WITAM CHCIAŁBYM PORUSZYC TEMAT OPŁAT.DLACZEGO WRAZ Z ROKIEM KALENDARZOWYM A MIANOWICIE 1 STYCZNIA KONCZY SIE WAZNOSC WYKUPIONEJ LICENCJI.LEPSZYM ROZWIAZANIEM BYŁOBY UZNAWANIE DATY ZAKUPU I ILICZENIE OD DATY ZAKUPU WAZNOSCI POZWOLEN... TROCHE TO DO KITU...... ZRÓBMY COS Z TYM
To można patrzeć że w grudniu wróci i też straci ważność. Skoro chce wędkować to opłaci nie to zaczeka do przyszłego roku. Kto by upilnował tych wszystkich terminów? Może kolejne stołeczki w PZW dodać do analizy czy opłata ze stycznia czy grudnia. a składkę + 100% bo trzeba je opłacić. Czy dalej sądzicie że to bez sensu?
PDK
(2011/04/07 15:24)WITAM CHCIAŁBYM PORUSZYC TEMAT OPŁAT.DLACZEGO WRAZ Z ROKIEM KALENDARZOWYM A MIANOWICIE 1 STYCZNIA KONCZY SIE WAZNOSC WYKUPIONEJ LICENCJI.LEPSZYM ROZWIAZANIEM BYŁOBY UZNAWANIE DATY ZAKUPU I ILICZENIE OD DATY ZAKUPU WAZNOSCI POZWOLEN... TROCHE TO DO KITU...... ZRÓBMY COS Z TYM
Ja co roku opłacam składkę w Styczniu i nie mam problemu z wędkowaniem...
Pozdrawiam!!!
(2011/04/07 18:42)(2011/04/07 18:44)WITAM CHCIAŁBYM PORUSZYC TEMAT OPŁAT.DLACZEGO WRAZ Z ROKIEM KALENDARZOWYM A MIANOWICIE 1 STYCZNIA KONCZY SIE WAZNOSC WYKUPIONEJ LICENCJI.LEPSZYM ROZWIAZANIEM BYŁOBY UZNAWANIE DATY ZAKUPU I ILICZENIE OD DATY ZAKUPU WAZNOSCI POZWOLEN... TROCHE TO DO KITU...... ZRÓBMY COS Z TYM
trzeba iść z tym do sejmu :)
jest to chore bo jak ktoś przyjedzie do polski na w październiku to musi wykupić na ten rok i z dniem 31.12.2011 23;59 traci ważność !!
(2011/04/07 18:44)WITAM CHCIAŁBYM PORUSZYC TEMAT OPŁAT.DLACZEGO WRAZ Z ROKIEM KALENDARZOWYM A MIANOWICIE 1 STYCZNIA KONCZY SIE WAZNOSC WYKUPIONEJ LICENCJI.LEPSZYM ROZWIAZANIEM BYŁOBY UZNAWANIE DATY ZAKUPU I ILICZENIE OD DATY ZAKUPU WAZNOSCI POZWOLEN... TROCHE TO DO KITU...... ZRÓBMY COS Z TYM
trzeba iść z tym do sejmu :)
jest to chore bo jak ktoś przyjedzie do polski na w październiku to musi wykupić na ten rok i z dniem 31.12.2011 23;59 traci ważność !!
bardzo dobrze że poruszyłeś ten temat
jestem za 5
(2011/04/07 18:47)fajnie to już było.... no i fajnie sie gdyba... Nie ma się czego czepiać... tak było, jest i będzie a do tego, to wcale nie jest takie GŁUPIE jak się wydaje. Można by rzec nawet, iż jest to i tak taryfikata.
Przykład, z przyjazdem do kraju w październiku i ważności opłat do grudnia też jest nie na rzeczy. Wykupujecie kartę miesięczną mpk-i co też niby jeździcie cały miesiąc od rana do wieczora... Nie ma sprawy, skoro nie podoba się opłata za rok kalendarzowy to proponuję wykupywać opłatę jednodniową. A już wogóle wykupywanie "mięsięcznych" to by była porażka. Od razu może zacznijmy wykupywać godzinowe albo ilościowe od kilogramów złowionych ryb. Tego wymaga przecież system wolnorynkowy - chcesz to płać...
