Zaloguj się do konta

Opłata krajowa a łowimy pod domem

utworzono: 2012/01/11 23:13
pttys

Witam  płacimy  składki krajowe  Jestesmy czlonkami PZW A NIE MOZEMY łowic na wodach które sa poza naszym okręgiem parodia Ja juz w tym roku chyba rezygnuje  poczekam jeszcze  na Krajowy  Zjazd Delegatów  jak nic sie nie zmieni  szukam innej pasji   [2012-01-11 23:13]

pttys

Witam  płacimy  składki krajowe  Jestesmy czlonkami PZW A NIE MOZEMY łowic na wodach które sa poza naszym okręgiem parodia Ja juz w tym roku chyba rezygnuje  poczekam jeszcze  na Krajowy  Zjazd Delegatów  jak nic sie nie zmieni  szukam innej pasji  zaglądanie  kto  z kim sie dogadał zaczyna mnie męczyc  wystarczy ze x nie lubi sie z panem z okregu  y  i mamy pozamiatane  i tak co roku  pozdrawiam


[2012-01-11 23:20]

mirek788w

Zgadzam się z tobą kolego opłata powinna być jedna na cały kraj a nie na śmieszne okręgi.Mieszkam w okręgu Siedleckim a najczęściej wędkuje w okręgu Lubelskim i musze sobie dopłacać dodatkowe 50 zł.Chyba przepisze się z tego okręgu w tym roku.POZDRAWIAM [2012-01-11 23:30]

z@mela

Całe to PZW to  jeden wielki  syf  taka pozostałośc po porzednim systemie .  Spora ilość okręgów to biurokracja na ktorej mozna zarobic  .

Niestety  to monopolista i jestesmy zmuszeni  placic ale jakby  tak  poczekać z placeniem  powiedzmy do 20 kwietnia    i uznać to jako formę  protestu  a zarazem dać  zarządom do zrozumienia ze My wędkarze możemy się  zebrać w kupe i solidarnie zadzialać   to   przyniosło by  jakiś  skutek.  
[2012-01-11 23:51]

marek-debicki

Szanowni Koledzy! Zerknijcie proszę do nowej grupy POROZUMIENIA OKRĘGOWE PZW. Na obecną chwilę jest tam prawie 200 wędkarzy zainteresowanych tą problematyką. Aczkolwiek może mam lepszą sytuację jak przedstawił Kolega z porozumieniami, to ośmieliłem się zwrócić uwagę na inny problem bezpośrednio z tym związany.

Bardzo słuszana uwaga Kolegi Aradiusza dotycząca Krajowego Zjazdu Delegatów. Mamy obecnie okres Walnych Zgromadzeń Kół, mówmy więc głośno o tym zjawisku, gdyż na ten zjazd... pojadą m.in. nasi Koledzy z kół wędkarskich. Zabowiążmy wręcz Zarządy naszych Kół w uchwałach, które powinny podjąć nmasze Walne Zgromadzenia do jednoznacznego uregulowania powyższego problemu.

Walne Zgromadzenia członków Kół Wędkarskich PZW są najwyższą władzą w kołach.

Możemy to zrobić.

[2012-01-12 01:06]

Romuald55

Krajowy Zjazd Delegatów nie może narzucić Okręgom obowiązku podpisywania porozumień z innymi Okręgami ponieważ to Okręgi właśnie zgodnie z obowiązującym prawem są upoważnione do rybactwa i prowadzą gospodarkę finansową.Można jedynie uczestnicząc masowo w Walnych zebraniach uchwalić wniosek o podpisywanie porozumień.Zarządy Kół w takim przypadku są zobowiązane do działań w tym kierunku.Jeżeli większość Kół podejmie takie wnioski,Okręgi będą zobowiązane do podpisywania porozumień.To jest jedyna prawna droga. [2012-01-12 10:13]

JaroDaw

Krajowy Zjazd Delegatów nie może narzucić Okręgom obowiązku podpisywania porozumień z innymi Okręgami ponieważ to Okręgi właśnie zgodnie z obowiązującym prawem są upoważnione do rybactwa i prowadzą gospodarkę finansową.Można jedynie uczestnicząc masowo w Walnych zebraniach uchwalić wniosek o podpisywanie porozumień.Zarządy Kół w takim przypadku są zobowiązane do działań w tym kierunku.Jeżeli większość Kół podejmie takie wnioski,Okręgi będą zobowiązane do podpisywania porozumień.To jest jedyna prawna droga.

Walne zebrania ?? a co to takiego, co to jest ??
taki żarcik, ale ironiczny, bo czytając niektóre wypowiedzi w różnych ( i w tym ) tematach, odnoszę wrażenie, że niektórzy koledzy nawet nie wiedzą, że taki są organizowane i że biorąc w nich udział są wstanie więcej, niż przez rok pisząc swe żale na różnych forach ;/Pozdrawiam Jarek [2012-01-12 10:27]

jarekk

Ok, wszystko to wygląda bardzo fajnie - chcemy łowić w całym kraju za podstawową opłatą. Można to zrozumieć. A teraz wyobraźcie sobie taką sytuację. Niewielki, słaby finansowo okręg w mieście powiatowym graniczy z okręgiem bardzo dużym np. w mieście wojewódzkim. Pierwszy liczy 12 tys. członków, drugi pow. 100 tys. W pierwszym okręgu jest mnóstwo atrakcyjnych wód górskich nad utrzymaniem których intensywnie pracują społecznie lokalni wędkarze. Wędkarze z dużego okręgu nie mają atrakcyjnych wód, więc generują ogromną presję na wody sąsiada, nie angażując się w żaden sposób w pracę na rzecz tych wód, nie zarybiając, a jednocześnie podnosząc krzyk, że ryb jest tam coraz mniej, a poza tym należy im się wędkowanie w ramach podstawowej opłaty.

