Oto co można złowić na spinning.

/ 14 odpowiedzi

No właśnie co można złapać na spinning? Szczupaki, sandacze, okonie……. oraz wiele innych drapieżnych i podobno białych ryb. A co Wy na to? Godzina 18.30 ciemno, wiatr, nic już prawie nie  widać, generalnie kiepsko 2 okonie około 30cm i dwa maluchy wypuszczane na bieżąco do wody i  decyzja to już ostatni rzut na dzisiaj zwijam się mam dosyć, pomimo ciepłych gaci z golfem tyłek marznie. Jak napisałem rzuciłem ostatni raz tego dnia „zerówkę” wirówkę ozdobioną czerwonym paproszkiem tym razem zdecydowałem się na głębokie prowadzenie tak, że czasami dotykała dna i nagle … no tak zielsko pomyślałem, ale to zielsko jakoś tak się dziwnie zachowuje? Ryba? Eeee nie pamiętam takiego dziwnego prowadzenia. Doholowałem to coś chce sięgać ręką do wody aby wyjąć…………..ale się w pierwszej chwili przestraszyłem ;) No ryby to nie przypominało……rak . No to teraz mogę się pochwalić to mój pierwszy rak na wędkę J

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

u?ytkownik94491


Zwracam się z prośbą do modów o wywalenie jednego zdublowanego postu (2011/10/26 13:42)

cez8


Już wszystko jest ok :) (2011/10/26 13:45)

cez8


Przepraszam jakieś zamieszanie nastąpiło z wiadomością (być może z mojej win?) proszę moderatorów o wykasowanie dubla i pozostawienie wiadomości z załączonym zdjęciem. Dziękuję (2011/10/26 13:53)

MarekW83


Ja to ostatnio na Wiśle na spinning to złapałem zajebisty katar i nic więcej . I takich połowów kolegom nie życzę .

Pozdrawiam,

Marek

(2011/10/26 13:56)

mariusz260877


na żywca to normalka ale na spina chyba zahaczył sie (2011/10/26 13:58)

cez8


Zaczepił się za ...pachę? bo jak to nazwać :) ale jeszcze na kotwiczce majstrował przy gumowym paprochu i w efekcie oderwał jego ogonek

(2011/10/26 14:29)

Maniutek1996


u mnie było podobnie, zacisnął się na ogonie szczypcami, nie wiedziałem jak go odczepić, aż w końcu puścił i leżał przez 1h jak sparaliżowany, heh. Nie jesteś jedynym który złapał raka na spina.
Pozdro (2011/10/26 15:45)

mopsik


ostatniej niedzieli też złapałem raka na twisterka...trzymał łobuz za szczypce...na brzegu puścił...i niestety to było jedyne branie dnia...na wiśle... (2011/10/26 16:15)

cez8


Noooo to chyba czas włączyć raka jako zdobycz wędkarską i pisać "jak było dzisiaj na rakach"? ;))

Pozdrawiam

(2011/10/26 16:38)

bluehornet


Przecież jest takie stare polskie powiedzonko - na bezrybiu i rak ryba . (2011/10/26 17:09)

Gary85


O Prosze ...mi też biorą (2011/10/26 17:58)

Gary85


O Prosze ... mi tez biorą (2011/10/26 18:00)

pixon


Ja 3 albo 4 lata temu na miedzianą obrotówke złowiłem maułże i to nawet sporą. Chwyciła za kotwice i koniec, trzeba było scyzorykiem podważać. Dziwne było dla mnie to że ta obrotówka była sporych rozmiarów.  (2011/10/26 18:51)