Zaloguj się do konta

Pijany strażnik

utworzono: 2010/10/09 22:41

Uwaga! Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty

Manolo8

Dla mnie trochę nie zrozumiałe jest to co piszesz Kolego, piszemy o zachowaniu pijanego strażnika, rejestr połowów jest sprawą drugoplanową, sam jestem strażnikiem (trzeźwym) i to co tu piszemy dotyczy zachowania strażnika, bo tytuł postu mówi wyraźnie !!!

Pijany strażnik




Ale skoro jest taki wpis to nie miał prawa się czepiać.....więc wszystkie uwagi do postu są zbędne!!!!! A to czy był niemiły, czy nie, pijany czy nie, był sam czy nie to rzecz wtórna ponieważ wędkarz nie miał obowiązku w trakcie łowienia wpisywania do rejestru!!!!

Takie to ciężkie do zrozumienia??



[2010-10-10 20:27]

arekde

Manolo8...niestety pleciesz głupoty. Nie czytasz i tyle!

Weż w końcu do reki rejestr i nie wprowadzaj kolegów w błąd!!!

Po tym co zacytowałem jest taki tekst:

"W przypadku nie wypełnienia rejestru połowu, wędkarz popełnia wykroczenie naruszając par.14 pkt 1 Statutu PZW. Wykroczenie podlega rozpatrzeniu przez Sąd Koleżeński"

Naprawdę taki leniwy jesteś i wolisz wypisywać pierdoły niż przeczytać i udzielić rzetelnej informacji?!

Pozdrawiam

P.S. Ale lepiej już nie pisz....dla dobra pytających i poruszanego tematu!

[2010-10-10 20:28]

arekde

To czy był pijany czy nie to ani ja ani Ty nie wiemy. A dopukie nie wiemy (nie ma potwierdzonego badaniem) to se możemy różne hipotezy i dyrdymały wypisywać.

Fajnie, że jesteś trzeźwym strażnikiem....i to się chwali.

Pozdrawiam Cię serdecznie.

[2010-10-10 20:32]

arekde

Poza tym..gdyby był trzeźwy......a był sam to po pierwsze;

-nie miał prawa kontrolować

-wędkujący może wpisywać ryby na koniec wędkowania....

zatem czy trzeźwy czy pijany to rzecz wtórna bo nie zastosował się do przyjętego prawa. Logiczniej już się nie da..a że to wstyd dla pozostałych strażników....to już trudno.

wszedzie zdarzają się czarne owce!

[2010-10-10 20:37]

Manolo8

Widzę że jesteś wyrocznią sprawie rekjestru. Obowiązek prowadzenia rejestrów połowów na ZGPZW nakłada Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 30.09.2003r. Za przeproszeniem arkade ... Twój Status możesz włożyć sobie w buty, w moim rejestrze połowów wędkarskich nie ma żadnej podstawy prawnej, wykładnią dla każdego wędkarza jest RAPR i do puki nie będzie w nim punktu dotyczącego obowiązku rejestru połowu ryb, Okręgi mogą tylko prosić o wpisy, co czyni mój Okręg . Powiem dalej są okręgi gdzie w ogóle wędkarze nie dostali rejestrów. Wymieniony przez Ciebie par.14 pkt 1 Statutu PZW jest martwy, może źle powiedziałem spowodował by paraliż Sądów Koleżeńskich na kilkadziesiąt lat.Na wczorajszym patrolu SSR na skontrolowanych 24 wędkarzy żaden nie miał wpisu, a kilku  twierdziło że nie dostali rejestru w swoim Kole przy opłatach. Masz informacje rzetelne z pierwszej ręki. O resztę zapytaj strażników PSR oni mają większe uprawnienia.


Manolo8...niestety pleciesz głupoty. Nie czytasz i tyle!

Weż w końcu do reki rejestr i nie wprowadzaj kolegów w błąd!!!

Po tym co zacytowałem jest taki tekst:

"W przypadku nie wypełnienia rejestru połowu, wędkarz popełnia wykroczenie naruszając par.14 pkt 1 Statutu PZW. Wykroczenie podlega rozpatrzeniu przez Sąd Koleżeński"

Naprawdę taki leniwy jesteś i wolisz wypisywać pierdoły niż przeczytać i udzielić rzetelnej informacji?!

