Olej po śledziach z konserwy
utworzono: 2012/03/26 14:36
Cześć wiara może to igłupie pytanie ale czy ktoś z was dodawał kiedykolwiek tytułowy olej do zanęty aby uzyskać zapach rybny? ;TYLKO BEZ ŚMICHÓW PROSZĘ'' [2012-03-26 14:36]
Witam
Kolego to nie takie głupie jak myślisz do zanęty karpiowej można dodać szprotkę z puszce wraz z olejem oraz tuńczyka w oleju oraz stosuje się różne oleje kukurydziany , konopny , jak również różne zalewy na bazie oleju, śledzi nie stosowałem do zanęt karpiowych ale słyszałem że niektórzy stosują śledzie jako przynętę na szczupaki lub sandacze , pozdrowienia.
[2012-03-25 21:25]to moze byc calkiem ciekawe sam to kiedys wyprubuje napewno sledzika sie zje a olej do zanety :D [2012-03-26 20:08]
a ogólnie to im bardziej wymyślone tym mniej ludzi zna ich skutek...ogólnie to nikt niechce zdradzić zanęty na jaką łowi no chyba żej set ona znana od wieków a o skuteczności to pomarzyć zanęta skuteczna to ta która daje wyniki już po 1godz. a nie 3dni nęcic a po tygodni ryby sie pojawiaja [2012-03-26 20:12]
dzisiaj było próba ziemniaki po niedzielnym obiedzie kasza kuk i kasza gryczana i ten olej ale lipa kilka podbić swingera ityle moze przez zmiane pogody albo co , ale itak reszta wędkarzy nic nie łowiła więc dalej nie wiem czy to dobry pomysł [2012-03-26 20:28]
Gdzieś już czytałem o tym zapaszku z puszki.Powstał mały problem ponieważ, olej wykorzystywany jako zalewa rybek w puszce jest aromatyzowany. Pewnie bardziej pachnie przyprawami niż rybą.Sprawdzisz osobiście to się dowiesz o skuteczności tego zapachu-atraktora nie wiem jak to nazwać. Pozdrawiam. [2012-03-26 20:30]
Kolego to wcale nie jest śmieszne.J to znam od mojego dziadka i sam już nie jeden raz próbowałem i czasem się opłaciło.Co prawda nie dolewam oleju ze szprotek do zanęty ale zalewam martwe ukleje jadąc na węgorza.a robię to mniej więcej tak złowione ukleje uśmiercam nacinam ostrym nożem boki ryby, układam w pudełku , zalewam to olejem z puszki po szprotach odstawiam na dwa dni w ciepły miejscu.(ponoć czym dłużej tym lepiej strasznie śmierdzi).Co ciekawe na zbiorniku Dziećkowice oprócz węgorzy udało mi się złowić i suma [2012-03-26 20:50]
Kolego to wcale nie jest śmieszne.J to znam od mojego dziadka i sam już nie jeden raz próbowałem i czasem się opłaciło.Co prawda nie dolewam oleju ze szprotek do zanęty ale zalewam martwe ukleje jadąc na węgorza.a robię to mniej więcej tak złowione ukleje uśmiercam nacinam ostrym nożem boki ryby, układam w pudełku , zalewam to olejem z puszki po szprotach odstawiam na dwa dni w ciepły miejscu.(ponoć czym dłużej tym lepiej strasznie śmierdzi).Co ciekawe na zbiorniku Dziećkowice oprócz węgorzy udało mi się złowić i suma
najlepiej strzykawką do środka ryby- w czasie naszego kursu ryba wydziela za sobą smugę zapachową sprawdz tak ....czy tak jeszcze 2 tygodnie na dobre brania teraz ryby biorą od spotadycznie [2012-03-27 20:00]
KOLEGO WYDAJE MI SIĘ ŻE NAJLEPSZY OLEJ TO Z GŁOWY !!! HA HA !!! ŻARTUJE ALE POWIEM CI ŻE TO NIE GŁUPI POMYSŁ ,KOLEGA KIEDYŚ PRÓBOWAŁ I MIAŁ CAŁKIEM NIEZŁE EFEKTY !!! POZDRAWIAM [2012-04-01 11:06]
Zanete na leszcze przyprawiam woda z wygotowanej skóry z makreli wedzonej, napewno ma tez troche oleju rybnego w sobie i zapach wendzonki tez robi swoje Polecam sprawdzone!
