Zaloguj się do konta

Patrol Y60, 4.2D

utworzono: 2011/11/23 15:04
redakcja

Fanów off-roadu zapraszamy do zapoznania się z super artykułem bliźniaczego serwisu adresowanego do miłośników motoryzacji. W opisie Patrol Zmota i jego mała przeróbka:http://www.wterenie.pl/4x4,patrol-zmota-gucio-evo-ii,107
Zapraszamy!
[2011-11-23 15:04]

Miałem swego czasu Patrola GR 3.0 TD. To są istne woły robocze nie do zajechania w off roadzie, prawie jak UAZ-y. Wodowałem nim motorówki WOPR wjeżdżając do wody do wysokości okien i nigdy nic mu się z tego powodu nie uszkodziło. Tylko blacharz-lakiernik miał jesienią trochę roboty :) [2011-11-23 17:01]

plaistman5

ja mam patrola gr 2.8tdi woże tonę w srodku 3 tony na przyczepie, a że mieszkam w górach to naprawde w kość dostaje. Więc moge potwierdzić że samochód godny polecenia do dalszej modyfikacji w ekstremalny teren. [2011-11-23 20:57]

kuba2510

Miałem swego czasu Patrola GR 3.0 TD. To są istne woły robocze nie do zajechania w off roadzie, prawie jak UAZ-y. Wodowałem nim motorówki WOPR wjeżdżając do wody do wysokości okien i nigdy nic mu się z tego powodu nie uszkodziło. Tylko blacharz-lakiernik miał jesienią trochę roboty :)

 
Ale chyba po utwardzonej nawierzchni,albo macie gumowej. 
[2011-11-24 22:51]

kasalka

ja mam patrola gr 2.8tdi woże tonę w srodku 3 tony na przyczepie, a że mieszkam w górach to naprawde w kość dostaje. Więc moge potwierdzić że samochód godny polecenia do dalszej modyfikacji w ekstremalny teren.

A viatoll-a masz? :)

Lubie po terenie pojeździć ale bardziej w turystyku. I rekreacyjnie np. dojeżdżając na niektóre łowiska.
[2011-11-24 23:46]

Miałem swego czasu Patrola GR 3.0 TD. To są istne woły robocze nie do zajechania w off roadzie, prawie jak UAZ-y. Wodowałem nim motorówki WOPR wjeżdżając do wody do wysokości okien i nigdy nic mu się z tego powodu nie uszkodziło. Tylko blacharz-lakiernik miał jesienią trochę roboty :)

 
Ale chyba po utwardzonej nawierzchni,albo macie gumowej.  

UAZ do orki dobry jest,a patrol jak sama nazwa mowi.



PS: ALUZJA DO AUTA.


[2011-11-25 00:11]

Miałem swego czasu Patrola GR 3.0 TD. To są istne woły robocze nie do zajechania w off roadzie, prawie jak UAZ-y. Wodowałem nim motorówki WOPR wjeżdżając do wody do wysokości okien i nigdy nic mu się z tego powodu nie uszkodziło. Tylko blacharz-lakiernik miał jesienią trochę roboty :)

 
Ale chyba po utwardzonej nawierzchni,albo macie gumowej.  




Nie zrozumiałem chyba. Jeżeli to chodzi Ci o podłoże dna jeziora, to jest piaszczysto-kamieniste i auto nie ma żadnego problemu z wjazdem i wyjazdem. Poza tym, przy oponach z bieżnikiem typowo terenowym, nie masz takich kłopotów nawet w glinie powyżej kół, do tego przełożenia skrzyni biegów terenowe i jedziesz. Wyciągałem nim z kąpieliska beczki zalane betonem i wkopane w dno, po usuniętej zjeżdżalni dla dzieci. Ciągnik "Ciapek" rozrył tylko plażę i zakopał się w piachu, Patrol dał radę.


[2011-11-25 10:10]

plaistman5

nie mam viatola - ale z takimi ładunkami poruszam sie tylko po osciennych miejscowościach. Swego czasu jezdzilem nim w cięzkim terenie ale szybko się zniecheciłem ze wzgledu na bardzo duże koszty tej zabawy. Chociarz po górach dalej czesto jezdze. 

Ten samochód sluży mi bardziej do pracy.


Odnośnie brodzenia w wodzie to musi być snorkel , wtedy można topic samochód aż po dach.

[2011-11-25 14:04]

Na krótkie "pływania" wystarczy trzymać nogę na gazie i nie dopuścić do zgaśnięcia silnika, no i nie dopuścić do wjechania do poziomu wody powyżej filtra powietrza jak nie masz snorkela. [2011-11-25 14:12]

kaszubb

dla mnie nr 1 jest i będzie HDJ-tka 80 - ktoś z Was koledzy jest jeszcze fanem Toyoty LC?  [2011-12-07 23:48]

plaistman5

każdy chwali to czym jeździ. [2011-12-08 12:56]