Pełnia księżyca a brania ryb ?
utworzono: 2021/06/23 18:33
Witam, zbliża się weekend i planujemy wypad na ryby. Niestety od czwartku do soboty mamy pełnię księżyca. Czy pełnia ma zły wpływ na intensywność brań ? Jaka jest wasza opinia ? [2021-06-23 18:33]
Pan Jakub Woś ma rację wpływa negatywnie , najlepsze brania są na nowiu przynajmniej u mnie. Pozdrawiam. [2021-06-24 01:52]
U mnie również kiepsko. Wczoraj wieczór, w nocy i dzisiaj odwiedziłem w sumie trzy rzeki i tylko na jednej miałem dwa nieśmiałe skubnięcia okonia za ogon gumy, poza tym nic nie złowiłem, pomimo że ryba była bardzo aktywna (by nie rzec, że nadaktywna). A kalendarz brań nadal swoje! [2021-06-24 12:42]
Nie będę oryginalny pisząc to co już zostało wyżej napisane, czyli podczas pełni z braniami ryb bywa kiepsko. Oczywiście nie jest to żelazna reguła, a wędkarstwo bywa bardzo nieprzewidywalne i jak wiadomo od reguły może wydarzyć się odstępstwo. Dlatego jeżeli towarzystwo jest wyborne, to moim zdaniem warto mimo wszystko na taki wypad się wybrać :) Pozdrawiam. [2021-06-24 18:47]
A ja już dawno przestałem się kierować fazami księżyca, kalendarzami czy też cudownymi rankami i wieczorami. Najważniejsza według mnie jest umiejętność czytania wody, lokalizacja ryb w łowisku w zależności od pory roku oraz przy metodach gruntowo-spławikowych - umiejętne nęcenie pozwalające utrzymać rybę w stanowisku.
Pozdrawiam [2021-06-24 21:29]
ja mam raczej negatywne wspomnienia z pelni. choc wiekszosc yt madrych glow mowi ze to nie ma znaczenia. ostatnio nie mam okazji zweryfikowac [2021-06-24 22:16]
U mnie ostatnio wszystko wpływa negatywnie na "intensywność" brań:-) Chyba taki rok. Póki co prawie w ogóle nie łowię, Wisła praktycznie stoi, bolenie wymiotło tylko sporadycznie takie podrostki się czepiają. Ogólnie jest tragedia więc ta pełnia jeszcze dołoży swoje i lepiej wędkowanie sobie odpuścić co też z radością uczynię:-) Zaczęło znowu kwitnąć jakieś badziewie i wata na wodzie. Kleniki to zbierają a ja wiem z autopsji że kiedy to się dzieje to na ryby raczej szkoda jechać. Oczywiście nie wiem jak z białorybem bo go nie łowię ale spinningiem przeorałem rzekę przez wiele "roboczo-godzin" ostatnio na różne sposoby i lipa. Wody stojące zamieniły się w martwy rosół przez upały. Co zrobić...:-) [2021-06-26 18:45]
W zeszłym tygodniu od 4 do 10 rano: 11 okoni na dropshot oraz szczupak wypięty tuż pod brzegiem. Dzisiaj we dwójkę od 4 rano do 10: jigi, koguty, dropshot- przeorane Goczałkowice oraz Wisła. Zero brań. Dołączam do zwolenników teorii, że pełnia księżyca nie pomaga braniom. [2021-06-26 22:32]
Fajny bolo Mateusz.Biją jakoś na Odrze że je widać?Pytam bo Wisła wygląda jak w styczniu i łowię na wymuszonego a nie jak lubię.To nie polowanie tylko jakaś patologia łowienia boleni.Cały urok tego idzie w diabły... [2021-06-26 23:38]
Na szczęście Wilga dużą aktywność boleni. Nawet szczupak solidnych rozmiarów grasuje ale tylko i wyłącznie nastawiam się na bolki. Jak dla mnie to prędzej dorwę bolenia niż szczupaka :) [2021-06-27 07:59]