A fakt, że nie łowi się na lodzie a opłata zakłada, że można to też nie żaden feler czy bubel. A jak WĘDKARSTWO to pasja, hobby i styl życia... I niech mi nikt nie mówi, że tak nie jest bo nazwę go rybakiem. Dokąd ten świat (ludzie) zmierza... Do powszechnej komercjalizacji i ciągłej konsumpcji...Opamiętajmy się wreszcie...Czas, w którym nie łowimy (np w zimie) jest po to by sprawdzać sprzęt, konserwować go, tworzyć samemu jego elementy, zdobywać wiedzę, wspominać co dane wspominać, popisać na forach i tęsknić za czasem w którym łowimy... Sami zabijamy w tej pasji to, co kochamy najbardziej...Wspaniałe, sielankowe chwile zamieniamy na niczyn nie wyróżniającą się szarą rzeczywistość...
A jak jestem hardkorem i łowię tylko na lodzie to co wtedy???Czy to też będzie niesprawiedliwość???
Dobra, podsumowując chcecie żeby było sprawiedliwie: Płaćmy za każdy miesiąc, za każdą metodę...
W marcu 75zł + (może będzi ciepło) spławik 100zł + (ruszy się jaź)-spin 100zł, maj 100zł + piker 100zł + chwila ze spinem 100zł... Zobaczć wasze miny i usłyszeć lament Bezcenne...
Wypociłem to w końcu, a już myślałem, że "urwał od internetu"... i próba edycji..
(2011/04/07 19:29)fajnie to już było.... no i fajnie sie gdyba... Nie ma się czego czepiać... tak było, jest i będzie a do tego, to wcale nie jest takie GŁUPIE jak się wydaje. Można by rzec nawet, iż jest to i tak taryfikata.
Przykład, z przyjazdem do kraju w październiku i ważności opłat do grudnia też jest nie na rzeczy. Wykupujecie kartę miesięczną mpk-i co też niby jeździcie cały miesiąc od rana do wieczora... Nie ma sprawy, skoro nie podoba się opłata za rok kalendarzowy to proponuję wykupywać opłatę jednodniową. A już wogóle wykupywanie "mięsięcznych" to by była porażka. Od razu może zacznijmy wykupywać godzinowe albo ilościowe od kilogramów złowionych ryb. Tego wymaga przecież system wolnorynkowy - chcesz to płać...
A fakt, że nie łowi się na lodzie a opłata zakłada, że można to też nie żaden feler czy bubel. A jak WĘDKARSTWO to pasja, hobby i styl życia... I niech mi nikt nie mówi, że tak nie jest bo nazwę go rybakiem. Dokąd ten świat (ludzie) zmierza... Do powszechnej komercjalizacji i ciągłej konsumpcji...Opamiętajmy się wreszcie...Czas, w którym nie łowimy (np w zimie) jest po to by sprawdzać sprzęt, konserwować go, tworzyć samemu jego elementy, zdobywać wiedzę, wspominać co dane wspominać, popisać na forach i tęsknić za czasem w którym łowimy... Sami zabijamy w tej pasji to, co kochamy najbardziej...Wspaniałe, sielankowe chwile zamieniamy na niczyn nie wyróżniającą się szarą rzeczywistość...
A jak jestem hardkorem i łowię tylko na lodzie to co wtedy???Czy to też będzie niesprawiedliwość???
Dobra, podsumowując chcecie żeby było sprawiedliwie: Płaćmy za każdy miesiąc, za każdą metodę...
W marcu 75zł + (może będzi ciepło) spławik 100zł + (ruszy się jaź)-spin 100zł, maj 100zł + piker 100zł + chwila ze spinem 100zł... Zobaczć wasze miny i usłyszeć lament Bezcenne...
u mnie na wisle i goczalkowicach oplate mam wazna od 1 kwietnia do 31 marca i mysle ze jest to dobre rozwiazanie bo nie musze sie spieszyc z wykupieniem zezwolenia na nowy rok
(2011/04/07 21:44)u mnie na wisle i goczalkowicach oplate mam wazna od 1 kwietnia do 31 marca i mysle ze jest to dobre rozwiazanie bo nie musze sie spieszyc z wykupieniem zezwolenia na nowy rok
No nie wierzę co ty piszesz ? przecież i tak masz wykupione na cały rok.......hehehehehetak
ale chodzi mi o termin tj. ze nie musze sie z tym spieszyc zeby powedkowac 1 stycznia bo mam na to 4 miesiace
u mnie na wisle i goczalkowicach oplate mam wazna od 1 kwietnia do 31 marca i mysle ze jest to dobre rozwiazanie bo nie musze sie spieszyc z wykupieniem zezwolenia na nowy rok
No nie wierzę co ty piszesz ? przecież i tak masz wykupione na cały rok.......hehehehehetak
ale chodzi mi o termin tj. ze nie musze sie z tym spieszyc zeby powedkowac 1 stycznia bo mam na to 4 miesiace
(2011/04/08 08:49)fajnie to już było.... no i fajnie sie gdyba... Nie ma się czego czepiać... tak było, jest i będzie a do tego, to wcale nie jest takie GŁUPIE jak się wydaje. Można by rzec nawet, iż jest to i tak taryfikata.
