Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
dają mandaty starszym dziadkom za niewypełnianie rejestru połowu:))))))))))))))))))))(2011/10/07 19:55)
dają mandaty starszym dziadkom za nie wypełnianie rejestru połowu:))))))))))))))))))))
dają mandaty starszym dziadkom za niewypełnianie rejestru połowu:))))))))))))))))))))
dają mandaty starszym dziadkom za niewypełnianie rejestru połowu:))))))))))))))))))))
nie z czasownikami piszemy osobno ,dzięki za poprawki
Bywały gorsze wpadki językowe na forum, jednak nie było takich nerwowych reakcji. Czy każde krytyczne słowo użyte względem Straży Rybackiej musi wywoływać tak nerwowe tiki? Wszyscy wiemy, że strażnicy, może nie wszyscy, ale wielu z nich, często folgują swej dumie i karają jak to już napisano staruszków bo czegoś tam nie wypełnili, albo smarkacza bo z kawałkiem patyka za pomocą kawałka znalezionej żyłki próbował złowić malutkiego karaska. Tuż za plecami kłusol z pontonu zadaje do wody sto metrów liny ze śrubami M-20, a tu biedny dziadzio nie wpisał daty do rejestru! Obojętnie jak się to pisze, czy razem czy osobno, jest to w tej materii najmniejsze zło. Błędy popełnia każdy, tak w życiu jak i w pisowni.
(2011/10/07 20:35)Bywały gorsze wpadki językowe na forum, jednak nie było takich nerwowych reakcji. Czy każde krytyczne słowo użyte względem Straży Rybackiej musi wywoływać tak nerwowe tiki? Wszyscy wiemy, że strażnicy, może nie wszyscy, ale wielu z nich, często folgują swej dumie i karają jak to już napisano staruszków bo czegoś tam nie wypełnili, albo smarkacza bo z kawałkiem patyka za pomocą kawałka znalezionej żyłki próbował złowić malutkiego karaska. Tuż za plecami kłusol z pontonu zadaje do wody sto metrów liny ze śrubami M-20, a tu biedny dziadzio nie wpisał daty do rejestru! Obojętnie jak się to pisze, czy razem czy osobno, jest to w tej materii najmniejsze zło. Błędy popełnia każdy, tak w życiu jak i w pisowni.
Pewnie że to odwracanie uwagi d prawdziwego stanu rzeczy. Wielkie sukcesy opisywane na forum... W miesiącu xxxx przeprowadziliśmy 20 kontroli, sprawdziliśmy 80 wedkarzy 3 pouczyliśmy jeden dostał mandat, którego i tak pewnie nie zapłaci. A tak poza tym, o czym się nie pisze. Pilnowaliśmy kumpli rybaków żeby im nikt w drogę nie właził? (2011/10/07 20:56)Bywały gorsze wpadki językowe na forum, jednak nie było takich nerwowych reakcji. Czy każde krytyczne słowo użyte względem Straży Rybackiej musi wywoływać tak nerwowe tiki? Wszyscy wiemy, że strażnicy, może nie wszyscy, ale wielu z nich, często folgują swej dumie i karają jak to już napisano staruszków bo czegoś tam nie wypełnili, albo smarkacza bo z kawałkiem patyka za pomocą kawałka znalezionej żyłki próbował złowić malutkiego karaska. Tuż za plecami kłusol z pontonu zadaje do wody sto metrów liny ze śrubami M-20, a tu biedny dziadzio nie wpisał daty do rejestru! Obojętnie jak się to pisze, czy razem czy osobno, jest to w tej materii najmniejsze zło. Błędy popełnia każdy, tak w życiu jak i w pisowni.
Niestety nie każdy wie co to skromność.Nie wiem co robi PSR bo ich nie spotykam.Jednak na pewno dużo piszą o swoich wyczynach na stronie głównej.Nie wiem tylko w jakim celu? Czy chcą tym odwrócić uwagę od tego co się dzieje nad wodami? Opiewają swoje wyczyny jakby robili coś więcej niż to za co biorą pieniądze i z czego się utrzymują.
