Oskrobanie okonia
utworzono: 2010/09/12 21:08
Są specjalne skrobaczki do okoni w sklepach wędkarskich. Ja sobie radzę nożem. Trochę dłużej schodzi niż z inną rybą ale daję rade. Nie morduje ich masowo więc jednego na jakiś czas można się pogimnastykować. Można też ze skóry obedrzeć.
[2010-09-12 21:13]
tak jak kolega powiedział są specjalne skrobaczki w sklepach. >ozesz tez sobie zrobic sam taka skrobaczkę z tarki do ziemniaków, albo przetyraj je na całej tarce ;) [2010-09-12 21:44]
Okonia dobrze się skrobie kapslem z piwa .Kapselek dobrze jest zmieniać co jakiś czas na nowy,proponuje jeden okoń jedno piwo ....yyy znaczy się jeden kapsel :p .Życzę smacznego skrobania ;)
[2010-09-12 22:00]
Skrobaczka i jeszcze raz skrobaczka , zapewne znajdziesz ją w najbliższym sklepie wędkarskim . Osobiście nie skrobię okonia , ścinam z drania skórę przy filetowaniu - polecam takie fileciki do ciasta naleśnikowego i na patelnie , no szok , palce lizać .
[2010-09-12 22:10]
spróbuj też sparzyć gorącą wodą też działa, jednak nie za długo bo stracisz całą skórę
[2010-09-12 22:11]
Okonia skrobiemy nożem, który samemu trzeba zrobić. Czyli musi mieć dużą rączkę i krótkie 2-3 cm ostrze zaokrąglone, a nie szpiczaste.
Skrobiemy go krótkimi do 0,5 cm pociągnięciami.
Okoń musi być świeży, czyli żywe okonie (jeśli je zabieram) wkładam do wiaderka, biorę saperkę, nóż i idę daleko poza łowisko. Kopię dołek, kładę kawał drewna, na którym skrobię okonie, zabijam okonia i go skrobię. Moment i jest gotowy.
Po zakończonej operacji zasypuję łuski i wnętrzności (Koledzy, nie skrobcie ryb na brzegu łowiska zostawiając łuski i wnętrzości, które niemiłosiernie śmierdzą wabiąc stada os).
Wracając na łowisko zrywam dużo pokrzyw, którymi obkładam okonie. Doskonale świeże przywożę do domu mimo upałów.
[2010-09-14 07:35]