u?ytkownik57785
Kolego kuzyn78 i mastiff czemu sądzicie że opłaty by musiały być tak wysokie?
Czy nie sądzicie że jednolita opłata w wysokości średniej wszystkich opłat by wystarczyła?
Przecież na obecną chwilę koła płacą pierońskie pieniądze na porozumienia (to nie jest tak że chcecie to łówcie i jest porozumienie między okręgami) I to jest dla mnie chore bo ta kasa nie idzie w zarybienia czy opiekę wód tylko krąży wirtualnie aż w końcu gdzieś znika i nikt nie wie gdzie.
Uważacie że opłata powinna być 800 - 1500? to uzasadnijcie to a nie piszcie że taka by była.
Taka to by była teraz jakbym chciał opłacić składki na wszystkie koła wykorzystując ich porozumienia.
PDK
@Konrad_leo, uzasadniłem. Napisałem wyraźnie, że są to przykładowe kwoty, a nie akurat takie konkretnie, poza tym, napisałem również, iż byłaby to opłata za pełen wachlarz opłat jakie obowiązują ZA WSZYSTKO za co trzeba płacić aby wędkować na terenie CAŁEGO obszaru naszego kraju WSZYSTKIMI metodami, łącznie z łowieniem na wodach górskich, w morzu, na wodach nizinnych, z łodzi, na łowiskach specjalnych, za łowienie w nocy tam, gdzie są za to dopłaty etc, na łowiskach WSZYSTKICH należących do PZW. Rzuciłem przykładowymi kwotami, dla tych, którzy chcą łowić gdzie chcą i jak chcą, a stać ich na podróże wędkarskie od morza do Tatr, bez żadnych zezwoleń i innych pierdółek papierkowych. Coś w rodzaju "Złotej Karty Wędkarskiej". Oczywiście składki dotychczasowe pozostałyby dla pozostałych wędkarzy bez zmian, jedynie z OBOWIĄZKOWO podpisanymi porozumieniami Okręgów z innymi Okręgami, przynajmniej w ilości pięciu wybranych. A nie tak jak teraz, że jeden Okręg ma 20 porozumień a inny (np. Konin) żadnego. Można by tak wymieniać i proponować zmiany dogodne dla wędkarzy na 200 stron kartek A-4, a i tak nikomu nie dogodzisz. Dobrze wiesz dlaczego zróżnicowanie w opłatach w różnych Okręgach jest tak duże (ilość łowisk na Mazurach, w pomorskim, a np. w rzeszowskim). Jeśli ktoś w swoim Okręgu ma do wyboru 100 jezior i 20 rzek i rzeczek, a w innym 20 jezior i 3 rzeki, to logicznym jest, że ten co ma mniejszy wybór, płaci mniej. A "Złota Karta" daje możliwość każdemu, kogo stać, na wędkowanie j/w, czyli WSZĘDZIE. No takie jest prawo HANDLU i siła pieniądza w demokracji. Coś za coś. Ale myślę, że aż takiej "reformy" nasze pokolenie nie dożyje.
(2011/03/14 10:11)