Pozdrawiam

P.S. Ale lepiej już nie pisz....dla dobra pytających i poruszanego tematu!



[2010-10-10 21:21]

W dniu 09.10.2010 udałem się na staw " Zomerek "  nr 818  należący do Koła Bytom  .Przed rozpoczęciem wędkowania dokonałem wpisu w rejestrze połowu ryb a następnie "zamoczyłem kija" . Po chwili wędkowania  nastąpiło branie, które zakończyło się sukcesem .Po chwili gdy zaczynałem wpisywać  złowioną  rybę branie na drugą wędkę i następna rybka pacząc się za siebie stoi jaki facet za mną , który coś wychyla z kieszeni kurtki mówiąc karta do kontroli .Odłożyłem wędkę i pokazuje dokumenty bo leżały jeszcze na krzesełku i się zaczęło .Czemu pan ryby nie wpisał wie pan co ja teraz zrobię : wniosek wypiszę , ryby wypuszczę i zabiorę panu kartę .Na zdane mu pytanie czy jest pod wpływem alkoholu odpowiedział mi , że jest po " jednym piwku "  żałosna odpowiedz . Następnie nie potrzebował Legitymacji oraz Karty powiedział ,iż po rej. potrafił zobaczyć czy wędkarz ma opłacone składki ciekawe :/ gdy go prosiłem żeby wbił swoją czerwoną pieczątkę przestraszył się i oddał mi rejestr i powiedział "chłopie nie wygłupiaj się nigdzie nie dzwoń " między czasie dzwoniłem do Ojca o poradę . Ojciec powiadomił Komendanta więc myślę , iż komendant udał się na miejsce i przebadał go alkomatem , który wykazał pomiar .Takiego telefonu nie mógł ZLEKCEWAŻYĆ !!! Siedziałem jeszcze godzinę po zaistniałej sytułacji i nikt się nie zjawił . Samo to iż strażnik nie wystawił wniosku oraz nie wbił pieczątki jest przyznaniem się do winy a myślę , że KOMENDANT zjawił się na stawie i przebadał Pijanego Strażnika alkomatem .Wędkarz udający się na ryby idzie się odprężyć i zrelaksować po całym tygodniu pracy za to umieszcza składki a nie wykłócać się ze Pijanym Strażnikiem . Z tego co wyczytałem to moim obowiązkiem jest wpisać ryby do rejestru przed zakończeniem wędkowania !!! Pozdrawiam Pana Strażnika

Dziękuje za rady na drugi raz będę wiedział jak się zachować w zaistniałej sytuacji . Wędkowanie zakończyło się na dwóch Karpikach . Pozdrawiam wszystkich wędkarzy .
[2010-10-10 21:22]

Manolo8

"Z tego co wyczytałem to moim obowiązkiem jest wpisać ryby do rejestru przed zakończeniem wędkowania !!! Pozdrawiam Pana Strażnika"
icek1983 powinieneś przed przystąpieniem do wędkowania wpisać datę i miejsce, po zakończeniu wędkowania powinieneś wpisać ryby zabrane. Pozdrawiam
[2010-10-10 21:42]

i tak uczyniłem wyżej to napisałem :)


[2010-10-10 21:47]

arekde

Są województwa gdzie nie prowadzi się rejestrów bo nie ma takiego obowiązku.  Ale tam gdzie jest każdy wędkarz powinien dostać i to jego obowiązkiem jest też się o takowy upomnieć. Ci, którzy twierdzą, że nie dostali zrobili Was kontrolujących w balona.

Jeśli mam zapis w rejestrze to się do niego stosuję i tyle. Nie dywaguję czy to martwy paragraf czy nie. Mam taki obowiązek to go wykonuję.

Ale jak widzę niektórzy lubią filozofować.....i dopisywać sobie coś czego nie ma a potem interpretować wg własnego uznania.

W  naszym kraju to norma...niestety.

