Papierosy, a wpływ ich woni na zanętę.

/ 30 odpowiedzi
laskaa1990


Jarek,masz rację,wielu z nas przejarało piękny sprzęt lub wspaniałą wędkarską przygodę na zagranicznych łowiskach,warto to gówno rzucic.



co ci potym jak nawet nie odczujesz po kieszeni bo na inne pierdoly wydasz :) nie odczujesz nawet tego ze masz wiecej wiem na wlasnym przykladzie nie pale prawie 2 lata i ze co mial bym juz niby ok 5 tys wiecej ??  (2011/09/01 17:55)

laskaa1990


sory ale sie chyba nie dogadamy ja mówie o 3-4 przez 365 dni w roku to według mnie musi ktoś być kompletnym "nałogiem stoczonym na same dno" dla mnie "z umiarem" to 1-2 ,3x w tygodniu i to tylko w sezonie.Jeśli ktoś "kurzy" i "wali w kocioł" po kilka piw dziennie przez cały okrągły roczek to musi być milionerem -fajki 4000 ,piwko drugie tyle  do tego często jakaś flaszka i 9000 rocznie idzie w piz... wiesz ja "jakoś" daje rady piwo bez fajki ,kielicha bez fajki ,rybki bez fajki i kawe bez fajki więc nie jest to tak że sie nie da 
Teraz może nie odczuwasz zgubnych skutków kurzenia aż w końcu sie przekręcisz na zawała (czego ci nie życzę) wszystko do  czasu
a  swoją drogą ciekawe jak to jest ;kogo spotykam -każdy ma mało "piniondzorów" , zezwolenia tragicznie drogie ,ceny sprzętu drogie ale na piwko,fajki i gożałke to kasa jest.




twierdzisz ze kiedy ktos wypija 3 4 piwa dziennie to jest skonczonym nalogiem?mylisz sie bardzo:):):)
wiekszosc osob na forum woli wypic piwko niz zwyla wode :) (2011/09/01 18:00)

withanight88


sory ale sie chyba nie dogadamy ja mówie o 3-4 przez 365 dni w roku to według mnie musi ktoś być kompletnym "nałogiem stoczonym na same dno" dla mnie "z umiarem" to 1-2 ,3x w tygodniu i to tylko w sezonie.Jeśli ktoś "kurzy" i "wali w kocioł" po kilka piw dziennie przez cały okrągły roczek to musi być milionerem -fajki 4000 ,piwko drugie tyle  do tego często jakaś flaszka i 9000 rocznie idzie w piz... wiesz ja "jakoś" daje rady piwo bez fajki ,kielicha bez fajki ,rybki bez fajki i kawe bez fajki więc nie jest to tak że sie nie da 
Teraz może nie odczuwasz zgubnych skutków kurzenia aż w końcu sie przekręcisz na zawała (czego ci nie życzę) wszystko do  czasu
a  swoją drogą ciekawe jak to jest ;kogo spotykam -każdy ma mało "piniondzorów" , zezwolenia tragicznie drogie ,ceny sprzętu drogie ale na piwko,fajki i gożałke to kasa jest.




twierdzisz ze kiedy ktos wypija 3 4 piwa dziennie to jest skonczonym nalogiem?mylisz sie bardzo:):):)





Jeszcze nie jest skończony ale już nie długo - bo do tego to prowadzi.

(2011/09/01 18:06)

u?ytkownik57785


Mam kuzyna, który dziennie wypija 3-5 piw dziennie. To jest miesięcznie ponad 400 zł. Nigdy, przenigdy nie widziałem go pijanego nawet na weselach, jest sportowcem, siatkarzem klubu w swoim mieście. Mało kurzy, to fakt, ale nie ma dnia bez piwka. Po prostu ten napój jest jego ulubionym i tyle. Smakuje mu, tak jak innym cola, woda mineralna, herbata, czy mleko. Ja kiedyś piłem 4-6 litrów mleka dziennie, a piwa nie ruszyłem (dla dociekliwych, byłem już dorosłym facetem) :)))))))))))))))))) Teraz ze względu na chorobę mleka już nie piję, alkoholu również :( (2011/09/01 18:12)