Zaloguj się do konta

Pierwszy lin-moje przeżycia :)

utworzono: 2011/04/29 23:14
Nadodrzanczyk

40 cm 1.2 kg zlapany na bacika 4 m zylka glowna 0.14 a przypon 0.08 haczyk tez malenki   (nie pamietam teraz numeru ale taki wielkosci bialego ) splawik ok 1 g przyneta bialy robaczek i co ciekawe brak podbieraka :)

branie normalne (takie samo jak drobnica lapana tego dnia) jednak po zacieciu juz byla znaczna roznica ;) nie wiem ile trwala walka(czas) jednak caly czas (wydaje sie dosc krotki) panowalem nad ryba.. bacikiem 4 m do tego tak delikatny zestaw nie pozwalal na gwaltowne ruchy jednak caly zestaw (bacik i zylka) byl na tyle elastyczny ze nie udalo sie tej walecznej rybie go zerwac... szybko tez mialem rybe przy brzegu jednak dotyk sploszyl rybe i walka rozpoczela sie na nowo tym razem ryba walczyla znacznie mocniej jednak bacik wytrzymal ( fajnie sie wyginal z tego co zauwazylem ) podcholowalem rybe do brzegu i udalo mi sie ja tym razem wyjac :) oczywisce reka :) zastanawiam sie po tej walce jaka maksymalna rybe uda mi sie zlowic takim zestawem bo przeciez przy tym linku byl jeszcze zapas "mocy" ale takze moglbym uzyc podbieraka... hmmmm spodobalo mi sie lowienie tym bacikiem :) wiec moze jeszcze powalcze z wieksza ryba ;)

ps

nie jestem wytrawnym wedkarzem lapie od poczatku oku po ponad 20letniej przerwie (za "dzieciaka" nauczylem sie lapac ryby ale pozniej juz tego nie robilem az do tego roku)

ps2

ale trudno wybrac gdzie wkleic ten post... kurcze nie ma latwo ;) nie mam pewnosci czy dobrze wszystko wypelnilem jesli nie to przepraszam i prosze moderatora o skasowanie badz przeniesienie postu

[2011-04-29 23:14]

pmizera87

Najlepiej do tematu JAK BYŁO DZIS NA RYBACH [2011-04-29 23:21]

Temat jest w odpowiednim pokoju. Na bacika 4 z przyponem 0,08 to miałeś farta, albo właśnie jesteś jednak wytrawnym wędkarzem mimo przerwy w wędkowaniu. Powodzenia i jeszcze większych sztuk. [2011-04-30 09:18]

JaroDaw

Temat jest w odpowiednim pokoju. Na bacika 4 z przyponem 0,08 to miałeś farta, albo właśnie jesteś jednak wytrawnym wędkarzem mimo przerwy w wędkowaniu. Powodzenia i jeszcze większych sztuk.



To nie fart, to jest to co każdemu wędkarzowi powinno być dane choć raz przeżyć ;)
[2011-04-30 09:22]

Fart, że się nie urwał na tym zestawiku :))))) [2011-04-30 09:48]

jarek30

ja tez trochę połapałem na bacie tylko mam 7 metrowy dzisiaj złapałem na bata karpia  fajna sprawa   
[2011-04-30 14:01]

Nadodrzanczyk

dzis bylem jeszcze raz na tym samym lowisku :) tyle tylko ze z dwoma wedkami ;) wspomniany wczesniej bacik (sprawdzil sie wiec jak moglem go nie wykozystac??) i "lekki" gruncik (nie pamietam parametrow wedziska) zylka glowna 0.2 przypon 0.14 haczyk nr 12 i.... na bacik 27,30,42 cm a na gruncik tylko 42 cm zadnego zerwanego zestawu ani na baciku ani na gruncie... na baciku 2 razy "slabe" zaciecie i ryby szybko sie uwolnily jednak raz to samo stalo sie z gruncikiem... dodatkowa roznica to na baciku jeden bialy a na gruncie pare sztuk... dzis takze nie mialem podbieraka( bo nie mam hehe) wyjecie tych ryb z wody nie jest takie trudne :) dla mnie hol lina bacikiem jest znacznie bardziej przewidywalny od holu z zestawem z kolowrotkiem (szczyt bacika jest bardziej przewidywalny od hamulca kolowrotka) choc w wersji z kolowrotkiem jest troszeczke "radosniej" a i ciesza te "odjazdy" gdy hamulec puszcza ;) jednak latwiej mi zapanowac nad ryba bacikiem o ile bacikiem trudno czy raczej niemozliwym jest zatrzymanie takiej ryby o tyle dosc latwo zmienic kierunek w ktorym plynie i tym sposobem mozna utrzymac ja w polu zasiegu bacika :) delikatny zestaw to takze i delikatny hol ryby :) dzis na lowisku moj sasiad zlapal lina mial widac mocny zestaw bo "ostro" holowal rybe ktora narobila wiele halasu z "wodotryskiem" i to byl jego pierwszy lin w tym dniu i zarazem ostatni ;) moje liny choc "buszowaly" po moim lowisku straszac wszedzie drobnice to jednak nie mialo to wplywu na nastepne brania :) polecam bacik i lekki zestaw na liny tak do 42 cm (moim zdaniem jest jeszcze duzy zapas wytrzymalosci zestawu na wyholowanie jeszcze wiekszej sztuki ale tego po prostu nie sprawdzilem ;) bo przeciez nie uzywam podbieraka a po drugie nie zmienialem wiazan zylki przyponu po holowaniu tych linow a to przeciez takze oslabia i to bardzo taki zestaw)

a moze mam talent do takiego lowienia??? a moze mi ten bacik po prostu lezy w dloniach?? moim zdaniem nie :) nalezy jedynie pamietac czym sie lowi i kozystac z zalet wedziska pamietajac rowniez o jego slabych stronach ;) tego nie nauczylem sie kiedys bo wowczas lowilem wedka z bambusa splawik z gesiego piora (zdobycznego hehehe) a zaciete ryby lataly po drzewach :) opanowanie bata na takim poziomie aby holowac liny lekkim zestawem nie jest takie trudne mi sie udalo :)

ps

to pierwsze liny ktore zlapalem wiec prosze o wyrozumialosc... dajcie sie "wygadac" ;)

[2011-05-01 00:44]