Pozdro

[2010-10-11 07:26]

arekde

Manolo8.! noż kuźwa...nie czytasz tego co się tu pisze!

Icek1983 wyraźnie napisał, że przed wędkowanie wpisał do rejestru co trezba!

Ręce opadają......ehhhh szkoda klikania na takiego lenia. Wszyscy Ci tłumaczą a Ty "amerykę odkrywasz". Nie udzieliłeś temu młodemu wędkarzowi najmniejszej wskazówki!!!!

Chyba jesteś poławiaczem forumowych punktów.....

Mimo wszystko pozdrawiam i kończmy temat bo Icek1983 już wszystko wie i następnym razem już się nie da. I ta jest najważniejsze i pocieszające.

Pozdrawiam

[2010-10-11 07:34]

PANOWIE!

Chyba wszyscy zapomnieliście o najważniejszym!!!!!!!

U mnie na pierwszej stronie rejestru znajduje się taki zapis:

"Na wodach PZW na terenie Dolego Śląska wędkarz przed rozpoczęciem wędkowania jest ZOBOWIĄZANY wypełnić rubryki: data i numer łowiska.

Pozostałę rubryki wędkarz wypełnia na łowisku niezwłocznie po zakończeniu wędkowania".

Zatem albo u mnie jest bardziej cywilizowanie i można ryby wpisać na spokojnie pod koniec wędkowania...jak będziemy już na 100% wiedzieli ,które ryby zabieramy albo Wy koledzy nie czytacie uważnie.

Pozdrawiam


Zgadza się. W moim okręgu również można wpisywać ryby po zakończeniu łowienia, te które będą zabrane do domu, a nie te wszystkie, które złowimy. 



[2010-10-11 08:25]

Zapomniałem dodać że rejestr połowów jest obowiązkowy, ale z tytułu braku, czy nie wypełnienia nie ma żadnych konsekwencji prawnych (jedynie pouczenie). W moim Okręgu za nie oddanie wypełnionego rejestru połowów ma być wyższa składka o 10 zł za rok 2011.


To również się zgadza. Pouczenie i notatka do Koła z którego jest dany wędkarz.



[2010-10-11 08:27]

Sniper64

Witam:)
[2010-10-11 18:18]

rubin44wr

Witaj Marku jak tam kikowanie w Oleśnicy. Bo ja zapomniałem o kilowaniu .Dawno nie byłem na rybkach.
[2010-10-11 18:25]

Sniper64

...:) powiem że nic ciekawego!nawet w terenie,jak jeździłem to marne były efekty:)

Czytałem tak...na temat tego strażnika!!! miałem takiego to wyleciał!
[2010-10-11 18:29]

Sniper64

Nie nie zapomniałem, nawet gdyby nie było takiego wpisu w rejestrze, strażnik SSR nie miał prawa nakazać wypuszczenia złowionych ryb, chyba że na łowisku obowiązują inne przepisy. Jeżeli został naruszony RAPR to strażnik powinien przekazać ryby PSR, jeżeli nie może przekazać ryb to powinien sporządzić dokumentację, raport i wypuścić ryby.


PANOWIE!

Chyba wszyscy zapomnieliście o najważniejszym!!!!!!!

U mnie na pierwszej stronie rejestru znajduje się taki zapis:

"Na wodach PZW na terenie Dolego Śląska wędkarz przed rozpoczęciem wędkowania jest ZOBOWIĄZANY wypełnić rubryki: data i numer łowiska.

Pozostałę rubryki wędkarz wypełnia na łowisku niezwłocznie po zakończeniu wędkowania".

Zatem albo u mnie jest bardziej cywilizowanie i można ryby wpisać na spokojnie pod koniec wędkowania...jak będziemy już na 100% wiedzieli ,które ryby zabieramy albo Wy koledzy nie czytacie uważnie.

Pozdrawiam


a u nas jest tak:)


[2010-10-11 18:31]

arekde

Zatem kolego Sniper64 zapis jest dość podobny. Ja mam rejestr z zeszłego roku i obowiązuje do wypisania się...czyli braku miejsca. Twój jest z 2010 r i stąd te zmiany. Natomiast zastanawia mnie i dziwi nieco, że wypowiadający się nieco wyżej strażnik Manolo8 wpisze iż niektóre zapisy są obowiązujące a niektóre są martwe i można je sobie wsadzić w buty.....