Może któryś z kolegów opisze co dziś robił w pracy.:)
Witam,
26 lipca na zbiorniku zaporowym Domaniów wracając z wyprawy wędkarskiej zauważyliśmy a raczej poczuliśmy smród?.......studzienka kanalizacyjna znajdująca się około 60 metrów od linij brzegowej wybiła i ścieki ze studzienki wypływały na powierzchnię i zaczynał się gromadzić w przybrzeżnych dołkach zbiornika zaczynał sie tworzyć strumień w kierunku wdy złapałem za telefon i zastanawiam się gdzie dzwonić?to ojciec zadzwonił do kolegi który zna polcjantów pracujących w pobliżu zbiornika powiedział że oni się tym zajmą.No i na szczęście problem został naprawiony.Ale mam teraz pytanie czym zajmuje się PTPSR?
Pewnie że to odwracanie uwagi d prawdziwego stanu rzeczy. Wielkie sukcesy opisywane na forum... W miesiącu xxxx przeprowadziliśmy 20 kontroli, sprawdziliśmy 80 wedkarzy 3 pouczyliśmy jeden dostał mandat, którego i tak pewnie nie zapłaci. A tak poza tym, o czym się nie pisze. Pilnowaliśmy kumpli rybaków żeby im nikt w drogę nie właził?Bywały gorsze wpadki językowe na forum, jednak nie było takich nerwowych reakcji. Czy każde krytyczne słowo użyte względem Straży Rybackiej musi wywoływać tak nerwowe tiki? Wszyscy wiemy, że strażnicy, może nie wszyscy, ale wielu z nich, często folgują swej dumie i karają jak to już napisano staruszków bo czegoś tam nie wypełnili, albo smarkacza bo z kawałkiem patyka za pomocą kawałka znalezionej żyłki próbował złowić malutkiego karaska. Tuż za plecami kłusol z pontonu zadaje do wody sto metrów liny ze śrubami M-20, a tu biedny dziadzio nie wpisał daty do rejestru! Obojętnie jak się to pisze, czy razem czy osobno, jest to w tej materii najmniejsze zło. Błędy popełnia każdy, tak w życiu jak i w pisowni.
Niestety nie każdy wie co to skromność.Nie wiem co robi PSR bo ich nie spotykam.Jednak na pewno dużo piszą o swoich wyczynach na stronie głównej.Nie wiem tylko w jakim celu? Czy chcą tym odwrócić uwagę od tego co się dzieje nad wodami? Opiewają swoje wyczyny jakby robili coś więcej niż to za co biorą pieniądze i z czego się utrzymują.
Może któryś z kolegów opisze co dziś robił w pracy.:)
Pewnie że to odwracanie uwagi d prawdziwego stanu rzeczy. Wielkie sukcesy opisywane na forum... W miesiącu xxxx przeprowadziliśmy 20 kontroli, sprawdziliśmy 80 wedkarzy 3 pouczyliśmy jeden dostał mandat, którego i tak pewnie nie zapłaci. A tak poza tym, o czym się nie pisze. Pilnowaliśmy kumpli rybaków żeby im nikt w drogę nie właził?Bywały gorsze wpadki językowe na forum, jednak nie było takich nerwowych reakcji. Czy każde krytyczne słowo użyte względem Straży Rybackiej musi wywoływać tak nerwowe tiki? Wszyscy wiemy, że strażnicy, może nie wszyscy, ale wielu z nich, często folgują swej dumie i karają jak to już napisano staruszków bo czegoś tam nie wypełnili, albo smarkacza bo z kawałkiem patyka za pomocą kawałka znalezionej żyłki próbował złowić malutkiego karaska. Tuż za plecami kłusol z pontonu zadaje do wody sto metrów liny ze śrubami M-20, a tu biedny dziadzio nie wpisał daty do rejestru! Obojętnie jak się to pisze, czy razem czy osobno, jest to w tej materii najmniejsze zło. Błędy popełnia każdy, tak w życiu jak i w pisowni.
