierwszy raz mu to sie przytrafiło, nie jeden strażnik społec zny rzucił legitymacją z powodu tego pijaka, a zdarza mu się to coraz częściej, w takiej sytuacji wydobywam CIĘŻKĄ ARTYLERIĘ, powiadomię komendanta okręgowego, co on mi na to odpowie, wszystko obiecuję opiszę ................ [2010-11-14 20:32]
Dla mnie osobiście to jest kupę b..a , a nie strażnik - wybierając się na kontrolę po pijaku podważa autorytet nie tylko całej SSR , ale również samego siebie . Widocznie komendant ma ten sam problem (F10.2 - medyczny symbol uzależnienia od C2H5 - OH ) , skoro toleruje takie postępowanie podwładnego . Gdyby u nas zdarzyła się taka sytuacja . strażnik wyleciałby z wielkim buuuuum i odpowiednim wpisem do akt Straży , łącznie z wyciągnięciem konsekwencji karnych . Już nie chcę myśleć , co by zrobił Prezes Koła , do którego należałby winowajca - prawdopodobnie nie skończyłoby się na Rzeczniku Dyscyplinarnym Koła . Sam pełnię funkcję Komendanta przy naszym Kole i nie tolerowałbym takiej sytuacji . Regulamin SSR przy PZW wyrażnie mówi : cytuję - Rozdział IV kwalifikacje , obowiązki i uprawnienia strażnika SSR paragraf 6 1.Strażnikiem SSR może być osoba , która ; a/ jest obywatelem polskim , b/ukończyła 18 lat i ma pełną zdolność do czynności prawnych , oraz korzysta w pełni z praw publicznych , c/posiada stan zdrowia pozwalający na wykonywanie czynności strażnika SSR , d/jest nieskazitelnego charakteru , e/posiada odpowiednie kwalifikacje przewidziane dla strażników PSR ( to nie jest błąd ) , 2.W przypadku nie spełniania warunków , o których jest mowa w ust. 1 strażnik podlega odwołaniu . czyli po polsku mówiąc coś tu nie gra i komendant z niewiadomych powodów toleruje zachowanie podwładnego . Z poważaniem .
[2010-11-14 21:39]
Dla mnie osobiście to jest kupę b..a , a nie strażnik - wybierając się na kontrolę po pijaku podważa autorytet nie tylko całej SSR , ale również samego siebie . Widocznie komendant ma ten sam problem (F10.2 - medyczny symbol uzależnienia od C2H5 - OH ) , skoro toleruje takie postępowanie podwładnego . Gdyby u nas zdarzyła się taka sytuacja . strażnik wyleciałby z wielkim buuuuum i odpowiednim wpisem do akt Straży , łącznie z wyciągnięciem konsekwencji karnych . Już nie chcę myśleć , co by zrobił Prezes Koła , do którego należałby winowajca - prawdopodobnie nie skończyłoby się na Rzeczniku Dyscyplinarnym Koła . Sam pełnię funkcję Komendanta przy naszym Kole i nie tolerowałbym takiej sytuacji . Regulamin SSR przy PZW wyrażnie mówi : cytuję - Rozdział IV kwalifikacje , obowiązki i uprawnienia strażnika SSR paragraf 6 1.Strażnikiem SSR może być osoba , która ; a/ jest obywatelem polskim , b/ukończyła 18 lat i ma pełną zdolność do czynności prawnych , oraz korzysta w pełni z praw publicznych , c/posiada stan zdrowia pozwalający na wykonywanie czynności strażnika SSR , d/jest nieskazitelnego charakteru , e/posiada odpowiednie kwalifikacje przewidziane dla strażników PSR ( to nie jest błąd ) , 2.W przypadku nie spełniania warunków , o których jest mowa w ust. 1 strażnik podlega odwołaniu . czyli po polsku mówiąc coś tu nie gra i komendant z niewiadomych powodów toleruje zachowanie podwładnego . Z poważaniem .Witaj Grzegorz...tak jak napisałeś nie inaczej było by z pijanym strażnikiem..! również uważam że coś jest nie tak..może oba walą z komendantem..:)
[2010-11-14 21:53]
Do Świąt Bożego Narodzenia jeszcze trochę czasu jest , więc Mirku , może doczekamy się odpowiedzi , może na Wigilię ???