No......dość dziwnie to brzmi. Jestem uczciwym człowiekiem i jeśli ktoś prawem mnie do czegoś zobowiązuje to staram się robić to jak najlepiej. Dlaczego? Ano dlatego, że wędkowanie to dla mnie przyjemność, radość i odpoczynek i nie mam zamiaru, żeby jakiś starżnik w czasie kontroli stał mi nad głową i gitarę zawracał interpretując przepisy po swojemu. Ma dokonać kontroli i baj baj. Jak chce to niech przepisy chowa sobie nie tylko w buty..... ale to jest chyba głównym powodem, dlaczego muszą chodzić w dwójkę ;-).

[2010-10-11 18:52]

Sniper64

Zatem kolego Sniper64 zapis jest dość podobny. Ja mam rejestr z zeszłego roku i obowiązuje do wypisania się...czyli braku miejsca. Twój jest z 2010 r i stąd te zmiany. Natomiast zastanawia mnie i dziwi nieco, że wypowiadający się nieco wyżej strażnik Manolo8 wpisze iż niektóre zapisy są obowiązujące a niektóre są martwe i można je sobie wsadzić w buty.....

No......dość dziwnie to brzmi. Jestem uczciwym człowiekiem i jeśli ktoś prawem mnie do czegoś zobowiązuje to staram się robić to jak najlepiej. Dlaczego? Ano dlatego, że wędkowanie to dla mnie przyjemność, radość i odpoczynek i nie mam zamiaru, żeby jakiś starżnik w czasie kontroli stał mi nad głową i gitarę zawracał interpretując przepisy po swojemu. Ma dokonać kontroli i baj baj. Jak chce to niech przepisy chowa sobie nie tylko w buty..... ale to jest chyba głównym powodem, dlaczego muszą chodzić w dwójkę ;-).

.......nie nie tylko:)) musi być tak zwany świadek kontroli,nie musi być to drugi strażnik! wystarczy nawet wędkarz z łowiska,osoba! - która jest podczas całej kontroli świadkiem jej i podpisuje się w dokumentach po kontrolnych..!!

[2010-10-11 19:09]

panowie po co ta duskusja straznik byl sam i tu temat sie zamyka chyba kazdy z nas zna przepisy a jezeli byl pijany to nalezalo dzwonic po policje bo to on zlamal prawo i tyle tematu [2010-10-11 22:26]

za 13 wchodzi będą mandaty
a. Posiadanie zezwolenia, o którym mowa w ust. 2, potwierdza dokument
wydawany przez uprawnionego do rybactwa w obwodzie rybackim określający
podstawowe warunki uprawiania amatorskiego połowu ryb ustalone
przez uprawnionego do rybactwa wynikające z potrzeby prowadzenia racjonalnej
gospodarki rybackiej w tym obwodzie rybackim, uwzględniającej
w szczególności wymiary gospodarcze, limity połowu, czas, miejsce i technikę
połowu ryb. Zezwolenie może także wprowadzać warunek prowadzenia
rejestru amatorskiego połowu ryb, a w przypadku wprowadzenia tego
warunku, określać sposób prowadzenia tego rejestru.”,

http://orka.sejm.gov.pl/opinie6.nsf/nazwa/3109_u/$file/3109_u.pdf
[2010-10-11 22:40]

