Daishi
Witam! Posiadam parasol Jaxon AK-KZS 039 i jest w porządku z tym że ja jeszcze na szczycie czaszy parasola od zewnętrznej strony przywiązałem cztery sznurki po 4 metry i po naciągnięciu na cztery strony świata mocuję solidnymi kutymi śledziami. Bo same oryginalne powiedzmy sobie szczerze nie za solidne śledziki mogą nie wystarczyć przy mocniejszym wiaterku a po zastosowaniu moich dodatkowych czterech mocowań huraganu " Katrina" może nie wytrzyma ale naprawdę daje radę przy większych podmuchach. Jest w środku dużo miejsca. Mogę stanąć w nim i nie szuram włosami o czaszę parasola przy wzroście 183 cm. Rozkładam w środku fotel elektrostatyka z podnóżkiem który odpowiada wielkością łóżeczku karpiowemu ,i też się mieści w średnicy parasola przy całkowitym zamknięciu. Nie przemaka , szybko wysycha po deszczu lub po porannej rosie. Łatwy w montażu i demontażu. Tyle moich spostrzeżeń. Myślę że trochę pomogłem.
P.S.
Dodam jeszcze iż owe cztery sznurki które naciągają mi parasolek pełnią jeszcze funkcję alarmu w nocy gdyż nikt się ich nie spodziewa i każdy kto się zbliża do naszego namiociku potyka się o nie a z ust nieproszonego gościa przeważnie natychmiast wydobywa się magiczne słowo " Ku..wa co to było" stawia nas na nogi.:-) (2015/03/08 22:12)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.