Okonie 2017

/ 203 odpowiedzi / 100 zdjęć
luxxxis


Itd...klony,ponad 20-30szt,wszystko na jaskółę. (2017/09/09 14:34)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

barrakuda81


Ładne pasiaki.U mnie standardowo w wodach stojących jeszcze letni rytm czyli marazm...Pierwsza próba skończyła się pogromem narybku perca fluviatilis - chyba tego z siedemdziesiąt było ale wymiarowy może co drugi...Okonie to u mnie może początek października - taka woda.Badyla więcej jak wody. (2017/09/09 20:00)

luxxxis


Okonie to u mnie może początek października - taka woda.Badyla więcej jak wody.

Badyla powiadasz? :) chodzi o patyki? -poniżej "moje" patykowisko :) Metr wody i rozłożyste chabazie ,to co widać to raptem ćwiartka,reszta skitrana pod wodą.
Lubię w takich oczkach zębate deczyć :)
Co do letniej bryndzy-u mnie póki co też trwa w najlepsze,esoxy mulą,woda z "fusami",ziele w pionie...To jeszcze nie czas...
Prawdziwe okonie ruszają na łowy w pażdzierniku-listopadzie,te które łowię teraz to takie w "kit",mozolnie dłubane na dodatek.
Grasują w 3-4 miejscach,są stacjonarne,pływam jak gupi od jednego do drugiego i niczym farmaceuta,w skupieniu,na delikatnych zestawikach serwuję im kąski.
Normalnie gdy biorą to nie marudzą,plećka 0,14,drut na 15kg i wio,z jednego miejsca wyjmujesz więcej i większych niż teraz przypada na 6 godzin moczenia jaskóły... (2017/09/10 09:18)

barrakuda81


Gdzie patyki tam wyniki:-)Miałem na myśli to zielone gówno od grążeli przez jakieś glony i inne rośliny.Zarastają mi te wody coraz bardziej - widocznie na okolicznych polach rolnicy nie żałują glebie chińskich azotanów...Wszystko do jeziorek z deszczem spływa a zielenina z brzegu już wogóle połowić nie da.Dzisiaj tych okoni trochę było ale bez szału.Wielkościowo też nie powalają bo między 25 a 30 cm ale z płynącej wody...:-)Te już zaczynają się powoli rozkręcać w przeciwieństwie do kuzynów z kałuż stojących. (2017/09/10 16:38)

okoniowy_bartus


Mało czasu niestety na ryby. Po bardzo udanym romansie ze białorybem na spinning poświęciłem okoniom 3 wypady we wrześniu. Największy gagatek 38centów. (2017/09/13 22:33)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

okoniowy_bartus


A wczoraj jako przyłów okoniowy, na meppsa trójkę, złowiłem swoją pierwszą metrówkę, a dokładniej 102cm.

Fajna polska, zdrowa ryba.

  (2017/09/13 22:39)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Pawelski13


Piękna sztuka, gratulacje! (2017/09/14 09:56)

luxxxis


Ładniutki zbój ,prawdziwy,jesienny "meterek"...Powoli się skubańce ruszają. (2017/09/14 10:38)

JOPEK1971


Teraz to chyba musisz zmienić nick ;) (2017/09/14 18:51)

barrakuda81


Piękny wstęp do jesieni.Gratulacje! (2017/09/14 20:11)

Krawcu7


Ale krokodyl , masakra :) Gratuluję ! (2017/09/14 20:32)

okoniowy_bartus


Dzięki chłopaki. Przyznam szczerze, że nie złowiłem tej ryby z premedytacją, a raczej jako okoniowy przyłów, ale metrówkę w wędkarskim CV miło mieć ;) (2017/09/14 22:16)

okoniowy_bartus


Lux, z uwagi na to, że masz wiele takich ryb na rozkładzie mam pytanko. 

Dużo miałeś brań dużych ryb, na takie małe przynęty jak mepps 3 ? Czy celowo je łowisz, na dużo większe przynęty ? Bo dzisiaj w internetach, raczej wszyscy łowią od przynęt 15cm wzwyż. Często są odstępstwa od tej reguły ? (2017/09/14 22:22)

Krawcu7


Dzisiaj 5 sztuk , 28 cm największy.. (2017/09/16 19:36)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

luxxxis


Lux, z uwagi na to, że masz wiele takich ryb na rozkładzie mam pytanko. 

