Pełnia księżyca a brania ryb ?

/ 13 odpowiedzi / 3 zdjęć
Witam, zbliża się weekend i planujemy wypad na ryby. Niestety od czwartku do soboty mamy pełnię księżyca. Czy pełnia ma zły wpływ na intensywność brań ? Jaka jest wasza opinia ?

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Jakub Woś


u mnie ewidentnie wpływa negatywnie (2021/06/23 20:37)

krzysztof-wojtczak


Pan Jakub Woś ma rację wpływa negatywnie , najlepsze brania są na nowiu przynajmniej u mnie. Pozdrawiam. (2021/06/24 01:52)

arasshater


U mnie również kiepsko. Wczoraj wieczór, w nocy i dzisiaj odwiedziłem w sumie trzy rzeki i tylko na jednej miałem dwa nieśmiałe skubnięcia okonia za ogon gumy, poza tym nic nie złowiłem, pomimo że ryba była bardzo aktywna (by nie rzec, że nadaktywna). A kalendarz brań nadal swoje! (2021/06/24 12:42)

WedkarzIncognito


Nie będę oryginalny pisząc to co już zostało wyżej napisane, czyli podczas pełni z braniami ryb bywa kiepsko. Oczywiście nie jest to żelazna reguła, a wędkarstwo bywa bardzo nieprzewidywalne i jak wiadomo od reguły może wydarzyć się odstępstwo. Dlatego jeżeli towarzystwo jest wyborne, to moim zdaniem warto mimo wszystko na taki wypad się wybrać :) Pozdrawiam. (2021/06/24 18:47)

jurasek15


A ja już dawno przestałem się kierować fazami księżyca, kalendarzami czy też cudownymi rankami i wieczorami. Najważniejsza według mnie jest umiejętność czytania wody, lokalizacja ryb w łowisku w zależności od pory roku oraz przy metodach gruntowo-spławikowych - umiejętne nęcenie pozwalające utrzymać rybę w stanowisku.
Pozdrawiam (2021/06/24 21:29)

hakon


ja mam raczej negatywne wspomnienia z pelni. choc wiekszosc yt madrych glow mowi ze to nie ma znaczenia. ostatnio nie mam okazji zweryfikowac (2021/06/24 22:16)

barrakuda81


U mnie ostatnio wszystko wpływa negatywnie na "intensywność" brań:-) Chyba taki rok. Póki co prawie w ogóle nie łowię, Wisła praktycznie stoi, bolenie wymiotło tylko sporadycznie takie podrostki się czepiają. Ogólnie jest tragedia więc ta pełnia jeszcze dołoży swoje i lepiej wędkowanie sobie odpuścić co też z radością uczynię:-) Zaczęło znowu kwitnąć jakieś badziewie i wata na wodzie. Kleniki to zbierają a ja wiem z autopsji że kiedy to się dzieje to na ryby raczej szkoda jechać. Oczywiście nie wiem jak z białorybem bo go nie łowię ale spinningiem przeorałem rzekę przez wiele "roboczo-godzin" ostatnio na różne sposoby i lipa. Wody stojące zamieniły się w martwy rosół przez upały. Co zrobić...:-) (2021/06/26 18:45)

erykom


Jak ma wziąć to weźmie (2021/06/26 22:11)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Tomek 39


W zeszłym tygodniu od 4 do 10 rano: 11 okoni na dropshot oraz szczupak wypięty tuż pod brzegiem. Dzisiaj we dwójkę od 4 rano do 10: jigi, koguty, dropshot- przeorane Goczałkowice oraz Wisła. Zero brań. Dołączam do zwolenników teorii, że pełnia księżyca nie pomaga braniom. (2021/06/26 22:32)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

barrakuda81


Fajny bolo Mateusz.Biją jakoś na Odrze że je widać?Pytam bo Wisła wygląda jak w styczniu i łowię na wymuszonego a nie jak lubię.To nie polowanie tylko jakaś patologia łowienia boleni.Cały urok tego idzie w diabły... (2021/06/26 23:38)

erykom


Na szczęście Wilga dużą aktywność boleni. Nawet szczupak solidnych rozmiarów grasuje ale tylko i wyłącznie nastawiam się na bolki. Jak dla mnie to prędzej dorwę bolenia niż szczupaka :) (2021/06/27 07:59)

mexel


U mnie w pełni tylko nocki, w dzień raczej słabo (2021/06/27 12:50)