Opłaty - beznadzieja
utworzono: 2011/04/07 14:27
"A ja nie opłaciłem w tym roku i nie opłacę PZW nas olewa ja ich tęź a jak wlepią mandat no cóź zapłacę a kasa i tak nie pójdzie do pzw tylko do kasy państwa"
dobre ... :)
kto wie czy to nie jest sposób, zwłaszcza, że od 3 lat nie miałem kontroli ;)
...wracając do tematu, to dla mnie koniec ważności opłat z końcem roku to - idiotyzm. Czyli kolejny "mądry" wymysł działaczy PZW
pozdro!
[2011-04-08 11:45]
Co ma wpisowe do tego co piszę?Czy tak trudno to zrozumieć? Chcę zapłacić 20 grudnia by móc łowić od pierwszego stycznia.Nie chodzi mi o opłaty tylko o organizację.Jeśli ktoś łowi 3 razy w roku na wakacjach to może zapłacić i w czerwcu.
Jeśli zapłacę w kwietniu to przez 3 pierwsze miesiące nie mogę łowić,a w większości kół znaczki nie są dostępne w grudniu czyli początek roku to polowanie na skarbnika i znaczki by móc iść na ryby zgodnie z prawem.
Nie rozumiem w ogóle tych pretensji? Jeśli ktoś łowi tylko trzy razy w roku to po co mu całoroczna opłata? niech kupuje jednodniówki. Nie rozumiem dlaczego jeśli zapłacisz w kwietniu to przez trzy miesiące nie możesz łowić? a kto ci broni? A jeśli w kołach nie są dostępne w styczniu czy w grudniu znaczki to miej pretensje do tych kół i do organizacji właśnie w tych kołach.
[2011-04-08 12:03]
u mnie na wisle i goczalkowicach oplate mam wazna od 1 kwietnia do 31 marca i mysle ze jest to dobre rozwiazanie bo nie musze sie spieszyc z wykupieniem zezwolenia na nowy rok
No nie wierzę co ty piszesz ? przecież i tak masz wykupione na cały rok.......hehehehehetak
ale chodzi mi o termin tj. ze nie musze sie z tym spieszyc zeby powedkowac 1 stycznia bo mam na to 4 miesiace
Ale za to musisz się pospieszyć w marcu..............hehehehe
tak ale jak to pisze kol. brave hart przewaznie kazdy jest splukany na nowy rok i oplata taka jak jest u mnie nie robi problemu z zadnymi swietami itp. zwiazanymi zwydawaniem kasy
Oczywiście zgadzam sie..............nie każdego stać ot tak od razu opłacić :)))
Pozdrawiam.............
[2011-04-08 12:52]takie zapisy nie przejda ,a pozatym co roku wtej samej porze opłacam składki i nie ma ztym zednego problemu , styczen sobie odpuszczam bo nie miałbym co łowic pozniej heja na ryby. konczy sie rok to zaczynam pomału odkładac kaske na karte i po klopocie. bardziej martwi mnie to ze karty z roku na rok ida do góry a łowisk w cale nie przybywa za ta kase w recz przeciwnie kurcza sie
[2011-04-08 13:14]
Tłumaczenie że nie mam kasy pod koniec roku, mija się z celem , jest cały praktycznie rok do tego aby uciułać te pare groszy, dla chcącego nic trudnego. Gdy ktoś się budzi pod koniec sezonu i stwierdza że nie ma kasy, to czyja to wina ? Nie szukajmy wymówek ? to tylko 17 zł miesięcznie do odłożenia, tylko............. [2011-04-08 15:52]
Widzisz Miru...masz rację... Ten kto myśli o rybach cały rok, po prostu odłoży kasę i tyle. Wiem co piszę bo też tak robię. Odkładam także składniki zanęt i po trochu uzupełniam sprzęt...A to nas się obraża... i że niby nie kumamy czaczy...
A tak po prawdzie, to brak znaczków jest problemem i za to, należało by się wziąźć, będąc w waszej sytuacji...
[2011-04-08 17:07]A tak po prawdzie, to brak znaczków jest problemem i za to, należało by się wziąźć, będąc w waszej sytuacji...
Nie kumam tego ? [2011-04-08 17:44]
Tłumaczenie że nie mam kasy pod koniec roku, mija się z celem , jest cały praktycznie rok do tego aby uciułać te pare groszy, dla chcącego nic trudnego. Gdy ktoś się budzi pod koniec sezonu i stwierdza że nie ma kasy, to czyja to wina ? Nie szukajmy wymówek ? to tylko 17 zł miesięcznie do odłożenia, tylko.............