 

W zasadzie nigdy...Najmniejsza przynęta jaką mi połknął duży esox to Lusox nr 3.Jednego straciłem na twistera z 5-6cm na pływającej główce ciaganej na bocznym troku,jeden mi obłamał niewielką,ruską wachadłówkę-pękła blaszka,pewnie jakaś felerna była.Zazwyczaj skrajne minimum to slider 10cm,kiedyś soft 13,5 na które teraz już patrzę jak na "za małe".Nawet dla "wyścigówki" chapnięcie 10-tki slida to pikuś.
Uważam że łowiąc na wabiki małe oddalamy szansę na bicie dużej sztuki gdyż ona poprostu moze olać coś do czego skakać nie warto,łowiąc zaś na duże zwiększamy tę szansę a nie pozbywamy sie uroku brań "sportowych" modeli.
Często słyszę takie coś odnośnie stosowania małych wabików--"jak ma wziąć to weżmie bo ktoś tam wczoraj złowił dużego zębacza na małą gumę". No dobra,tyle że ten "ktoś" macha spinem 10 lat i to jest jego 1 duży esox,gdyby zaś łowił grubiej to miałby ich na pęczki .
Poniżej konus,skinner 13,5cm plus mepps4-razem ok 23 cm żelastwa-konus ma może 40cm (2017/09/17 09:45)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

luxxxis


Ten zaś walnął na combo s4p 13,5cm plus mepps 4, razem z tym całym żelastwem spodobał się fajnej mamusi i dupę mu chciała urwać przy burcie pontonu. (2017/09/17 09:50)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

okoniowy_bartus


Kminie i tak też myślałem, że mi odpiszesz ;)

niestety, ale z okoniami sprawa jest bardziej skomplikowana, jeżeli chodzi o wielkość przynęt. (2017/09/17 12:50)

luxxxis


Kminie i tak też myślałem, że mi odpiszesz ;)

niestety, ale z okoniami sprawa jest bardziej skomplikowana, jeżeli chodzi o wielkość przynęt.

A tu mnie się zdaje że zależy to od pory roku i tego jaka wielkośc białorybu dominuje w wodzie.
Tam gdzie łowię największe garby złowisz na normalne gumy z 8-10cm,na obrotówki 3-4cm,na slidera 7-kę...Do wabików mniejszych skaczą "normalne" pasiaki takie 40max-jaskóły lunkera te najmniejsze,paprochy,mini wobki po 5-7cm...Swojego największego okonia 52 cm dostałem przy okazji sandaczowania na j.płaczewo,wział na maximusa manns-a 12 cm.Wielokrotnie łowiłem tam podobne sztuki i zawsze,bezwzględnie zawsze na duże wabiki.Zresztą co tu gadać pop próżnicy-masz do mnie z 60km,wpadnij ,połów,oceń sam.Wymagane pływadło ino-jeżeli nie masz swojego to pożyczę ci moje plus spis najważniejszych miejscówek i aktualnych rybich zajobów. (2017/09/17 13:25)

okoniowy_bartus


Wiesz, nasza wiedza o rybach i o ich łowieniu jest nieporównywalna. Długa droga przede mną żeby się zbliżyć do Twojego poziomu i krótko mówiąc mój skill to przedszkole w stosunku do Ciebie. 
Też inne ryby na codzień łowimy bo taki okonek 35cm, to już dla mnie jest coś ;) A co do tego co napisałeś, to ja też nie lubię jakies paprochowania, małych przynęt i najchętniej bym je łowił gumami po 10cm, tylko na takiej Motławie jest z tym problem. Oczywiście jak są w szale żerowania to jest spoko, ale te ryby są tam tak pokłute i tyle tych gum widziały, że trzeba się strasznie spocić. Np. ja przez wakacje nie złapałem tam okonia 30+ na gume klasycznie z opadu, tylko łowiłem inaczej niż wszyscy. A np. jak łowię na jeziorze, to tam okonie dużo lepiej reagują na duże przynęty, są odważniejsze i tam jesienią to normalnie łowię na większe gumy. Chociaż niezapomne jak na lodzie w tym roku, dostałem czterdziestaka na mormyszke, a wczesniej mu wrzucałem do tej dziury balnsowki, blaszki, gumki. a jak spuscilem mormysz od razu strzał.

A co do Twojego zaproszenia, to Danielu bym chętnie do Ciebie przyjechał, jak rozwiążę swój problem z mobilnościa, co mam nadzieję, że będzie to dość szybko. Poza tym to ciekawe i rzadko spotykane, że jestes otwarty i zapraszasz ludzi na swoje łowiska. Ja bym się bał wsyzstkiego zdradzać, bo wiem jacy ludzie są. Zresztą ja jestem strasznym introwertykiem, jeśli chodzi o wędkarstwo, Do wszystkiego dochodziłem sam i na ryby też zawsze chodziłem sam. Jakoś samotnik ze mnie straszny. (2017/09/17 22:28)