Gdyby wszyscy mieli podejście typu: tak było, jest i będzie to pojęcie reforma by nie istniało i prawdopodobnie nadal żyli byśmy w PRL-u.
Przykład, z przyjazdem do kraju w październiku i ważności opłat do grudnia też jest nie na rzeczy. Wykupujecie kartę miesięczną mpk-i co też niby jeździcie cały miesiąc od rana do wieczora... Nie ma sprawy, skoro nie podoba się opłata za rok kalendarzowy to proponuję wykupywać opłatę jednodniową. A już wogóle wykupywanie "mięsięcznych" to by była porażka. Od razu może zacznijmy wykupywać godzinowe albo ilościowe od kilogramów złowionych ryb. Tego wymaga przecież system wolnorynkowy - chcesz to płać...
Tu Kolego też się mylisz. Skoro płacę składkę roczną to powinna ona być ważna przez rok, a nie od daty wpłaty do końca roku. A niestety opłaty są tak skonstruowane, że jesteś w zasadzie zmuszony opłacić składkę roczną jeżeli chcesz łowić dłużej niż 10 dni. Z opłatami godzinowymi to chyba już Cię fantazja poniosła, albo nie wiem co bierzesz...daj namiar na dilera:D
Dobra, podsumowując chcecie żeby było sprawiedliwie: Płaćmy za każdy miesiąc, za każdą metodę...
W marcu 75zł + (może będzi ciepło) spławik 100zł + (ruszy się jaź)-spin 100zł, maj 100zł + piker 100zł + chwila ze spinem 100zł... Zobaczć wasze miny i usłyszeć lament Bezcenne...
Ciekawe ile kosztów wygeneruje wydruk znaczków na każdą metodę + na każdy miesiąc. Co do stawek opłat to nadal chcę namiar na dilera:D
Reasumując wprowadzenie opłat okresowych (nie wliczam tu dniowych) mocno uszczupliłoby dochody PZW i niestety uderzyłoby to najbardziej w zarybianie, także lepiej ich nie wprowadzać. Co do opłaty rocznej to powinna być ważna na rok od daty wpłaty. Koła także by trochę na tym zyskały na każdej kacie 20zł wpisowego.
WITAM CHCIAŁBYM PORUSZYC TEMAT OPŁAT.DLACZEGO WRAZ Z ROKIEM KALENDARZOWYM A MIANOWICIE 1 STYCZNIA KONCZY SIE WAZNOSC WYKUPIONEJ LICENCJI.LEPSZYM ROZWIAZANIEM BYŁOBY UZNAWANIE DATY ZAKUPU I ILICZENIE OD DATY ZAKUPU WAZNOSCI POZWOLEN... TROCHE TO DO KITU...... ZRÓBMY COS Z TYM
Ja z chęcią płaciła bym składki w maju/czerwcu, wtedy opału już kupować nie muszę, tak więc ciut lepszy mam budrzecik domowy i nie rujnowało by to moich planów.
(2011/04/08 09:27)u mnie na wisle i goczalkowicach oplate mam wazna od 1 kwietnia do 31 marca i mysle ze jest to dobre rozwiazanie bo nie musze sie spieszyc z wykupieniem zezwolenia na nowy rok
No nie wierzę co ty piszesz ? przecież i tak masz wykupione na cały rok.......hehehehehetak
ale chodzi mi o termin tj. ze nie musze sie z tym spieszyc zeby powedkowac 1 stycznia bo mam na to 4 miesiace
Ale za to musisz się pospieszyć w marcu..............hehehehe
Kartę należy w PZW opłacić do końca kwietnia by uniknąć zapłacenia tzw. wpisowego w wysokości 25 zł. Nie tylko PZW ma w ten sposób uregulowany system opłacania składek i nikt tam nie narzeka.(2011/04/08 09:40)
Wszystko fajnie tylko dopóki nie zapłacisz nie wolno Ci łowić.Jeśli wniesiesz opłaty ostatniego kwietnia to dopiero tego dnia możesz iść na ryby a i tak zapłacisz za cały rok.
A gdzie można łowić bez wnoszenia opłaty?