Niestety nie każdy wie co to skromność.Nie wiem co robi PSR bo ich nie spotykam.Jednak na pewno dużo piszą o swoich wyczynach na stronie głównej.Nie wiem tylko w jakim celu? Czy chcą tym odwrócić uwagę od tego co się dzieje nad wodami? Opiewają swoje wyczyny jakby robili coś więcej niż to za co biorą pieniądze i z czego się utrzymują.
Może któryś z kolegów opisze co dziś robił w pracy.:)
Dla mnie też jest to oczywiste.Napisałem to w formie pytań żeby nie wyszło że narzucam swoje zdanie.
To jest dobre... Niby SSR więc chłopaki nie muszą ale po jakiego grzyba wstępują do SSR skoro w całym kwartale przeprowadzają 3 kontrole?,
SSR Posterunek Wyszogród
To jest dobre... Niby SSR więc chłopaki nie muszą ale po jakiego grzyba wstępują do SSR skoro w całym kwartale przeprowadzają 3 kontrole?,
SSR Posterunek Wyszogród
Wspólnie z PSR- 3, a nie indywidualnych patroli SSR- 3.
To my społeczna straż , też z Płocka ---- ściągnęliśmy kłusownikom ponad 1.5 kilometra sieci .................. i Nam za to nie płacą , robimy to społecznie dla dobra wszystkich wędkarzy .
Nikt nikogo nie zmuszał do wstępowania w szeregi Straży Rybackiej czy to społecznej czy to państwowej. W jednym i drugim przypadku ludzie którzy się na coś podobnego decydują czynią to z własnej woli. Jedni mają to wpisane w angaż, a drudzy robią to społecznie, więc raczej z przekonania czy powołania. Jeśli ktoś chce być strażnikiem społecznym, to niech tę funkcję wykonuje z powagą, zaangażowaniem i poświęceniem, bo to był jego wybór. Był to wybór wolny i świadomy. Jeśli zaś nie chce tych obowiązków wykonywać z prawdziwym zaangażowaniem, to niech raczej zrezygnuje, bo taki strażnik który się nie poświęca swym zadaniom nie ma racji bytu. Ale jeśli jest przekonany co do swojego powołania, to niech się nie chwali, tylko niech działa i niech jego działania są widoczne. Niech nie płacze ile to paliwa i czasu poświęca, bo tak naprawdę nikogo to nie obchodzi i nikt nie będzie mu dokładał ze swej kieszeni. Jeśli zaś strażnik jest etatowym pracownikiem PSR, to mu za tę robotę płacą i też nikt nie będzie się ekscytował płaczem jak to trudna i niewdzięczna praca. Koniec końców każdy może położyć tę funkcję i zająć się np. uprawą papryki. Dlaczego zazwyczaj jedni i drudzy tak namiętnie płaczą i skarżą się na swój los? W dodatku z różnych stron kraju docierają do nas sygnały albo o ignorancji jednych i drugich, albo o braku kultury, albo o nadgorliwości. Więcej jest sygnałów o tym, niż o interwencjach z prawdziwego zdarzenia utrzymanych w konwencji profesjonalizmu i wybitnej wiedzy prawnej i społecznej. Każdy z nas, wędkarzy, może z łatwością policzyć na palcach jednej ręki ilość kontroli jakich doświadczył w ciągu kilku, kilkunastu lat wędkowania. Samo się więc nasuwa zdanie, że ten cały cyrk nie ma najmniejszego sensu i że w Polsce powinno się raczej dofinansować policję by mogła pilnować porządku w sferze akwenów wodnych, zamiast marnować środki na coś, co jest w większości tylko wirtualną grą obliczoną na efekt pokazu fajerwerków po których następuje przerwa aż do następnego Sylwestra.
(2011/10/08 12:37)........Przeprowadzono 11 akcji połowów wędkarskich ......... PLUS te trzy z PSR!
Kwartał ma 3 miesiące, w miesiącu są 4 soboty przeważnie, 3 x 4 = 12. Czyli co sobota kontrole.