Zaloguj się do konta

Parkowanie samochodu przy jeziorze

utworzono: 2011/05/25 12:19
Jędrula

 

Dlaczego wędkarze parkują swoje samochody tuż przy wodzie ? Mam takie wrażenie , że niektórzy jakby mogli to łowiliby z bagażnika albo z przednich siedzeń ?! A właściwie co komu przeszkadza , że '' nad '' stanowiskiem wędkarskim stoi samochód ? Mnie osobiście bardzo nie podoba się takie parkowanie auta , jakoś niesmacznie to wygląda i trochę to się kłóci z moim wyobrażeniem wypoczynku na łonie natury . To tylko moje zdanie , mamy wolny kraj i każdy robi jak uważa ale jestem ciekaw co Wy macie do powiedzenia w tej sprawie ???

[2011-05-25 12:19]

baloonstyle

Ja powiem tak...
Po mnie to spływa , czy auto jest daleko czy blisko.Jak ktoś lubi mieć oko na samochód i wjeżdża pod sama wodę to ok.
Osobiście to robię tak ze  zatrzymuje się w pewnym miejscu i szukam sobie miejsca , jak już coś upatrzę to tam ide, jak mozna podjechac tam autem to podjeżdżam no proste.
Ogólnie to nie zwracam na to uwagi, no chyba ze jest wielki zakaz a ktoś wjechał prawie do wody, to trochę niesmacznie wygląda.
[2011-05-25 12:41]

withanight88

 

Dlaczego wędkarze parkują swoje samochody tuż przy wodzie ? Mam takie wrażenie , że niektórzy jakby mogli to łowiliby z bagażnika albo z przednich siedzeń ?! A właściwie co komu przeszkadza , że '' nad '' stanowiskiem wędkarskim stoi samochód ? Mnie osobiście bardzo nie podoba się takie parkowanie auta , jakoś niesmacznie to wygląda i trochę to się kłóci z moim wyobrażeniem wypoczynku na łonie natury . To tylko moje zdanie , mamy wolny kraj i każdy robi jak uważa ale jestem ciekaw co Wy macie do powiedzenia w tej sprawie ???





Kiedyś zmienisz zdanie , jak zastaniesz auto na cegłach lub bez wycieraczek czy tez innych akcesoriów które tak bardzo w oczy kłują:) Chyba że mowisz o perfidnym parkowaniu na brzegu- to inna sprawa, ale każdy robi tak jak lubi . Jak go nie myje nad ta wodą i nie lecą z niego żadne płyny to niech parkuje.:)


Ja lubie mieć samochód za d...ą :) przynajmniej nie musze tobołow targać ... Ale niestety taki przypadek mam tylko nad 2 łowiskami na które jeżdzę. Na resztę musze drałować pół czy nawet kilometr. Ostatnio własnie tak zostawiłem ( nie poraz pierwszy) i wracałem do domu bez wycieraczki bo komuś się spodobała, a nie była nowa hehhehe

[2011-05-25 12:53]

1) Lenistwo

2) Dużo sprzętu do dźwigania a mało siły

3) Obawa przed włamem

4) Ochrona przed zimnem/deszczem

5) Słuchanie radia (o zgrozo!)

6) ..................................

Kolejność dowolna.

[2011-05-25 12:54]

trygław

1) Lenistwo

2) Dużo sprzętu do dźwigania a mało siły

3) Obawa przed włamem

4) Ochrona przed zimnem/deszczem

5) Słuchanie radia (o zgrozo!)

6) W moim przypadku wodowanie łódki,i auto już tak stoi (bo zdarzyło mi się że jak odstawiłem to w miejscu wodowania rozłożyli się wędkarze i musiałem szukać innego miejsca)

[2011-05-25 13:06]

Crea

Jeśli z auta nie lecą żadne płyny eksploatacyjne to czemu nie... W razie burzy można się schować i oglądać zza szyby jak płoną nasze węglówki. Wiadomo nie wszędzie się da dojechać, ale tam gdzie się da dojeżdżam w taki sposób, aby nie przeszkadzać innym. Drażni mnie tylko fakt kiedy na łowisku jest postawiony znak zakaz wjazdu, a inni wjeżdżają i nikt ich nie karze.. co to za sprawiedliwość??
[2011-05-25 13:31]

Przepraszam co? Sprawiedliwość? Hahahahahahahahahahahaha........... [2011-05-25 13:36]

mienta

Czasami podjeżdżam autem pod brzeg ale tylko po to żeby wyładowac klamoty.....łowię tyczką więc trochę tych rupieci jest natomiast na drugim łowisku na którym łowię toboły muszę targać pod górę na groble i później kilkanaście metrow do wolnej miejscówki ......generalnie staram się zostawić auto zdala od wody  [2011-05-25 17:28]

cierpliwy1

Jestem po operacji kręgosłupa i mam problemy z noszeniem,więc staram się
dojechać jak najbliżej
[2011-05-25 17:40]

Jeśli jest zakaz - nie wjeżdzam, jeśli go nie ma , jadę na całego.

Dlaczego nie korzystać z przysługujących mi praw, znam łowiska gdzie niema parkingów , a jeśli jest to jeden w pobliżu ośrodka wypoczynkowego zarezerwowany tylko dla wczasowiczów , a dookoła jęziora tylko ścieżki i dukty i pytanie? jak tam z tobołami dotrzeć!

[2011-05-25 18:08]

JaroDaw

1) Lenistwo

2) Dużo sprzętu do dźwigania a mało siły

3) Obawa przed włamem

4) Ochrona przed zimnem/deszczem

5) Słuchanie radia (o zgrozo!)

6) ..................................

Kolejność dowolna.

7) Łatwiej zabrać wór ze śmieciami

8) Oszczędność czasu przy krótkim wypadzie

[2011-05-25 19:24]

robcio2535

Każdy parkuje tam gdzie chce - ja tez lubie miec auto blisko siebie nad woda :) moze nie we wodzie czy pod tyłkiem ale w zasiegu bliskiego wzroku . Tam gdzie jeździłem czesto na rybki jest blisko wioska gdzie mieszkają ludzie po byłych PGRolnych - oczywiscie nie wkladam wszystkich do jednego worka ale tam akurat ponad połowa juz nie pracuje a żyć trzeba - woda coś im przyniesła , las no i wedkarze tam przyjerzdzajacy a aut nie pilnujący :)
Sam raz wiozłem gościa po inny akuś po ten w aucie dostał nogi :( he he juz nie wspomne o pustych bagażnikach :(
Tak ze jak jest możliwosc bliskiego parkowania przy stanowisku to tam sobie parkuje :) no i witam kolegów :)
[2011-05-25 21:56]