Najpierw naucz się pisać po Polsku, potem zapisz się do lekarza w innej przychodni, bo ten u którego się leczysz najzwyczajniej w świecie wmawia Ci ,że wszystko jest ok'.
PZW jak sama nazwa wskazuje jest zrzeszeniem dotyczącym całego kraju. Jak chcesz mieć np. Kielecki związek wędkarski, to się odłączcie od polskiego i załóżcie sobie swój własny, potem zawrzemy porozumienia.
Myślenie że wszyscy emeryci renciści i inni "mięsiarze" po wniesieniu opłaty krajowej rzucą się na Twoje rybne wody jest myśleniem naiwnym. Którego z nich jest stać jechać na drugi koniec Polski koczować w lesie. Ci co ich stać na wędkarską turystyką najczęściej nie mają zawiele czasu bo tyrają i jeśli już gdzies jadą to jest to kilka dni urlopu plus dwa trzy dodatkowe wypady w roku . Należy dodać jeszcze do tego czynniki nie zależne od człowieka czyli intensywność żerowania ryb, c o wcale nie musi pokrywać się z datą takiego wypadu.
Pozdrawiam i życzę rozumu.
Zgadzam się z Tobą kol. hubi. Podziały jak za komuny aby utrzymać "siedzenia". Nie dostajesz szanowny kolego odpowiedzi,dlatego,że ten temat jest dla nich drażliwy i wolą nabrać wody w usta.
...
- umowa całoroczna na cały kraj
- umowa całoroczna okręg
- umowa całoroczna na konkretną wodę(obwód rybacki)
Proszę o dyskusją merytoryczną.
Płać tam gdzie łowisz, popieram kolegę Pawłaz. Bardziej się nie rozwinę, bo pisałem już o tym. San i Krosno świetny przykład. Zapłacę każdą kasę, aby tam 2-3 razy w roku powędkować. A że drogo...za dobrze wykonaną pracę się płaci.
(2010/02/11 16:22)Ja również pozdrawiam i życzę rozumu :)
(2010/02/11 16:24)Jam mam 380km. Na Sanie kontrolują elegancko. Opłata za dzień 30 zł w okolicach Leska. Jeśli wprowadziliby dodatkowe zarybienia i podnieśliby stawki do 40zł też bym płacił. Może bym rzadziej jeździł, ale wolę rzadziej a porządnie. Stawiam, na jakość.
(2010/02/11 16:39)Masz kolego rację, sprawdziłem zeszłoroczne kwity, fakt 20zł. Przepraszam za pomyłkę.
(2010/02/11 16:48)"Jeśli umowa całoroczna na cały kraj, to dokąd idzie kasa z takiej umowy i co się dalej dzieje z pieniędzmi ?"pawelz
Uprawniony do rybactwa zobowiązany jest do racjonalnej gospodarki . Racjonalna gospodarka bez rejestru połowowego i frekwencji nad woda jest nie możliwa.Kasa powinna iść na wody o dużej frekwencji i dużym ubytku ryb.
Rejestry powinny być podstawą do rozdzielania środków na dane wody. Baza danych w skali kraju o rejestrach to chyba nie problem .I tak będzie to trzeba robić w skali obrębu rybackiego.
Proszę o dyskusję merytoryczną.
Pozdrawiam.