slawomir66

Henryk odpowiem tak. Taki koleś rzuca złe światło na innych strażników Boga ducha winnych. Bo znamy już nawet z naszego portalu zdanie niektórych kolegów na strażników SSR. Ale nie należy oceniać wszystkich po jednym pijanym kolesiu.
Pisząc odpowiedź właśnie dwie godziny temu wróciłem z kontroli i przeraziłem się czytając historię syna Henryka.
Tak jak koledzy pisali w patrolach musi brać udział minimum dwóch strażników i mamy prawo odmówić poddania się kontroli jeśli zaistnieje podobna sytuacja. Po drugie, każdy jeden strażnik - dowódca patrolu dokonując kontroli powinien się przedstawić i okazać legitymację strażnika. Odznaka powinna być umieszczona na widocznym miejscu. Co ważne możemy wówczas zobaczyć nr na odznace co sprawi, że łatwiej będzie odnaleźć takiego delikwenta. Tak przynajmniej postępuje się w mojej grupie strażników SSR. Pozdrawiam i oby jak najmniej takich pseudo kontroli.
[2010-10-12 21:44]

jurek

Po pierwsze strażnik powinien wylecieć na zbity pysk z SSR , a również Komendant ponieść odpowiedzialność za niedopilnowanie sprawy ( przecież Henryk dzwonił do niego i obiecał zająć się sprawą , a on nadal włóczył się pijany i czepiał wędkarzy ) ....... Jest to wstyd i hańba dla ludzi , którzy poświęcają swój cenny czas , by pomagać i chronić zawartość Naszych Akwenów ---------------- Ale w każdym środowisku znajdzie się czarna owca i nie należy wyciągać pochopnych decyzji , tylko jak najszybciej usunąć takiego delikwenta z Naszych Szeregów ........ może chciał zarobić na browar , by ugasić kaca ? ................. Wielu z Was nie zna przepisów , lub je źle interpretuje . Pojedynczy strażnik SSR , może sam podjąć interwencję i kontrolę , ale w zapisie jest , że ze względu na ochronę zalecane są patrole 2-osobowe . Jeżeli chodzi o rejestry połowu ryb , to najbardziej restrykcyjne są na południu Polski , w centrum nikt ich nawet nie sprawdza , choć od 24 .10.2010 r . już będzie obowiązywać nowa Ustawa ( ale myślę , że jej przepisy będą różnie interpretowane i upłynie sporo czasu zanim ludzie się w nich  zorientują ) ..................... Od dłuższego czasu czytam przeróżne komentarze , jak to społeczni strażnicy ze Śląska rozpoczynają kontrolę od słów : rejestr poproszę , a karta wędkarska i nic wokół ich nie obchodzi ------------ Myślę , że to są sporadyczne przypadki i tak bym chciał wiedzieć , że tak jest . ....... Jest to funkcja społeczna i nikt nie jest żadnym rambo , więc pamiętajmy koledzy , że sami jesteśmy wędkarzami , a dopiero potem społeczniakami , powinniśmy pomagać kolegom wędkarzom , a nie trzymać się sztywnych ( niekiedy głupawych przepisów ) , walczmy z patologia i kłusownictwem oraz z czystością na naszych brzegach ------ wtedy nie będą się wędkarze bali informować Nas o zauważonych przypadkach kłusownictwa .............. Najpierw pokażmy się innym z dobrej strony , by wymagać od innych .                                                                                                                                                           
[2010-10-19 13:46]

jurek

Przecież jest zalogowany czynnie sam Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Rybackiej ---- Robert Kucyk ....... alias...........   rkucyk .......... jest blogerem i może wyjaśnić całą tą sytuację z pijanym strażnikiem . Myśle , że pomoże wędkarzom , tak , jak wędkarze informują PSR  o kłusownictwie .
[2010-10-20 12:14]

wlotar

Nad wodę jeżdże od 30 lat , wielokrotnie byłem kontrolowany i nigdy nie spotkałem ze strony strażników  niewłaściwego do mnie podejścia , wręcz przeciwnie , ale to wynika chyba z tego , że traktuje wedkowaia jak dobrą zabawę i robię to zgodnie z przepisami . [2010-10-20 14:54]

kolego wlotar, a ty myślisz ze ja jadę nad wodę śliwki zrywać?

każdy , myślę z nas , jedzie po to by wypocząć i zrelaksować się, to nasze hobby, ale takie zachowanie straznika SSR, jest naganne i nie popuszczę mu ani milimetra, jeśli ma problem z alkocholem to jego problem nie nasz,

mleka i to ciepłego niech się napije baran ...........

[2010-10-20 15:30]