Penn Slammer 360 czy Spro Red Arc 10400
utworzono: 2012/10/25 15:47
Witam wszystkich użytkowników wędkuje.pl, od kilku dni siedzę i czytam, czytam, proszę o pomoc w wyborze kołowrotka do spiningowania, miejsce łowu to szczególnie rzeki Nogat oraz Wisła, używam przynęt 20 gram +
Do kołowrotka będę używał narazie plecionki Power Pro 0.15 iż mam taką na stanie, otrzymałem w prezencie.
Proszę was o opinie na temat tych kołowrotków oraz ewentualnie inne propozycję młynka, kwota do 400 zł.
[2012-10-25 15:47]
Witam.Jestem posiadaczem Red Arc-a i będę szczery,po za super wyglądem dupy nie urywa.Mam go drugi sezon i już dwa razy był u naprawy a to niby "sztandarowy kołowrotek" SPRO.Na następny sezon też rozważam zakup penn-a,tak że jeżeli chodzi o mnie to drugi raz bym nie kupił Red Arc-a a co za tym idzie odradzam jego zakup.
[2012-10-25 19:01]Odradzam Spro mam red arc , po jednym sezonie trafil na gwarancje po 2 sezonie znow sie popsul a gwarancja u spro to tylko rok wiec spro idzie do kosza , strata 300 zl poprostu szmelc wiecej nie kupie nic ze spro. [2012-10-25 21:23]
do cięzkiego spinningu lepszy będzie Slamer z tym ze jest on dosyc toporny lowienie nim przynajmniej mnie wkurzało bo praca nie jest tak plynna jak w spro nie mowiac juz o shimano ale ten amerykanski twór jest bardzo wytrzymały i to jego wielka zaleta,
W przyszlym roku chyba tez kupie PENNa pod sandacza do opadu jak znalazł choć spro mam juz 3 lata i daje rade .
[2012-10-25 23:55]
do cięzkiego spinningu lepszy będzie Slamer z tym ze jest on dosyc toporny lowienie nim przynajmniej mnie wkurzało bo praca nie jest tak plynna jak w spro nie mowiac juz o shimano ale ten amerykanski twór jest bardzo wytrzymały i to jego wielka zaleta,
W przyszlym roku chyba tez kupie PENNa pod sandacza do opadu jak znalazł choć spro mam juz 3 lata i daje rade .
A jaj ciezko łowisz?Ja podbijam nadgarstkiem jednocześnie wybierając luz kołowrotkiem i lowie do 30 gr i spro nie dal rady . [2012-10-26 00:58]
nie polecam red arc lozyska jak sie dostanie woda rdzewieja i trzeba robic
natomiast kolowrotek ktory bym Ci polecil to abu garcia ora wersja 40
[2012-10-26 01:09]
witam. jaką metodę i przynętę proponujesz na suma do 20kg , zrywka z żywcem będzie ok , jestem zielony a w następnym sezonie mam chęć przy zasiadce na karpia spróbować jedną wędkę pożyczyć od kolegi i zarzucić na suma
[2012-10-26 13:28]
tak jak w temacie juz zostalo napisane
jak chcesz pancerny kolowrotek do cięzkiego lowienia 30g to pena a jak do lżejszego to spro wystarczy.
U mnie w Red Arcu siadlo lozysko w rolce znaczy się czasem troche halasowalo i kupilem za 12zł skf teraz dziala miodzio a jedyna rzeczą ktora mnie drażni to korbka bo ma lekkie luzy ktore czuć podczas podbijania przynęty bo przy tradycyjnym zwijaniu wabika jest miodzio.
[2012-10-26 14:26]
witam,jak to jest z pracą Slammera według opini wędkarzy nie jest tak aksamitna jak na przykład Ryobi Zauber czy Spro Red Arc jak mam to rozumieć? moglibyście to jakoś opisać, do czegoś porównać. Mam Spro Red Arc 740 ,Passion 720,730,Dragon Viper. Mam zamiar kupić w przyszłości coś trwałego, odpornego , na póżno jeśienne spiningowanie w stylu Slammera (jeziora,Odra).U mnie w okolicznych sklepach wędkarskich nie mają Slammera proszę o wasze opinie, wskazówki.Pozdrawiam. [2013-02-06 18:29]
Witam wszystkich użytkowników wędkuje.pl, od kilku dni siedzę i czytam, czytam, proszę o pomoc w wyborze kołowrotka do spiningowania, miejsce łowu to szczególnie rzeki Nogat oraz Wisła, używam przynęt 20 gram +
Do kołowrotka będę używał narazie plecionki Power Pro 0.15 iż mam taką na stanie, otrzymałem w prezencie.
Proszę was o opinie na temat tych kołowrotków oraz ewentualnie inne propozycję młynka, kwota do 400 zł.
Jeżeli Penn Slammer to raczej model 260 Moim zdaniem w zupełności wystarczy. I rozmiar i waga 360 jest duuużo większa niż Spro w wielkości 400
[2013-02-07 00:43]
Używam RED ARC do sandaczówki w przedziale przynet 20-25g i kilka sezonów jest OK.Podobnie mają koledzy, a wielu posiada ten model. Być może złe opinie wynikają z tego że firma się zepsuła i robi po prostu szajs - ja zakupiłem kilka dobrych lat temu... Tak czy siak do "orania" bezpieczniejszy wydaje mi się Slammer. [2013-02-07 08:27]
mam spro red arca i moim zdaniem jest to jeden z najlepszych kołowrotków w tej klasie cenowej [2013-02-07 10:47]
Używam Spro Red Arc 10400 już 3 sezon z wędką 10-30gr i nie ma z nim żadnych problemów, żadnych luzów kilka razy w sezonie przesmarowałem rolkę w kabłąku wiadomo najwięcej syfu tam dociera. Także z czystym sumieniem mogę polecić ten kołowrotek. Co do Penna to go nie miałem w ręku ale ma bardzo dużo dobrych opinii. [2013-02-07 13:00]
witam,jak to jest z pracą Slammera według opini wędkarzy nie jest tak aksamitna jak na przykład Ryobi Zauber czy Spro Red Arc jak mam to rozumieć? moglibyście to jakoś opisać, do czegoś porównać. Mam Spro Red Arc 740 ,Passion 720,730,Dragon Viper. Mam zamiar kupić w przyszłości coś trwałego, odpornego , na póżno jeśienne spiningowanie w stylu Slammera (jeziora,Odra).U mnie w okolicznych sklepach wędkarskich nie mają Slammera proszę o wasze opinie, wskazówki.Pozdrawiam. witam to jak jest z tą pracą Slammera?
[2013-02-07 16:24]
Sorki, że odbiegam od tematu ale też mam wątpliwości jaki młynek zakupić Red Arc 10300/ Salina FD40 czy Penn Battle 300. Proszę o opinie i poradę.
Pozdrawiam.
Tomek
[2013-02-07 17:15]
Jasne ze wybral bym BATTLE, tylko model 4000 jest juz dostepny za75€, osobiscie uzywam modelu 5000 do ciezkiego spiningu. Popierdziela jak maly samochodzik.
[2013-02-07 18:31]
Tu można obejrzeć jak wygląda Redzik 10400.
youtube.com/watch?v=yNFYA5cK0sg&feature=share [2013-02-09 18:02]