Zaloguj się do konta

Okonie 2017

utworzono: 2017/05/11 21:40
okoniowy_bartus

Moja to płoć, 100%. Wzdręga ma pysk bardziej do góry. Większe płocie niekiedy są bardzo krępe i to może być mylące. ;)

Dzisiaj odkurzyłem za to okoniówkę i już łowiłem na troszkę większe przynety ; )

  [2017-05-27 18:56]

ogtw

Ładny okoń, u mnie na razie takie po 13cm. duże jeszcze śpią. Ta płoć 100% też wyrośnięta. [2017-05-27 19:40]

barrakuda81

Fajna rybka! U mnie zanim się obudza to wszelkie kałuże zarosną dziadostwem i tak zostanie do jesieni.Na razie okonie poszły "w odstawkę". [2017-05-27 22:07]

Sith

Panowie, rozróżnienie podbnych gatunków (jaź, płoć, wzdręga) wcale nie jest takie trudne. Oto poglądowy schemat:
  [2017-05-28 07:11]

ogtw

Narobiłem zamieszania, porównując moją wzdręgę z płocią Bartusia, wiem że to płoć na 100%, chodziło mi o to że są podobne na zdjęciach. Co do okoni, to do tej pory na pinkę brały większe od tych złowionych na spining. Przypuszczam, że są jeszcze za leniwe, żeby gonić sztuczną rybkę. [2017-05-28 09:12]

Sith

Zimna wiosna spowodowała opóźnienie tarła. Rybki wymęczone, nie bardzo jeszcze kwapią się do pogoni, wolą pokarm nie uciekający. Mam nadzieję, że zmieni się to w najbliższym czasie a okonie i szczupaki rozruszają się.
Owadów też było jak na lekarstwo, na razie do ataku ruszyły komary, więc będzie więcej opadających na wodę, to i spinningowy białoryb się uaktywni. [2017-05-28 09:37]

okoniowy_bartus

No dokładnie. Pisałem wcześniej, że okonie zaraz po tarle nie są skore do współpracy i wiosna powiedzmy była taka, że jej nie było, więc to tez ma wpływ ; )

Ale będzie już tylko lepiej. Czekam jeszcze trochę, aż oksy będą brały z powierzchni na poppery ; )
Ogólnie nadchodzi teraz taki okres, że walenie o dno, jak w zimniejszych porach roku, nie będzie często dobrym pomysłem. Obrotówki i jaskóły do łowienia w toni wrócą do łask ; ) [2017-05-28 13:08]

okoniowy_bartus

Mówiłem, że zaczną lepiej gryźć ; )

Dzisiejszy z Motławy. [2017-05-30 12:19]

Krawcu7

Miałeś rację, u mnie też coraz bardziej aktywne :) ten ma 31cm.. [2017-05-30 19:46]

barrakuda81

Ładne pasiaki.Może się pokuszę o sprawdzenie swoich jeziorek tylko kiedy jak zaraz sandacz a i bolki zaczynają rozrabiać... [2017-05-30 21:20]

barrakuda81

No i chyba Bartek miał rację...Z sandaczy niewiele wyszło więc pobiegałem po płyciznach za szczupakiem.Jakies gluty waliły w małego jerka ale kiedy trafiłem na podwodne zarośla aż do powierzchni z jakiegoś rdestu czy innego ziela sięgnąłem po salmo rovera.Trochę bez przekonania parę rzutów w tą dżunglę aż tu fala jak tsunami za moim wobkiem.Myślałem że to szczupak a tu potężne łup i mój wcale niedelikatny kij wygiął się w łuk.Zdebilałem zamiast zaciąć a ryba wystawiła tylko łeb nad wodę i wytrzepała wobler.Piękny garbus grubo ponad 40 dychy bo miałem go parę metrów od nóg...Zaskoczył mnie tak jak jego koleś parę minut później...:-)Nie mam wprawy w zacinaniu tych ryb z powierzchni i chyba było za szybko.Na pocieszenie trafiłem 30 taka na obrotówkę 3 kę i parę dzidziusiów.Innymi słowy chyba się budzą:-)Szkoda że spieprzyłem sprawę bo byłoby piękne zdjęcie ale dzień dziecka i tak udany.Wrócę po niego:-) [2017-06-01 12:48]