Czy jesteście pewni, że porozumienie jest właściwym rozwiązaniem ?

[2012-01-12 12:32]

JaroDaw

Racja, tylko po co są w takim razie rejestry, przecież z nich można wyczytać które zbiorniki generują najwyższą presję i w nie inwestować, a tak wędkarze dopłacą porozumienie i tak będą okupować fajniejsze wody.  [2012-01-12 12:56]

jarekk

Racja, tylko po co są w takim razie rejestry, przecież z nich można wyczytać które zbiorniki generują najwyższą presję i w nie inwestować, a tak wędkarze dopłacą porozumienie i tak będą okupować fajniejsze wody. 


W opisanym powyżej przypadku dopłata spełni dwie role. Po pierwsze nieco ograniczy presję, po drugie będzie stanowiła przesunięcie środków do gospodarza wody, u którego wystąpi presja. A dodatkowe środki, to ochrona, zarybienia, sprzątanie i ...cała reszta :)

 

Piszę to wszystko nie po to, by zanegować ideę porozumieć. Chcę tylko pokazać, że nie wszystko jest czarno - białe. Życie czasem stwarza sytuacje w odcieniach szarości :) A to co opisałem w pewnym uproszczeniu ma miejsce w rzeczywistości.

[2012-01-12 13:18]

JaroDaw

Ja również nie mam zamiaru nikogo przekonywać że powinno być tak, a nie inaczej i sądziłem że większość kolegów zna zasadność podziału na okręgi. Twierdzę jednak że nie jest to tak do końca, że dopłata powstrzymuje najazd na "lepsze" okręgi. Zakładając że mowa tu o więcej niż jednorazowym wypadzie, to nie sądzę żeby 50zł dopłaty zniechęciło kogokolwiek, zakładając że  już same koszty dojazdu będą wyższe. I tak mogą zdarzać się sytuację że jakiś pan X wykupuje w okręgu A składkę za 150 zł i porozumienie na okręg B za 50 zł i większość czasu spędza na zbiornikach okręgu B a 3/4 jego składek trafia do A. 
[2012-01-12 13:52]

jarekk

Ja również nie mam zamiaru nikogo przekonywać że powinno być tak, a nie inaczej i sądziłem że większość kolegów zna zasadność podziału na okręgi.. 



Z pozoru odchodząc od tematu, przyznam się do przekonania, że obecny podział na okręgi ma tylko i wyłącznie jedno zadanie - zapewnienie dachu nad głową i pełnej michy nieskończonej rzeszy działaczy rządnych władzy i różnego typu gratisów :) A wyobrażając sobie teraz teoretycznie, że ktoś tą całą czapę wystrzeli w kosmos i utworzone zostaną tylko duże, bardzo silne, zgodne z podziałem administracyjnym okręgi, to okaże się, że bardzo wiele problemów - w tym problem z porozumieniami w wielu przypadkach przestanie mieć znaczenie. Oczywiście poza jedną kwestią - kto spacyfikuje to całe towarzystwo ;)

[2012-01-12 15:11]

pttys

kiedys  bodajze do 98 roku  było chyba 48 wojewodztw  teraz  jest tak np.   jak w lubuskim sa dwa  okregi  nawet w swoim  wojewodztwie musze dopłacac  i to  zdrowo  PZW zostało administracyjnie  nie  ruszone oplata krajowa na wody plynace  mysle ze  w 80% rozwiazałaby problem okręgów  a jeziorka niech sobie  zarybiaja  i pielęgnują A delegaci mogą  to  zmienic  [2012-01-12 15:58]

pttys

a rejestry to tez nie do konca sa  wiarygodne  na duzej rzece  wiem ze koledzy pisza w miare prawde   ale na jeziorach gdzie maja swoje miejscowki  to nikt nie napisze ze  złowił tyle  a tyle  bo  wprzyczłym roku  miejsca nie  zajmie  [2012-01-12 16:12]

pttys

a rejestry to tez nie do konca sa  wiarygodne  na duzej rzece  wiem ze koledzy pisza w miare prawde   ale na jeziorach gdzie maja swoje miejscowki  to nikt nie napisze ze  złowił tyle  a tyle  bo  wprzyczłym roku  miejsca nie  zajmie 

proste  rejestry oddaje sie  do swojego koła  i wiesc sie niesie 
[2012-01-12 16:14]

cierpliwy1

Kiedyś połączono Okręg Płocki z Włocławskim i powstał Płocko-Włocławski działający w na terenie dwóch województw :Mazowiecki i Kujawsko -Pomorski .Koledzy to jest dopiero parodia ,nie można załatwić żadnych funduszy np ze starostwa czy powiatu ,bo jak musiały by iść do Włocławka (tam jest zarząd) ,a to inne województwo ,inne starostwo,a więc bez szans.Któryś z kolegów napisał o podziale na okręgi zgodnie  z województwami ,czyli 16 okręgów .Jeżeli nie ma możliwości zlikwidowania okręgów to jest to jedyne rozsądne wyjście .Idąc dalej myślę o podpisaniu porozumień między szesnastoma okręgami.
[2012-01-12 16:28]