[2012-04-01 11:20]
Kiedyś,na pewnym filmiku wędkarskim zaobserwowałem jak pewien Holenderski karpiarz dodawał do zanęty karpiowej konserwę,tj."tuńczyk w oleju",ale osobiście uważam,ze nie warto wywarzać otwartych drzwi i wydziwiać,bo można zaszkodzić wodzie i rybom
Myślę,że można iść na skróty i sięgnąć po gotowce,tj.Dipy,boostery wszelkiej maści w szeroko rozpiętym wachlarzu cenowym,zwłaszcza,że ich skuteczność była badana laboratoryjnie i organoleptycznie przez wielu b.dobrych wędkarzy.
Pozdrawiam.
[2012-04-01 11:55]
Zanete na leszcze przyprawiam woda z wygotowanej skóry z makreli wedzonej, napewno ma tez troche oleju rybnego w sobie i zapach wendzonki tez robi swoje Polecam sprawdzone!
niesłyszałem ale w wolnej chwili przetestuje dzieki za pomysły
[2012-04-12 18:15]
Zanete na leszcze przyprawiam woda z wygotowanej skóry z makreli wedzonej, napewno ma tez troche oleju rybnego w sobie i zapach wendzonki tez robi swoje Polecam sprawdzone!
a dodajesz cos jeszcze z aromatów czy pozostajesz na lekkim zapachu wędzonki?
[2012-04-12 18:18]
Kto nie dodawał niech doda, ja zawsze zbieram olej z puszek rybnych zlewam go poprostu do słoika i powiem wam że czym dłużej stoi tym lepszy, dodaję go do zanęty na rzekę, mało tego robię też przynęty w oleju czyli groch, kuku, słoninkę, wołowinkę, moim zdaniem bardzo poprawia brania, czasami jak nic nie trąca to wyciągam mój słoiczek ze śmierdzącą wołowiną lub słoniną i się zaczyna. Kolega mówi że na to można w studni łowic. [2012-04-12 18:32]
Proponuję zakup konserwy "Wątróbka dorsza w zalewie własnej" lub "Wątróbka dorsza w oliwie".
Wczesną wiosną, roztarta przez sitko i dodana do zanęty ta wątróbka oraz jej zalewa/oliwa w której bułka tarta była namoczona, wraz z zanętą potrafi zaskoczyć niejednego wędkarza.
Teraz w okresie połowu kleni i jazi warto ją wypróbować.
Osobiście używałem jej na Wiśle w ubiegłym roku w okresie marzec, kwiecień, początek maja i w zatoczkach pomiędzy sztorcówkami /główkami/ w tą zanętę często wchodził karp i niejednokrotnie sum /mały na haku bo przynętą był pęczek rosówek/.
[2012-04-14 17:15]
a dodajesz cos jeszcze z aromatów czy pozostajesz na lekkim zapachu wędzonki?
Nie dodaje zadnych zapachow ja robie wlasna zanete na bazie maki kuku kaszek i na leszcza to makaron i troche ziemniaka lub chleb namocz suchy nie swieży, drobny 3mm pelet
[2012-04-14 18:37]
a dodajesz cos jeszcze z aromatów czy pozostajesz na lekkim zapachu wędzonki?
Nie dodaje zadnych zapachow ja robie wlasna zanete na bazie maki kuku kaszek i na leszcza to makaron i troche ziemniaka lub chleb namocz suchy nie swieży, drobny 3mm pelet
i takie zanęty lubie
[2012-04-15 18:27]