Wtam chce zaczac wedkarstwo karpiowe od poczatku sprzet w postaci wedzisk kolowrotkow juz mam ale nie do konca wiem jak zmontowac zetaw . Slyszalem cos o uzywaniu leadcorow i mam pytanie jak dokladnie powinien krok po kroku wygladac zestaw wlosowy do polowu karpia szczegol po szczegole i czy aby na pewno leadcore jest konieczny :D Pozdrawiam
"Cześć.Nie jest konieczny." CześćA jakby małe uzasadnienie? Otóż leadcore to nie jest ekstrawagancja jak komuś się wydaje.Ma dwa zadania:1. Dociążyć ostatni fragment zestawu żeby żyłka przylegała do dna.2. Zabezpiecza przed pierwszym promieniem płetwy grzbietowej oraz przy okazji choć w pewnym stopniu przed przetarciem o małże i podwodne przeszkody żyłkę.JK (2013/05/06 20:07)
Ja tam nie wyobrażam sobie zestawu bez leadcoru. Tak jak Janusz napisał ma on wiele funkcji dodałbym jeszcze że zastępuje on w pewnym rodzaju rurkę antysplątaniową. Zakup leadcoru w miarę dobrego to wydatek ok. 50 zł i starczy Ci spokojnie na cały sezon. (2013/05/06 20:13)
Właśnie chyba zaczne łowić na leadcore bo to najprawde moim zdaniem jest potrzebne. Nie raz zranione karpie wyciągałem i zaczne go używać . Więc radze ci go użyć (2013/05/06 20:57)
Cześć! Myślę,że leadcore to tylko twój wybór jak wolisz możesz bez lub z ledcorem. Ja łowię nieraz z ledcorem a nieraz bez.Jakiejś wielkiej różnicy nie odczuwam. Jeśli chodzi o budowę zestawu włosowego to występuje wiele różnych odmian tego zestawu.Według mnie dobrym zestawem jest bezpieczny klips z cięzarkiem ja akurat stosuje 70g,krętkik z przyponem włosowym może być to drig lub klasyczny przypon wykonany węzłem bez węzła to juz wedle uznania i łowiska. (2013/05/10 18:35)
" Cześć!Myślę,że leadcore to tylko twój wybór jak wolisz możesz bez lub z ledcorem. Ja łowię nieraz z ledcorem a nieraz bez.Jakiejś wielkiej różnicy nie odczuwam." CześćWiesz, jak pierwszy raz użyłem leadcora ilość brań wzrosła może nie 4 ale 2 razy na pewno. Nie wiem dlaczego tak się działo ale tak było. Sądzę, że chodziło o to, że ostatni fragment zestawu przylegał do dna a karpi nie płoszył dotyk żyłki. Jeszcze tylko dodam, że ja co najmniej dwa razy już widziałem jak karp obcina żyłkę płetwą grzbietową. Z tego raz na zawodach a raz na wodzie PZW - nie wiem który raz gorzej zabolało ... Owszem jest to wybór a nie konieczność.JK (2013/05/10 19:08)