Kolego zależy gdzie bo u mnie za rok wędkowania trzeba zabulić nie 2 stówki lecz 347 zeta! I nie ma możliwości wykupu np. samego wędkowania na dwa kije z brzegu bez spina. Jesteśmy zmuszeni kupować cały pakiet ze spinem i wodami górskimi. Idiotyczna polityka PZW okręg toruński. Więc poniekąd rozumiem ludzi marudzących na opłaty.
[2011-04-08 19:33]Tłumaczenie że nie mam kasy pod koniec roku, mija się z celem , jest cały praktycznie rok do tego aby uciułać te pare groszy, dla chcącego nic trudnego. Gdy ktoś się budzi pod koniec sezonu i stwierdza że nie ma kasy, to czyja to wina ? Nie szukajmy wymówek ? to tylko 17 zł miesięcznie do odłożenia, tylko.............
Kolego zależy gdzie bo u mnie za rok wędkowania trzeba zabulić nie 2 stówki lecz 347 zeta! I nie ma możliwości wykupu np. samego wędkowania na dwa kije z brzegu bez spina. Jesteśmy zmuszeni kupować cały pakiet ze spinem i wodami górskimi. Idiotyczna polityka PZW okręg toruński. Więc poniekąd rozumiem ludzi marudzących na opłaty.
Tego nawet nie wiedziałem że musicie (Okręg Torunski ) płacić w pakiecie aż 347 zeta??? [2011-04-08 19:40]
U mnie jest tak samo jeżeli chodzi o górskie(Kraków). Możliwe mam dwie opłaty.Niższa obejmuje górskie i nizinne, a druga"pełna" daje tylko 3 dodatkowe zbiorniki na żwirowni... A ludzie narzekali i zawsze będą narzekać. Opłata wyższa 385zł, niższa i stówka zostaje w portfelu... Ale niektóre pomysły ludzi to naprawdę mózg lansują... [2011-04-08 20:38]
Wcześniej napisano, że nie mogą wykupić w styczniu bo znaczków w kole nie ma. Jakby się postarali to mieliby i w styczniu a nie musieli czekać do kwietnia... [2011-04-08 20:41]
Zamość też płaci ponad 300 zł. I ją nie narzekań bo wciągu roku sobie odkładan co miesiąc. [2011-04-08 20:58]
Nie rozumiem w ogóle tych pretensji? Jeśli ktoś łowi tylko trzy razy w roku to po co mu całoroczna opłata? niech kupuje jednodniówki. Nie rozumiem dlaczego jeśli zapłacisz w kwietniu to przez trzy miesiące nie możesz łowić? a kto ci broni? A jeśli w kołach nie są dostępne w styczniu czy w grudniu znaczki to miej pretensje do tych kół i do organizacji właśnie w tych kołach.
Nie mogę łowić bo nie mam opłat a bez nich nad wodą nie jestem wędkarzem tylko kłusownikiem.Kłania się znajomość RAPR.
[2011-04-09 14:28]
Zamość też płaci ponad 300 zł. I ją nie narzekań bo wciągu roku sobie odkładan co miesiąc.
Szczerze się przyznam, iż ciężko mi tak sumiennie odkładać co miesiąc więc na nowy sezon opłata za wędkowanie jest jednym z moich piorytetowych większych wydatków. Ale czego nie robi sie dla naszego hobby.
A co do znaczków to nie wyobrażam sobie sytuacji aby w moim kole ich nie było na początku roku. Ale bym dym zrobił. Choć z drugiej strony na pozwolenie na połów ryb w okręgu ciechanowskim na Welu musiałem czekać aż do II połowy marca bo nie wydrukowali ich- okręg toruński ma porozumienie z ciechanowskim w sprawie tej rzeki, tak gwoli wyjaśnienia.
[2011-04-09 14:43]Jeszcze nigdy tu na forum nie przeczytałem narzekań a wręcz chwalenie się ile kto wydał na sprzęt wędkarski, nawet licytowano się kto więcej i co kupił. A narzekań na opłaty za wędkowanie to naczytałem się już sporo, czy to jakiś temat zastępczy. Nie lepiej pójść na ryby i odetchnąć pełną piersią niż ciągle narzekać, nie bądźmy malkontentami.
pozdrawiam
|
nie długo faktycznie nie będzie dobrych wód do zamoczenia kija bo zarybień praktycznie jest jak na lekarstwo bo pieniadze ze składek zjada biórokracja i jak tu płacić składki za co pytam????? [2011-04-09 21:24]