Mam inne zdanie. Jeśli łowię w trudnych warunkach,mam złożony zestaw to czasem sprawdzam ostrość haka. Jeśli zahaczy o kamień czy coś takiego i się przytępi to go "liznę" ostrzałką bez potrzeby wymiany przyponu. Jeśli łowię spinningiem hak główki jigowej też ma często kontakt z twardym dnem i należy sprawdzać jego ostrość a w razie potrzeby mam pomiędzy przynętami ostrzałkę Rapali taką zwykłą bez "fajerwerków":). Według mnie ostrzałka się przydaje trzeba tylko wiedzieć kiedy ostrzyć,co ostrzyć i co do ostrzenia się nie nadaje. (2013/01/17 18:17)
Ostrzałka to niezbędny przyżąd wędkarski. Zawsze ja mam przy sobie i bardzo się przydaje. Dobrze ostrzy. A haczyk zmieniam po całodobowym wedkowaniu. Kto by haczyk zmieniał co jakis czas na łowisku. Szkoda czasu i zachodu. KUPOWAĆ..... (2013/01/17 19:36)