rysiek38

Po takim czymś nawet starym wygom robią się chwilowo nogi z waty a sytuację pamięta sie długo... co do zacinania w takich przypadkach (jak widać atak) to podstawowym błędem jest podobno odruchowe zaciecie na sam widok a ma być dopiero po odczuciu uderzenia i coś w tym widocznie musi być , w końcu jak łowimy głębiej to zacinami jak poczujemy (w końcu raczej nie widzimy) [2017-06-01 13:16]

okoniowy_bartus

też spartoliłem sporo brań oksów za powierzchniowce. ;)

trzeba powtrzymać nerwy i zacinać, nie jak się coś zapluska przy woblerze, ale w momencie jak wyczujemy dopiero opór na kiju ;) a często same siadają..

problem z popperami jest też, że jak zapnie się za jedną kotwicę, a łowimy w zielsku, to drugą może się w nie wczepić, zrobić dzwignie i wyrwa kotwice z pyska.. Dlatego jak łowię w zielsku, hamulec na beton, a deliaktną amortyzację oporócz kija, zapewniam poprzez stosowanie żyłeczki. Tylko tutaj dobrze mieć chociaż taką 0,22.. [2017-06-01 14:00]

rysiek38

Czyli wychodzi na to że wszystko by sie zgadzało ale przyznaj ze trudno powściągnać nerwy widząc otwarta rozwarta morde - sam straciłem tak kilka szczupłych - tu sie przyznam ze na wobka nigdy nie złowiłem okonia (może dlatego ze tam gdzie łowie zdecydowanie przeważa szczupły) [2017-06-01 15:28]

Krawcu7

Dzisiaj przy kuszeniu szczupaków , 32cm. [2017-06-01 20:17]

rysiek38

No niezły pasiaczek - czyli chyba naprawde sie ruszyły. teraz to naprawde mam dylemat gdzie by tu jutro uderzyc ? na tauzen niby wszystko gotowe ale zarazem korci Gliniok i "miejscowe" pasiaste towarzystwo , a zarazem na Czarnej Przemszy mozna już z blachą uderzyć, skoro do czerwca był zakaz??? pewnie nie bez powodu i moze szansa na zanderka jest [2017-06-01 23:33]

Krawcu7

Dzisiaj przy kleniowaniu były 2 , ten większy 27cm.. [2017-06-03 18:42]

okoniowy_bartus

Dzisiaj niestety słabo jakościowo, ale dobrze ilościowo - największy 31cm. Niestety duży garb mi się przepiął i wbił hak w jakiś podwodny badyl.. Mocno aktywne szczupaczki. [2017-06-03 20:01]

Jakub Woś

Takie bydle przy kleniowaniu na przelewie się uwiesiło [2017-06-07 22:14]

Sith

Weekendowe ponad 25cm szczęścia mojej Pani. [2017-06-08 05:43]

okoniowy_bartus

W końcu po tygodniu przerwy rybki, a dokładniej okonie. ;) Może nie jakieś wielkoludy (największy 32), ale regularność i wielkość jak na polską krajową (hehe) cieszy ; )

  [2017-06-11 19:53]

rysiek38

Dziś przednia zabawa na Przemszy - ok 30 szt.pasiaczkow ,szkoda że średnia ok20 no ale jeszcze trzy niespodzianki ok.30 Wszystko na małą srebrną wirówkę [2017-06-14 23:07]

rysiek38

+ Niespodzianka [2017-06-14 23:09]

okoniowy_bartus

Gdy inni piszą o okoniach, ja je łowię ;)

  [2017-06-15 10:39]

okoniowy_bartus

[2017-06-15 10:40]