Pijany strażnik
utworzono: 2010/10/09 22:41
Uwaga! Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
Dziś w godzinach rannych odbieram telefon od mojego syna, będącego na rybach na zbiorniku Szombierki B (Zomerek) z informacją, że jest kontrolowany przez strażnika SSR.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, bo jak wiadomo po to są strażnicy i do ich obowiązku należy kontrolowanie i dbanie o nasze wody PZW. Problem jednak jaki powstał tego ranka jest całkiem inny a mianowicie:
Syn złowił karpia, podholował go sobie do stanowiska i karp wylądował w podbieraku, a następnie w siatce. Całą tę sytuację obserwował strażnik SSR.
Syna wyjmuje rejestr i chce dokonać wpisu gdy w tym momencie następuje branie na drugiej wędce, odkłada więc rejestr na krzesełko i zacina. Po chwili holuje drugiego karpia, w tym momencie podchodzi strażnik i informuje go, że dokonuje kontroli.
Stwierdził brak wpisu do rejestru i nakazuje wypuścić ryby i informuje, że zrobi notatkę o wykroczeniu. W tym momencie okazuje się, że ten strażnik jest kompletnie pijany, śmierdzi od niego alkoholem jak z bimbrowni i zaczyna się jąkać. Mój syn dzwoni do mnie i prosi o radę co w takiej sytuacji ma zrobić?
Moja decyzja jest krótka , dzwonie do komendanta i informuję go o niezdolności jego podwładnego do wykonywania służbowych obowiązków. Komendant informuje mnie, że natychmiast podejmie odpowiednie kroki i usunie tego strażnika. W przeciągu pół godziny odbieram jeszcze dwa telefony od wędkarzy, którzy także skarżą się na wymienionego strażnika SSR. Ten podobno chodzi wokoło zbiornika i chwali się , że nic mu nie udowodnią. HMM tak mu się tylko wydaje
Nie znam końca tej sprawy, ponieważ jestem od rana do wieczora w pracy, ale chętnie chciałbym się dowiedzieć o wyniku tego zajścia.
[2010-11-05 13:58]A TAK TO SIĘ ZACZĘŁO --------------------- I CO DALEJ , CZY KOMENDANCI NIE BĘDĄ PORUSZAĆ TEMATU ALKOHOLU NA SPOTKANIACH Z PODWŁADNYMI ?????????????????
[2010-11-05 14:02]
A TAK TO SIĘ ZACZĘŁO --------------------- I CO DALEJ , CZY KOMENDANCI NIE BĘDĄ PORUSZAĆ TEMATU ALKOHOLU NA SPOTKANIACH Z PODWŁADNYMI ?????????????????
Witam Cie Jurku , sprawa dalej ciągnie się jak flaki w oleju i wiemy że ani odpowiedzi ani konkretnych kroków ze strony komendanta nie zobaczymy, bo czasami bywa tak jak w piosence "dwaj przyjaciele z boiska " ........................ to na pewno coś już mówi.
Życzę dużo cierpliwości :))
Pozdrawiam............
[2010-11-05 20:14]A ja Panowie mili, odważę się powtórzyć.... KRUK KRUKOWI OKA NIE WYKOLE..... Nie jestem pesymistą, lecz realistą. Oby się moje słowa w gówno obróciły i żeby wygrała sprawiedliwość i honor STRAŻNIKÓW. [2010-11-05 20:22]
A ja Panowie mili, odważę się powtórzyć.... KRUK KRUKOWI OKA NIE WYKOLE..... Nie jestem pesymistą, lecz realistą. Oby się moje słowa w gówno obróciły i żeby wygrała sprawiedliwość i honor STRAŻNIKÓW.
...AMEN...
[2010-11-05 20:40]
Myślę Maćku , że słowa będą jak najbardziej trafne w tej niekończącej się dyskucji . Jeżeli ja byłbym komendantem i ktoś przedstawił mi taką samą sytuację ---- pijany strażnik chodzi po łowisku i kontroluje wędkarzy ---- co zrobic ---to proste wyrzucić na zbity pysk wraz ze wszystkimi skutkami -------------- TYLKO NIESTETY DO TEGO TRZEBA MIEĆ J..a i przede wszystkim honor ----------- A tak w tym przypadku to w/g mnie jest powszechne przyzwolenie dla stosowania takich niecnych praktyk !!!!!!!!
[2010-11-07 13:28]
Mam takie pytanie , czy pijany strażnik powinien kontrolować wędkarzy ?????????????.
[2010-11-07 15:48]
Mam takie pytanie , czy pijany strażnik powinien kontrolować wędkarzy ?????????????.
Absolutnie NIE , i myślę że powinien wyjść aneks lub poprawka gdzie biało na czarnym pisało by że pijanym strażnikom nie jesteśmy zobowiązani okazywać dokumentów i poddawać się kontroli !!!!! [2010-11-07 17:37]
Mam takie pytanie , czy pijany strażnik powinien kontrolować wędkarzy ?????????????.
