Zaloguj się do konta

Pierwsza wyprawa na karpie

utworzono: 2015/05/18 23:37
jaskul

Witam serdecznie Kolegów,
postanowiłem założyć ten temat gdyż planuję pierwszą wyprawę na karpia. Co prawda nie będzie to jakaś długa zasiadka, lecz po prostu spróbuję złowić tą rybę. Jako łowisko wybrałem dość małe oczko wodne, wiem, że karpie tam są (niewielkie około 2-3kg ), poza tym jest lin, karaś. Kupiłem wędzisko oraz kołowrotek karpiowy z wolnym biegiem. Ponadto kupiłem kulki proteinowe (najtansze badziewie, lecz po prostu chce zobaczyć z czym to się je, jak zakłada na włos itp). Moje pytanie brzmi nastepująco: czy konieczny jest zakup jakichś rozpuszczalnych woreczków lub siatek? Oraz to ważniejsze czy jako sygnalizator wystarczy zwykły ping pong lub policjant? Pytanie może wydać się banalne lecz zaznaczam, że jestem zółtodziobem  każda rada jest dla mnie cenna. Pozdrawiam serdecznie
[2015-05-18 23:37]

perwer

Wchodzisz chopie na youtube i masz wszystko -pokazane ,opisane  i podane tak ładnie, jak dziecku mleko z cyca . Chyba lepiej zobaczyć i sie nauczyc ,niż czytać i sie domyślać .
Filmów są dziesiątki ,jak nie setki - trzeba mysleć
[2015-05-19 08:05]

Wasieek

Nie duże oczko wodne to nie potrzebne Ci są siatki pva. Najtańsze badziewie, też łowiłem na takie kulki i spokojnie ryba brała. Zanęć trochę kuku, zanętą, parę kulek proteinowych i powinno być okej, pobaw się tym :)
[2015-05-21 23:13]

Haryyy5

Kolejna niewinna ofiara marketingowej maszyny [*]
Nic nie musisz mieć specjalnego żeby łowić karpie. To ryba jak każda inna. Wędka, kołowrotek żyłka koszyczek i haczyk. Cała reszta to dodatki mniej lub bardziej potrzebne. Oczywiście że wystarczy zwykły policjant, mniej wygodny w użyciu ale wcale nie gorszy niż swingery i najlepsze sygnalizatory. Folie, siatki itd. ( jeśli chcesz wiedzieć nazywa się to fachowo PVA) też nie będzie Ci potrzebne. Zwykły koszyczek zda egzamin. Wystarczy na karpia najprostszy zestaw a cała reszta to tak jak i przy innych metodach - część rzeczy służy dążeniu do doskonałości zestawu, część (w karpiarstwie chyba większość) wygodzie wędkarza a część to tylko przereklamowane niepotrzebne bajery. Nie daj sobie wmówić że musisz wydać majątek żeby móc łowić karpie. Majątek pewnie i tak prędzej czy później wydasz ale to już z własnej woli [2015-05-22 13:58]

kamil11269

Ja bym proponował na początek po prostu kukurydzę lub czerwonego robaczka. Z moich obserwacji i doświadczenia wynika, że na kulki proteinowe małe karpie nie biorą zbyt chętnie. Proponuję Ci więc łowienie na kukurydzę (może być na włosie) lub robaka, a nęcić możesz z woreczków również kukurydzą lub z koszyczka zanętą sypką, którą kupisz za niewielką cenę w sklepie :) Jak masz jakieś pytania to pisz.
[2015-05-31 21:43]

danielantus

Czy kukurydzę z puszki można założyć na wlos? Czy musi to być kukurydza zwykła,gotowana na półtwardo? :) [2015-07-28 10:28]

Jimson

A ja mam takie pytanko bo widze temat podobny. Co ile zmieniac kulki na wlosie ? [2015-07-28 13:55]

Te male wariaty nie gardzą niczym, ale to od nich zależy co chcą dziś na obiad, dlatego warto mieć dwie wędki na jednej niech będzie coś konkretnego np kukurydza,a drugą wedką sprawdzać ich dzisiejsze menu. Dlatego warto mieć różne przynęty,robak biały i czerwony,kukurydza i inne ziarna,chleb lub ciasto z chleba.


A ja mam takie pytanko bo widze temat podobny. Co ile zmieniac kulki na wlosie ?


je trzeba zmieniać? ;) [2015-07-28 19:17]

kuba-gajdzik

Z tego co wiem kulek na włosie nie trzeba często zmieniać ponieważ są tak zrobione by nie oddawaly zapachu za szybko i bardzo wolno się rozpuszczaja [2015-07-29 10:22]

Bernard51

A ja mam takie pytanko bo widze temat podobny. Co ile zmieniac kulki na wlosie ?

Kulki możesz trzymać na włosie jak dobrze zadipujesz to do 48 godz.

[2015-07-29 10:58]

danielantus

Dzisiejsza kilkugodzinna zasiadka zakończyła się brakiem brania.Chciałbym się poradzić,co zmienić w taktyce łowienia,aby złowić pierwszego karpia.

Moje łowisko to średnie jezioro o głębokości ok 2,5-3m.Jest troszke zarośnięte i mułowate.Nie panuje duża presja ze strony wędkarzy.

Podczas zasiadki łowiłem na kulki proteinowe (truskawka) oraz pellet (halibut).Moją zanęta to Traper Karpiowate z kukurydzą z puszki oraz atraktorem miodowym i waniliowym.Niestety nie miałem ani brania :( Wiem,że w jeziorze są ładne karpie i amury.Sam widziałem kilkanaście u innych wędkarzy.

Łowię na feeder i na kilkugodzinnej zasiadce zależy mi na złowieniu czegoś.Czy jest jakaś skuteczna taktyka nęcenia,może sama zanęta jest słaba i nie wabi ryb,a może mam zły zestaw?Przypon ma ok 15cm a na włos wchodzi jedna kulka proteinowa do max średnicy 20mm.Nie mam możliwości regularnego nęcenia,typowe łowienie z marszu.Zanętę podaję w koszyczku.

Dzięki za każdą podpowiedź,co dokupić,co zmienić,aby wyholować pierwszego miśka.

[2015-07-30 21:44]

Spróbuj na zig-riga,albo sam zrób zestaw powierzchniowy z plecionki bądź z samej żyłki,skórka od chleba i heja, jeszcze pozostaje ci łowienie na chodzonego ale to już inny temat. [2015-07-31 11:10]