Myślisz Jurku, masz nadzieję, że KTOŚ przemówi ludzkim głosem wtedy? :)
[2010-11-15 07:46]
A czy zaniechanie czynności dyscyplinujących (w tym kar) wobec podwładnego rażąco łamiącego prawo i przepisy wewnętrzne SSR, nie jest łamaniem prawa i regulaminów wewnętrznych? Czy za to komendant nie powinien już "beknąć"?! Pytanie retoryczne. [2010-11-15 07:52]
Witaj Maciek.............
Chyba zbyt silna więż rodzinna ich łączy aby On został ukarany........
[2010-11-15 07:55]Witaj Maciek.............
Chyba zbyt silna więż rodzinna ich łączy aby On został ukarany........
Cześć Mirku, cześć, nie zauważyłem teraz tematu i przywitania :) No coś kogoś przed czymś powstrzymuje napewno. Pażywiom, uwidim.....
[2010-11-15 12:05]
Święta prawda , coś jest na rzeczy , a już na pewno kumoterstwo , lecz nadal mam nadzieję , że doczekamy się odpowiedzi . Pozdrawiam wszystkich .
[2010-11-15 12:39]
Dla mnie osobiście to jest kupę b..a , a nie strażnik - wybierając się na kontrolę po pijaku podważa autorytet nie tylko całej SSR , ale również samego siebie . Widocznie komendant ma ten sam problem (F10.2 - medyczny symbol uzależnienia od C2H5 - OH ) , skoro toleruje takie postępowanie podwładnego . Gdyby u nas zdarzyła się taka sytuacja . strażnik wyleciałby z wielkim buuuuum i odpowiednim wpisem do akt Straży , łącznie z wyciągnięciem konsekwencji karnych . Już nie chcę myśleć , co by zrobił Prezes Koła , do którego należałby winowajca - prawdopodobnie nie skończyłoby się na Rzeczniku Dyscyplinarnym Koła . Sam pełnię funkcję Komendanta przy naszym Kole i nie tolerowałbym takiej sytuacji . Regulamin SSR przy PZW wyrażnie mówi : cytuję - Rozdział IV kwalifikacje , obowiązki i uprawnienia strażnika SSR paragraf 6 1.Strażnikiem SSR może być osoba , która ; a/ jest obywatelem polskim , b/ukończyła 18 lat i ma pełną zdolność do czynności prawnych , oraz korzysta w pełni z praw publicznych , c/posiada stan zdrowia pozwalający na wykonywanie czynności strażnika SSR , d/jest nieskazitelnego charakteru , e/posiada odpowiednie kwalifikacje przewidziane dla strażników PSR ( to nie jest błąd ) , 2.W przypadku nie spełniania warunków , o których jest mowa w ust. 1 strażnik podlega odwołaniu . czyli po polsku mówiąc coś tu nie gra i komendant z niewiadomych powodów toleruje zachowanie podwładnego . Z poważaniem . Przepraszam za rozstrzelony troszkę tekst , ale prawdopodobnie w emocjach coś niechcący nacisnąłem na klawiaturze . ( jednak chyba da się przeczytać ) .
[2010-11-15 14:50]
Jednak jakby nie było ten pijany strażnik psuje opinię dużego grona ludzi pracujących praktycznie za darmo i chcących poprawić przestrzegania przepisów oraz żeby ta Nasz Wspólna Pasja , jakim jest wędkarstwo przetrwało , jak najdłużej , były czyste brzegi i nie popełniano kradzieży dobra Nas wszystkich , czyli ryb .
[2010-11-17 09:30]
właśnie w tej chwili rozmawiałem z Komendantem Okręgowym w Katowicach, przedstawiłem mu tę sprawę i otrzymałem odpowiedż mianowicie;
nie jest mu znana to sprawa nic o niej nie wie
chce abym mu na pocztę przesłał opis tego zdarzenia
wg. jego opini strażnik ten natychmiast wyleci z SSR
dalsze konsekwencje bedą wyciągane co do komendanta koła
tyle rozmowy z Komendantem Okręgowym, miejmy nadzieję że sprawa ruszy .........
[2010-11-17 10:05]Nooooooooooooooooooooooooooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I brawo! Oby teraz się coś ruszyło! Ale iskierkę nadziei gość (Komendant) zapalił nam wszystkim, o Twojej nadziei Heniu, nie wspomnę :) Trzymaj nadal rękę na pulsie i informuj. Szkoda, że syn mu foty wtedy dyskretnie nie trzasnął :) [2010-11-17 10:16]