Odpowiadam. Pijany strażnik nie ma prawa wyjść z domu.
[2010-11-07 18:08]
Mam takie pytanie , czy pijany strażnik powinien kontrolować wędkarzy ?????????????.
Odpowiadam. Pijany strażnik nie ma prawa wyjść z domu.Witaj Macieju...:)
...NIE NO Z DOMU MOŻE ALE Z PIESKIEM NA SPACER BY PÓŹNIEJ UMIAŁ TRAFIĆ JAK NIE TO PIESEK GO PRZYCIĄGNIE :)
[2010-11-07 18:25]
Było grzecznie podejść i zapytać o numer legitymacji lub odznaki - i zgłosić o nieprawidłowościach dla komendanta straży rybackiej
[2010-11-07 18:28]
Było grzecznie podejść i zapytać o numer legitymacji lub odznaki - i zgłosić o nieprawidłowościach dla komendanta straży rybackiej
Kolego nim stwierdzisz co i jak poczytaj od początku wątku i będziesz wiedział co i jak ..:))
Pozdrawiam....
[2010-11-07 18:31]Mam takie pytanie , czy pijany strażnik powinien kontrolować wędkarzy ?????????????.
Absolutnie NIE , i myślę że powinien wyjść aneks lub poprawka gdzie biało na czarnym pisało by że pijanym strażnikom nie jesteśmy zobowiązani okazywać dokumentów i poddawać się kontroli !!!!!
Dodam od siebie Mirek ze bez takich poprawek czy aneksów każdy normalny człowiek wyczuwając alkochol od innych osób będących na służbie i nie mam tu tylko na myśli takiego strażnika czy w innej pracy [mniej ważne ] nie powinien ulegać presji ich stanowiska i nie ma obowiązku okazywać dokumentów a winien zgłaszać takie przypadki odpowiednim służbą itp.
[2010-11-07 18:38]
...Witam:) tak jak mówisz...ale po fakcie bo nie warto się szarpać!!! a czasami też nie ma możliwości od razu tego zrobić!!! są różne sytuację!
[2010-11-07 18:43]
Mam takie pytanie , czy pijany strażnik powinien kontrolować wędkarzy ?????????????.
Odpowiadam. Pijany strażnik nie ma prawa wyjść z domu.Witaj Macieju...:)
...NIE NO Z DOMU MOŻE ALE Z PIESKIEM NA SPACER BY PÓŹNIEJ UMIAŁ TRAFIĆ JAK NIE TO PIESEK GO PRZYCIĄGNIE :)
Oczywiście uogólniłem, "wyjść z domu" oczywiście na patrol, w mundurze, nad wodę, pokazać sie na jakimkolwiek łowisku.
[2010-11-07 18:43]
Mam takie pytanie , czy pijany strażnik powinien kontrolować wędkarzy ?????????????.
Odpowiadam. Pijany strażnik nie ma prawa wyjść z domu.Witaj Macieju...:)...NIE NO Z DOMU MOŻE ALE Z PIESKIEM NA SPACER BY PÓŹNIEJ UMIAŁ TRAFIĆ JAK NIE TO PIESEK GO PRZYCIĄGNIE :)
Oczywiście uogólniłem, "wyjść z domu" oczywiście na patrol, w mundurze, nad wodę, pokazać sie na jakimkolwiek łowisku.Tak jak mówisz...,,0'' kontroli nawet po łyku piwa...!!!
[2010-11-07 18:48]
...O mamusiu....:)) To Marcin do nas zajrzał...!!! :)) jak tam Kolego po twoim Ślubie Wszystkiego Najlepszego Na nowej drodze Życia z Ukochaną..:) Pozdrawiam..
[2010-11-07 19:01]
Było grzecznie podejść i zapytać o numer legitymacji lub odznaki - i zgłosić o nieprawidłowościach dla komendanta straży rybackiej ----------- jaca 87 .......... trzeba od samego początku czytać cały wątek , bo ta treść nijak ma się do zadanego pytania .
[2010-11-09 09:25]
A odpowiedzi od Komendanta , jak nie było , tak nie ma . Myślę , że tak ważny temat powinien być już dawno rozstrzygnięty , nie sądzicie ??? .
[2010-11-10 14:34]
Ale kiedy , przecież to gorący temat !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! .
[2010-11-10 15:59]
gdybym tak ja po pijaku lazil i ludzi nagabywal to by mnie na wytrzezwialke odwiezli.... :)) [2010-11-10 16:45]
Coś Wam powiem. Złowione rybki dokładniej odnotywałem jak nie trza było jeszcze tego rejestru wypełniać nad wodą, miałem kalendarzyk, co złowiłem i zabrałem to w kalendarzu odnotowałem :) (ale już w domu). Teraz to raz wypiszę innym razem nie wypiszę. Aaaaa miałbym kilka słów na ujęcie tego wszystkiego, ale bluzgać nie będę.
[2010-11-10 17:48]